Urządzenie służy do stymulowania lochy podczas inseminacji, pozwala również przeprowadzić zabieg w pełni automatycznie, bez niepotrzebnego pośpiechu, ogranicza również ewentualne straty nasienia.
Wszystko dzięki trzem programom stymulacji o różnym nasileniu uderzeń bocznych łopatek, które mają imitować skok knura, a w efekcie przyponinać naturalne krycie.
Bodźce, czyli ucisk grzbietu i pachwin bocznych lochy są wytwarzane przez boczne plastikowe łopatki.
Program stymulacji trwa w sumie 2 minuty. Saszetkę z nasieniem i kateter do inseminacji montuje się na „antenie” urządzenia.
Producent zapewnia, że produkt ogranicza liczbę osób potrzebnych do pracy w tym sektorze.
Mimo tego, można powiedzieć, że jest to dość drogie ułatwienie, jeden stymulator kosztuje około 350 Euro netto.
Komentarze