Ostatni opublikowany raport Europejskiej Agencji Leków (EMA), przedstawiający wyniku programu nadzorowania zużycia antybakteryjnych preparatów weterynaryjnych w produkcji zwierzęcej (ESVAC) za 2017 r., stawia polską produkcję zwierzęcą w nie najlepszym świetle.
Zużycie środków przeciwbakteryjnych w pogłowiu zwierząt gospodarskich jest monitorowane w Polsce, w ramach ESVAC od 2011 r. W latach 2014 – 2016 odnotowano spadek zużycia antybiotyków w polskiej produkcji zwierzęcej. Niestety już w 2017 r. ta sytuacja się odwróciła i rok do roku zużycie tych substancji wzrosło aż o 28 proc - ze 129,4 mg/PCU w 2016 r. do 165,2 mg/PCU w 2017 r. Przy czym średnia dla 30 europejskich, monitorowanych krajów, wynosiła 98,4 mg/PCU, w 2017 r. już mniej, bo 91,6 mg/PCU (dla 31 europejskich krajów).
Warto wyjaśnić, że współczynnik PCU (population correction unit) został wprowadzony przez EMA i oznacza wskaźnik wielkości pogłowia zwierząt, od których pozyskuje się żywność (bydło, świnie, drób, owce, kozy, ryby, króliki i konie). Takie podejście pomaga oszacować rzeczywistą ilość stosowanych produktów przeciwbakteryjnych w zmieniającej się liczebności pogłowia zwierząt gospodarskich, w danym kraju.
Monitoring zużycia przeciwbakteryjnych produktów, na podstawie sumy sprzedanych środków jest prowadzony od 2010 r., w 2017 r. grono krajów włączonych do tych statystyk powiększyło się do 31.
Wskaźnik zużycia antybiotyków, w 2017 r. w innych krajach, wygląda następująco: Belgia 131,3 mg/PCU, Dania 39,4 mg/PCU, Francja 68,6 mg/PCU, Niemcy 89,0 mg/PCU, Hiszpania 230,3 mg/PCU, Wielka Brytania 32,5 mg/PCU. Warto zauważyć, że we wszystkich tych krajach zużycie rok do roku spadło.
Na uwagę zasługuje tutaj przykład Hiszpanii. Mimo, że zużycie antybiotyków jest na wysokim poziomie, to jednak znacząco zmalało w ciągu ostatnich czterech lat. Jeszcze w 2014 r. to zużycie wynosiło aż 418,8 mg/PCU, rok później 402,0 mg/PCU, następnie 362,5 mg/PCU, by w 2017 r. osiągnąć 230,3 mg/PCU. Poziom zużycia antybiotyków nadal pozostaje tam wysoki, jednak widać, że tendencja malejąca się utrzymuje, a zmiana jest znacząca.
Z kolei w grupie krajów, w których zużycie antybiotyków rok do roku wzrosło w 2017r., oprócz Polski znalazły się: Austria z wynikiem 46,8 mg/PCU, Finlandia 19,3 mg/PCU, Grecja 93,9 mg/PCU, Węgry 191,0 mg/PCU, Łotwa 33,3 mg/PCU, Holandia 56,3 mg/PCU, Rumunia 90,1 mg/PCU, Słowacja 61,9 mg/PCU, Słowenia 36,5 mg/PCU. Mimo, że we wszystkich tych krajach zużycie antybiotyków wzrosło to nadal pozostaje poniżej średniej wyznaczonej dla 31 europejskich krajów.
Największe zużycie antybiotyków w produkcji zwierzęcej w 2017 r. osiągnęły takie kraje jak Cypr 423,1 mg/PCU i Włochy 273,8 mg/PCU, i choć w ostatnich latach to zużycie spada, to nadal pozostaje w tych krajach bardzo wysokie.
Liderami w polityce obniżania zużycia antybiotyków w produkcji zwierzęcej pozostają Duńczycy. Ich wynik 39,4 mg/PCU za 2017 r. jest znaczący. Do tego dochodzą kolejne plany obniżenia tego poziomu w najbliższych latach.
Według ostatnich założeń, do 2022 r. zużycie antybiotyków w chowie świń w Danii ma być niższe o 8 proc. niż na początku 2019 r.
Jak mówił w ostatnim czasie Mogens Jensen duński minister ds. żywności i rybołóstwa - duńskim producentom świń z roku na rok udało się znacznie zmniejszyć zużycie antybiotyków. Dziś jest ono aż o 28 procent niższe, niż w 2009 roku. Stało się tak dzięki dobrym praktykom hodowlanym, pracy Agencji Żywności i tzw. żółtej karcie.
Przypomnijmy, że w 2010 r. w Danii wprowadzono tzw. żółtą kartę. Była ona przyznawana fermom, które nie utrzymywały maksymalnego poziomu zużycia antybiotyków ustalonego przez Duńskie Ministerstwo Weterynarii i Żywności (DVFA). Przekroczenie limitu wiązało się z karami i dodatkowymi kontrolami urzędowymi. Wprowadzone działania poskutkowały znaczącymi zmianami w redukcji zużycia antybiotyków w gospodarstwach. Już w pierwszej połowie 2011 r. poziom zużycia zmniejszył się o 25 proc. w stosunku do pierwszego półrocza 2010 r.
To tylko jedno z działań podjętych przez Duńczyków na rzecz ograniczenia zużycia antybiotyków, które dzisiaj doprowadziły do tego, że mogą pochwalić się jednym z najniższych poziomów wśród krajów Unii Europejskiej.
Na pewno polski wynik nie napawa optymizmem, gdy spojrzymy na to, że czołowi europejscy producenci zwierząt starają się ograniczać zużycie przeciwbakteryjnych środków weterynaryjnych w swojej produkcji i to z dość dobrymi efektami. Polski poziom zużycia antybiotyków w produkcji zwierzęcej pozostaje w tyle za Danią, Niemcami, Francją, czy Holandią. To na pewno nie buduje naszej konkurencyjności, szczególnie w dobie globalnej walki antybiotykoopornością, która w 2016 r. została uznana przez Organizację Narodów Zjednoczonych za główny problem współczesnej cywilizacji w utrzymaniu zdrowia ludzi.
Komentarze