Przeprowadzka będzie możliwa za kilka lat, gdy pozyskane obiekty zostaną wyremontowane. Już trwają zabiegi o środki na ten cel.

Działający obecnie w wielkopolskim Gierłatowie ośrodek jest unikatowym miejscem w kraju: trafiają do niego psy i konie z całej Polski. Azyl i dom spokojnej starości dla zwierząt prowadzony jest przez Stowarzyszenie Zakątek Weteranów. Obecnie opiekuje się sześcioma końmi i ośmioma psami.

Obecnie Zakątek Weteranów ma swoją siedzibę na terenie wynajmowanym od osób prywatnych.

Prezes stowarzyszenia Grzegorz Chmielewski powiedział PAP, że w nowym miejscu ośrodek będzie mógł przyjąć więcej zwierząt, będą też one miały jeszcze lepsze warunki, niż dziś, jednak przejęte właśnie nieruchomości będą musiały zostać gruntownie odremontowane.

"W Gierłatowie jest nam bardzo dobrze. Mamy tu też grono oddanych wolontariuszy. Tu jednak nie jesteśmy u siebie, nie mamy pewności, co o naszym losie zdecydują spadkobiercy właścicielki terenu. W Pakszynie są obory, które zaadaptujemy na stajnie, lepsze warunki będą też miały nasze psy. Komfort życia zwierząt się zwiększy, będziemy też mogli przyjąć ich więcej" - powiedział PAP Chmielewski.

Zakątek Weteranów ma pięć miejsc dla koni, 10 kojców dla psów. Chmielewski przyznał, że w przeszłości zdarzało się, że z powodów lokalowych trzeba było odmówić przyjęcia kolejnego zwierzęcia.

Zabiegi o pozyskanie od Skarbu Państwa nieruchomości w Pakszynie trwały ok. 1,5 roku.

To myśmy wypatrzyli to miejsce. Dla nas jest ono optymalne także dlatego, że znajduje się zaledwie kilkanaście kilometrów od naszej obecnej lokalizacji. Bardzo zależało nam na tym, żeby zachować kontakt ze wszystkimi współpracującymi dziś z nami wolontariuszami. Po naszej przeprowadzce będą mogli nadal z nami pracować - powiedział prezes stowarzyszenia.

Już trwają starania o zdobycie środków potrzebnych na remont pozyskanych obiektów.

Jesteśmy na etapie szacowania potrzeb. Musimy zacząć od dachów - są w opłakanym stanie. To będzie kosztować około 500 tys. zł. Łącznie potrzeba nam będzie pewnie około 2 mln zł. Nawet gdybyśmy już dziś mieli nieograniczone środki, to i tak około dwóch lat potrwałoby doprowadzanie wszystkiego do pożądanego stanu - powiedział Grzegorz Chmielewski.

Stowarzyszenie próbuje pozyskać pieniądze na remont z budżetu państwa kontaktując się z ministerstwami, którym podlegają służby będące wcześniej właścicielami przebywających w Zakątku Weteranów zwierząt.

Stowarzyszenie Zakątek Weteranów zostało założone w 2017 roku przez byłych i obecnych pracowników wielkopolskiej policji, wykonujących swoje zadania z udziałem zwierząt służbowych. To organizacja pozarządowa, która - zgodnie ze swoim statutem - zajmuje się między innymi opieką nad zwierzętami służbowymi, które po zakończeniu pracy nie mogły trafić do domów swoich dotychczasowych opiekunów w służbie. Jest organizacją pożytku publicznego.

Swój dom w Gierłatowie ma 8 psów i 6 koni służbowych z różnych służb.

To nie tylko zwierzęta policyjne. Mieszka u nas np. koń, który wcześniej służył we wrocławskiej straży miejskiej. Mamy też psa - uciekiniera z wojska białoruskiego. To owczarek belgijski, który uciekł białoruskim pogranicznikom i przedostał się na polską granicę. I to trzy razy - powiedział prezes stowarzyszenia.

Od końca 2021 r. obowiązują przepisy zapewniające opiekę dla zwierząt wycofywanych ze służb w Polsce. Grzegorz Chmielewski przyznał, że stowarzyszenie przez lata zabiegało o takie rozwiązanie, potem brało udział w przygotowywaniu przepisów regulujących sposób utrzymania oraz zakres i sposób zapewnienia zabiegów profilaktycznych psów i koni służbowych wycofanych ze służby.

- Dziś nie musimy się już martwić o to, za co mamy kupić karmę i za co leczyć nasze zwierzęta. Środki na utrzymanie tych zwierząt otrzymujemy z różnych formacji. Te regulacje nie obejmują wszystkich naszych podopiecznych - profity przewidziane z przepisów o emerytowanych zwierzętach służbowych nie dotyczą chociażby konia, który pracował w straży miejskiej - powiedział Grzegorz Chmielewski.

Jak dodał, nowe prawo znacząco ułatwiło pracę stowarzyszenia. - Teraz skupiam się przede wszystkim na pozyskiwaniu środków na bieżące utrzymanie Zakątka Weteranów - oraz na remont przyszłej siedziby - podsumował.