Silnik
Kombajn rosyjskiego producenta wyposażony jest w silnik Cummins o mocy 380 KM i pojemności 8.9 l. Model pokazowy nie był wyposażony w system SCR, a i tak spełniał wymogi emisji spalin Tier 4. Jednak jak dowiedzieliśmy się od Marcina Kędzierskiego z działu sprzedaży maszyn rolniczych firmy Lupus, która jest oficjalnym dilerem marki Rostselmash, wszystkie nowe maszyny będą już prawdopodobnie w SCR wyposażone by spełniać nowe co raz to ostrzejsze wymogi odnośnie emisji spalin.
System omłotu TETRA Processor
Kombajn RSM 161 wyposażony został w unikalny system omłotu Tetra Processor, w którym umieszczono elastyczne klepisko z automatyczną, elektryczną regulacją szczeliny klepiska na całej powierzchni omłotu.
Cały system składa się z czterech bębnów o szerokości 1650 mm. Masa z podajnika pochyłego trafia najpierw do głównego bębna młócącego o średnicy 800 mm, skąd następnie jest przekazywana przez drugi pośredni bęben rozdzielający do trzeciego separatora o średnicy 750 mm.
Dalej wymłócona słoma za pomocą odrzutnika trafia na wytrząsacze. Duża powierzchnia omłotu czterech bębnów, wynosząca 3,3 m2 pozwala maszynie zebrać do 45 t ziarna na godzinę – takie są dane producenta. Z ust obecnych na pokazie dystrybutorów marki Rostselmash dowiedzieliśmy się, że wydajność nie powinna spaść poniżej 35 t/h
Wrażenia z pola
Kombajn nie miał na pokazach przed sobą zbyt wielkiego wyzwania, koszona pszenica była dość rzadka, dlatego też mimo faktu posiadania zespołu żniwnego o szerokość 9 m bez większych problemów rozpędzał się do prędkość ponad 10 km/h.
Przy sporej prędkości mogliśmy z miejsca pasażera w kabinie docenić działanie systemu synchronizacji prędkości kombajnu z prędkością motowidła oraz system kopiowania podłoża, który sam dba o wysokość hederu i poziomuje go również poprzecznie. Wspólne działanie obu tych systemów odbywało się było bez zarzutu pozytywnie wpływając na komfort koszenia, bo zdecydowanie odciążało operatora.
Warto wspomnieć, że, mimo iż cięte zboże było wilgotne, ponieważ po deszczach, które przeszły nad okolicą w poprzednich dniach wilgotnościomierz wskazywał na około 30% wilgotności, kombajn nie miał problemu z wymłóceniem i wyczyszczeniem plonu.
Kabina Luxury Cab z systemem Adviser III
Kabina jest naprawdę duża i będzie wygodna nawet podczas jazdy z pasażerem, fotel operatora jest skórzany i komfortowy, a wszystkie elementy sterujące znajdują się w zintegrowanym z siedziskiem prawym podłokietniku, na którym znajdziemy również 10 calowy dotykowy ekran z systemem Adviser III. Monitor wyświetla wszystkie potrzebne operatorowi informacje oraz daje możliwość ustawienia niektórych parametrów pracy.
Kabina na pierwszy rzut oka sprawia naprawdę pozytywne wrażenie jednak po bliższym przyjrzeniu wyraźnie widać, że nie wszystkie jej elementy są najwyższej jakości, a tu i ówdzie pojawia się niestety trzeszczenie oraz luzy w spasowaniu. Z fotela operatora widoczność jest bardzo dobra, ponadto kabina jest świetnie wyciszona.
Rostselmash RSM 161 to prosta i wygodna w obsłudze maszyna, która przy korzystnej cenie mogłaby konkurować z zachodnimi kombajnami. Na razie przedstawiciele Lupusa nie chcieli zdradzić ceny maszyny, ale zapowiadają, że na pewno będzie ona konkurencyjna w stosunku do podobnej wielkości maszyn.
Całokształt
Silnik Cummins o mocy 380 KM, system omłotu TETRA Procesor do tego 6-klawiszowe wytrząsacze o powierzchni 6.1 m2 i zbiornik na ziarno o pojemności 10500 litrów sprawiają, że kombajn sprawia naprawdę bardzo pozytywne wrażenie w testach polowych jednak nadal marka Rostselmash ma problemy z jakością wykończenia, nie znajdziemy tu takiej dbałości o detale jak w maszynach Classa czy New Hollanda znajdziemy jednak niższą cenę, która może przyciągnąć kupców nie uzależniających wyboru do marki a od atrakcyjniejszych warunków finansowych, którzy są wstanie pogodzić się z drobnymi niedogodnościami płynącymi z faktu pewnych nierówności w jakości wykonania niektórych elementów maszyny Rostselmash RSM 161.
Komentarze