Rozściełacz z zębami sprężynowymi jest rozkładany hydraulicznie. Obraca się on ze stałą prędkością 800 obr./min. Hydraulicznie regulowana jest prędkość obrotowa przenośnika taśmowego, dzięki czemu można ustawić grubość układanej ściółki i prędkość wyrzutu materiału.

Wszystko sterowane jest z kabiny ciągnika. Do załadunku urządzenia nie potrzebny jest osobny sprzęt. Służy do tego specjalna ścianka z wysuwanym ramieniem. Po lekkim uniesieniu balotu trzeba ręcznie rozciąć siatkę. Przy dalszym podnoszeniu bela przetacza się na przenośnik taśmowy, dzięki czemu można swobodnie wyjąć rozciętą siatkę.

– Nie ma problemu z mocno sprasowanymi materiałami. Jest nawet lepiej niż jest luźna – mocno sprasowane warstwy dobrze się rozwijają. Można rozwijać bele o średnicy do 1,8 m. Sprzedaliśmy sporo tych maszyn. Wiele z nich pracuje w obiektach drobiarskich. Bardzo istotną zaletą Delty jest to, że ten system ścielenia słomą minimalizuje zapylenie – mówi Łukasz Kołota z firmy Emily.

Koszt zakupu – około 55 tys. zł netto.