Zeszły tydzień podzielił kraj na dwa skrajne pod względem warunków atmosferycznych rejony. Część pól uprawnych dotknęła gwałtowna nawałnica, inne nadal cierpią z powodu suszy. Gmina Kramsk należy do tych, gdzie odczuwalny jest niedobór opadów. Przelotne deszcze nie były na tyle obfite, by znacząco wpłynąć na kondycję roślin uprawnych.

Kukurydze z liśćmi jak ananas

Na części roślin kukurydzy można dostrzec pędy boczne, tzn. pasierby. W przypadku kukurydzy krzewienie nie jest niestety zjawiskiem pozytywnym. Pędy boczne nie tylko zwykle nie wytwarzają kolb, ale też osłabiają główną kolbę. Wyjaśnień tego zjawiska może być wiele: od tendencji do krzewienia pewnych odmian po przymrozki. W przypadku obserwowanej na "Dniach Pola Farmera" plantacji tworzenie pędów bocznych to jednak najpewniej efekt uszkodzenia stożków wzrostu roślin przez larwy ploniarki zbożówki. Niestety tego roku doniesienia o dużej liczebności tego szkodnika płyną praktycznie z całego kraju.

W trakcie lustracji nie odnotowano obecności motyli ani jaj omacnicy prosowianki. Na spodniej stronie liści można jednak dostrzec nieliczne osobniki mszycy różano-trawowej oraz mszycy zbożowej. Bezpośrednia szkodliwość mszyc, polegająca na wysysaniu soków roślinnych, nie stanowi dla kukurydzy dużego zagrożenia. Warto jednak pamiętać, że te szkodniki są wektorami groźnych chorób wirusowych roślin. Na chemiczne zwalczanie należy zdecydować się w przypadku masowych pojawów mszyc - po stwierdzeniu obecności co najmniej 300 osobników na 1 roślinie.

Mszyce nie uszkadzają kukurydzy w znacznym stopniu, ale mogą przenosić choroby wirusowe (fot. JŚ-S).
Mszyce nie uszkadzają kukurydzy w znacznym stopniu, ale mogą przenosić choroby wirusowe (fot. JŚ-S).

Na wielu plantacjach kukurydza wykazuje już pierwsze symptomy niedoboru wody. Przed suszą i wysokimi temperaturami rośliny "bronią się", zwijając liście. W ten sposób ograniczona jest powierzchnia transpiracji (parowania wody z rośliny). Lustrowana przez nas kukurydza takiej reakcji jeszcze nie wykazuje, co może być cechą odmianową lub wynikać z większych zapasów wody glebowej na skutek stosowania na obserwowanych polach uprawy bezorkowej całopowierzchniowej lub siewu bezpośredniego.

Czy pszenżyto i rzepak jary utrzymają kondycję do żniw?

O tym zdecyduje pogoda w najbliższych dniach. Prognozy pogody przewidują opady deszczu, ale niestety doświadczenie pokazuje, że nadzieja bywa płonna. Liście zbóż na terenie gminy Kramsk przybrały sinozielony odcień, typowy w tych warunkach atmosferycznych; natomiast na gorszych stanowiskach żółkną. Susza wpłynęła na redukcję liczby ziarniaków w kłosach pędów bocznych. W kłosach pędów głównych, mimo wytworzonej stosunkowo zadowalającej liczby pięterek, część kłosków jest pusta.

Rzepak jary zakończył kwitnienie (fot. JŚ-S).
Rzepak jary zakończył kwitnienie (fot. JŚ-S).

Na plantacji rzepaku jarego póki co nie widać zewnętrznych oznak reakcji obronnej na silne usłonecznienie i deficyt wody. Można się jednak spodziewać, że susza w okresie kwitnienia znajdzie swoje odzwierciedlenie w uzyskanym plonie. Ponieważ okres wysokich temperatur przeplatany przelotnymi opadami deszczu może zwiększać ryzyko pękania łuszczyn, w dalszych etapach rozwoju rzepaku konieczny może okazać się zabieg preparatem przeznaczonym do sklejania łuszczyn.