Jest to powszechnie występująca choroba wirusowa. Objawy będą różne w zależności od statusu stada. W przypadku stada, w którym wirus PRRS jest już obecny, mamy do czynienia z problemami w rozrodzie. Pogarsza się przede wszystkim skuteczność inseminacji oraz dochodzi do poronień.
Choroba może również dotykać inne sektory, np. warchlakarnie, gdzie występują objawy ze strony układu oddechowego (stąd szeroko pojęta nazwa syndromu rozrodczo-oddechowego). Zdecydowanie gorzej sytuacja wygląda w stadach wolnych od wirusa. Obraz kliniczny choroby na samym jej początku nie jest specyficzny. Zwierzęta są osowiałe, tracą apetyt, mogą gorączkować czy nawet kaszleć. Należy przy tym pamiętać, że objawy niekoniecznie muszą zaczynać się od loch, bowiem wszystkie grupy technologiczne są wrażliwe.
Dodatkowo chorować może tylko niewielki odsetek zwierząt. Kolejnym etapem w rozwoju choroby są problemy z rozrodem, szczególnie u macior prośnych. Mamy do czynienie z ronieniami, przedwczesnymi porodami, czy rodzeniem się martwych, niekiedy zmumifikowanych prosiąt.
Spowodowane jest to śródmacicznym zakażeniem płodów, do którego dochodzi w wyniku przenikania wirusa przez łożysko. Tutaj należy pamiętać, iż zakażone lochy mogą zarówno rodzić prawidłowe mioty, jak i mioty w 100 proc. martwe. Nie ma tutaj powtarzalnejreguły. Do podejrzenia PRRS powinna nas skłonić również wysoka śmiertelność prosiąt ssących, bądź też wysoka zachorowalność prosiąt odsadzonych. Przy czym w tym ostatnim przypadku, mogą to być różne jednostki chorobowe wikłające PRRS.
Tutaj, tak jak w przypadku wszystkich chorób, w celu potwierdzenia naszej diagnozy konieczne jest wysłanie próbek do dobrego laboratorium.
Przy podejrzeniu PRRS materiał musi być świeży, niejednokrotnie najwłaściwszym są poronione płody czy martwe prosięta ssące. O ile profilaktyka w stadach wolnych od PRRS ogranicza się właściwie do dalszej ochrony przed wprowadzeniem wirusa, o tyle w stadach trwale zakażonych nie jest to już takie proste. Przede wszystkim należy opracować skuteczny system szczepień.
Aby było to możliwe należy określić profil serologiczny. Przy PRRS pobieramy krew równolegle - od poszczególnych grup w tym samym dniu - zwierzęta w wieku 4,8,12,16,20 tygodniowych plus stado podstawowe.
Pamiętajmy również o odpowiedniej ilości prób, którą pomoże nam określić nasz lekarz weterynarii. Na podstawie otrzymanych wyników lekarz określi właściwy termin szczepień.
Najczęstszym błędem prowadzącym do wybuchu choroby w stadach ustabilizowanych, jest wprowadzenie wrażliwego materiału zarodowego, bez przeprowadzenia odpowiedniej kwarantanny i aklimatyzacji. Dajemy przez to wirusowi kolejną szansę na pokazanie swoich możliwości.

Polska
Komentarze