Tak zimnej wiosny nie było już dawno. Wegetacja, w stosunku do ubiegłego roku, opóźniona jest 2-3 tygodnie - w 2020 roku w majówkę rzepak zaczynał kwitnienie, natomiast dzisiaj (14 maja) znajduje się dopiero w fazie żółtego pąka. Niska temperatura powietrza przyczyniła się także do unieruchomienia w glebie takich pierwiastków jak fosfor, przez co w niektórych miejscach można było zaobserwować objawy jego niedoboru w postaci fioletowych przebarwień na brzegach najstarszych liści.
Słodyszek już zwalczonyNajwiększy problem z jakim dotychczas borykali się rolnicy w okolicy gminy Młynary stanowiła pogoda i jej niekorzystny przebieg, bowiem uniemożliwiała wykonanie zabiegów fungicydowych, insektycydowych oraz dokarmiania dolistnego lub obniżała ich skuteczność. Ten, kto zdecydował się wykonać oprysk przez dużymi spadkami temperatury musiał liczyć się z ryzykiem przypalenia roślin. W wielu przypadkach skracanie rzepaku odbyło się z opóźnieniem.
Bez boru nie ma wysokich plonówLustrowana plantacja została już trzykrotnie zasilona mikroelementami - raz na jesieni oraz dwa razy wiosną w fazie strzelania w pęd i w fazie zielonego pąka. Jak widać z sukcesem, bowiem nie widać objawów niedoborów boru, miedzi i manganu. W celu zapobieżenia chorobom grzybowym wykonano zabiegi z użyciem tebukonazolu i azoksystrobiny. W tym sezonie odnotowano stosunkowo niewielką presję ze strony słodyszka rzepakowego, jednak z powodu przekroczenia progu ekonomicznej szkodliwości oprysk i tak był konieczny.
W kilku miejscach na polu w oczy rzucają się chwasty. Na ich silny rozwój z pewnością miała wpływ wyjątkowo długa faza rozety, w której rośliny przeczekały marzec. Najbardziej powszechne gatunki to fiołek polny, bodziszek drobny, rumian polny a także, tradycyjnie - przytulia czepna. Da się zaobserwować również pęknięcia łodyg spowodowane przymrozkami, jednak nie jest to powszechne zjawisko.
Dopiero od poniedziałku można powiedzieć, że mamy do czynienia z prawdziwą wiosną. Rośliny pobierają wysiany wcześniej azot i powoli szykują się do kwitnienia. Warto wspomnieć, że warunki wodne są w tym roku całkiem sprzyjające i wody na pewno nie zabraknie podczas tej krytycznej fazy rozwojowej. To będzie kolejny, wyjątkowy sezon wegetacyjny!
Komentarze