Są miejsca, gdzie podaż tuczników wzrosłą na tyle, że ubojnie muszą przesuwać terminy dostawy. Ale w większości obniżki to odpowiedź na to, co robi konkurencja. Handel jest marny, a do kraju wciąż dociera import.
Gdy jedni obniżają ceny w ślad idą następni. Ale trzeba uważać, mówią przetwórcy którzy na razie na obniżki jeszcze się nie zdecydowali. Każde obniżenie cen przy chwilowym zawahaniu rynku skutkuje tym, że potem aby przyciągnąć dostawców trzeba ceny podnieść znacznie wyżej. Dlatego stabilizacja to najlepsze rozwiązanie dla obu stron.
W Wielkopolsce cena podstawowa klasy „R” spadła do 4 zł 60 gr. Tylko klasy „E” i „U” wyceniane są powyżej 5 zł.
S | 5,20 – 5,75 |
E | 5,00 – 5,56 |
U | 4,80 – 5,32 |
R | 4,60 – 5,20 |
O | 4,10 – 4,70 |
P | 3,80 – 4,46 |
W ostatnim tygodniu ceny prosiąt na targowiskach zaczynały się od 100 zł za parę. Maksymalną stawkę 290 zł znaleźliśmy w Nowym Targu, Limanowej i Mszanie Dolnej.
woj. pomorskie | 100 – 170 |
woj. lubelskie | 100 - 180 |
woj. mazowieckie | 100 – 200 |
woj. kujawsko-pomorskie | 120 - 180 |
woj. podlaskie | 100 – 250 |
woj. małopolskie | 200 – 290 |
Źródło: Agnieszka Niemcewicz/Agrobiznes
Komentarze