We Włoszech ograniczenie działalności gastronomii spowodowały gwałtowny spadek cen świń rzeźnych; Fot. Shutterstock 
We Włoszech ograniczenie działalności gastronomii spowodowały gwałtowny spadek cen świń rzeźnych.
Producenci trzody chlewnej są dotknięci z powodu korononawirusa zbyt dużą liczbą świń w chlewniach i niskimi cenami. Branża ostrzega, że jeśli zamknięcie dla gastronomii i restauracji potrwa dłużej, źródła utrzymania wielu producentów bez wsparcia będą zagrożone.
Politycy ostatnio zareagowali i chcą zwiększyć pomoc dla właścicieli chlewni z 18 euro do 30 euro na maciorę. Pieniądze pochodzą z programu pomocowego dla hodowców uruchomionego w lipcu w wysokości 90 mln euro, z czego 25 mln euro nie zostało jeszcze wydanych.
Prezes stowarzyszenia rolniczego z największą liczbą członków (Coldiretti), z zadowoleniem przyjął wzrost, ale jednocześnie podkreślił, że należy zrobić więcej, aby wesprzeć ważny sektor trzody chlewnej. W liście do różnych decydentów, ostrzegł, że „środki ochrony przed pandemią zagrożą 100 tys. miejsc pracy na fermach świń”. Z 8,2 miliona świń 80 proc. jest wykorzystywanych do produkcji typowych włoskich szynek i wędlin opatrzonych pieczęcią pochodzenia.
Jednak zamknięcia w gastronomii znacznie zmniejszyły popyt, a ceny świń rzeźnych gwałtownie spadły. Ponadto pojawiły się agresywne, niskie oferty cenowe na wieprzowinę z krajów Europy Północnej, w tym z Niemiec, ze względu na utratę chińskiego rynku eksportowego. Według szefa Coldiretii, politycy muszą teraz działać szybko i przyjąć nowe środki wsparcia. Obejmować powinny one również ulgę podatkową, taką jak zwrot podatku VAT w wysokości 10 proc.
Według stowarzyszenia, ponadto potrzebna jest nowa strategia wobec Chin, aby ułatwić tam eksport włoskiej wieprzowiny. Ten postulat wspiera także Stowarzyszenie Rolników Drobnych Cia Agricoltori Italiani. Jego zdaniem, należałoby przyspieszyć procedury biurokratyczne i wyposażyć fabryki w technologie wymagane przez Chiny, aby uzyskać certyfikat eksportowy.
Obecnie tylko dziesięć firm, które to mają przyznany taki certyfikat, ale wiele innych czeka na niego w kolejce. Zwłaszcza teraz, gdy Chiny importują dużo wieprzowiny z powodu afrykańskiego pomoru świń (ASF), należy przyspieszyć te działania. Rynek chiński jest również ważny dla sprzedaży takich produktów, jak uszy wieprzowe, racice wieprzowe i podroby, na które prawie nie ma rynku we Włoszech.
Podobał się artykuł? Podziel się!
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)