Zapoczątkowany przez przedstawicieli Agrihandlera trzyletni projekt badawczy polega na eksploatowaniu wynajętych pól uprawnych według specjalnie wymyślonych na tę okazję technologii. Każde z pół zostało podzielone na cztery mniejsze, jednohektarowe kawałki, na których zastosowane zostaną cztery inne techniki agrarne.

Według planów prace miały wystartować w trzech lokacjach. Niestety ze względów pogodowych zrezygnowano z pola na Opolszczyźnie. Pozostały lokacje w Polanowicach (woj. kujawsko-pomorskie) i Łodygowie (woj. warmińsko-mazurskie).

Agrihandler testuje swoje maszyny

Projekt zakłada badanie gleby, trawy, gnojowicy jeszcze przed rozpoczęciem prac, celem odpowiedniego doboru materiałów i składników. Oprócz tego mierzone będą: nasłonecznienie, ilość opadów, wilgotność gleby oraz inne parametry. Na polach zainstalowano stacje pogodowe, które sprawdzają wszelkie parametry niezbędne do badań.

Po lewej trawa z pola bazowego, po prawej z pola po aeracji, aplikacji doglebowej gnojowicy i głęboszowaniu, fot. K.Pawłowski
Po lewej trawa z pola bazowego, po prawej z pola po aeracji, aplikacji doglebowej gnojowicy i głęboszowaniu, fot. K.Pawłowski
W marcu nastąpił proces aeracji za pomocą sprzętu marki Evers, a potem podczas pokazu prasowego zademonstrowano aplikację gnojowicy za pomocą aplikatora doglebowego Veenhuis Ecojet 7.60 z beczką asenizacyjną tego samego producenta.

Nad projektem czuwają prof. dr hab. inż. Roman Łyszczarz, a także prof. dr hab. inż. Mirosław Kobierski oraz inni specjaliści z Politechniki Bydgoskiej, którzy zajmują się badaniami i ich analizą.

Mamy pierwsze wyniki

Tak było w marcu, kiedy byliśmy w Polanowicach na pierwszych pokazach. Podczas Agro Show Aleksander Muss, dyrektor handlowy Agrihandler, przedstawił wyniki dotychczasowych pokosów. Okazuje się, że już po pierwszym sezonie wyniki wyraźnie pokazują, że sposób uprawy Agrihandlera daje wymierne efekty.

Po pierwszych pokosach najlepsze wyniki uzyskano na poletku w woj. warmińsko-mazurskim. To właśnie tam były najlepsze do wzrostu traw warunki pogodowe. Średnia opadów za 3 miesiące (kwiecień, maj, czerwiec 2022 r.) wyniosła 74,7 mm. W tym samym okresie - dla Polanowic - średnia opadów to 49 mm. W znacznym stopniu przełożyło się to na wynik, który dla poletku w Łodygowie wyniósł: pas kontrolny (pole testowe) w pokosie numer 1 - 9520 kg, w pokosie nr 2 - 6100 kg, na polu z aplikacją doglebową gnojowicy i aeracją zbiory wyglądały następująco: pokos 1 - 12 400 kg, pokos 2 - 7600 kg. Przy samej aplikacji doglebowej wynik pokosów wynosił: 1 - 13000 kg, 2 - 8800 kg, a przy samej aeracji na czwartym polu: 1- 7780 kg, 2- 8200 kg.

Analiza danych

Wyjściem do dalszych wniosków jest ilość zebranej trawy na polu testowym rolnika. Przy pierwszym pokosie z pola nr 2 uzyskano 130,25 proc. zielonej masy, z pola nr 3- 136,55 proc., a z pola nr 4 81,72 proc.

Różnice widać gołym okiem, fot. K.Pawłowski
Różnice widać gołym okiem, fot. K.Pawłowski
Przy drugim pokosie nadal najwięcej zielonej masy zebrano z pola nr 3. Drugie miejsce zajęło jednak pole nr 4, na którym uzyskano 134,43 proc. zielonej masy. Pole nr 2 i 3 najlepiej obrazuje, że zastosowanie w zbyt krótkim odstępie czasu oraz przy niesprzyjających warunkach pogodowych aeratora i aplikatora, powoduje nieznaczne zmniejszenie plonu.

W przypadku lokalizacji w Polanowicach - zebrany materiał (w postaci siana) z pasu kontrolnego (pole testowe) nie różnił się od tych zebranych na pozostałych polach.

Wyniki trzeciego pokosu w Łodygowie

Na Agro Show nacisk nałożono na wyniki trzeciego pokosu na północnym-wschodzie Polski, gdzie różnice są naprawdę imponujące. Wstępne wyniki całego procesu pokazują, że na poletkach, gdzie stosowana była technologia Agrihandler zebrano o 113 proc. więcej trawy. Jest to genialny wynik! Z takiego samego areału uzyskano ponad dwa razy więcej masy zielonej.

Różnice w trawie pokazał specjalny stand na stoisku Agrihandlera pokazujący trawę z pola testowego.

Projekt będzie kontynuowany

To był ostatni w tym roku pokos trwałych użytków zielonych na testowych polach Agrihandlera. Na polu doświadczalnym w Łodygowie wstępne wyniki prezentują się doskonale.

W trakcie prac wstępnych wykorzystano: aerator Evers GB-6, aplikator Veenhuis Ecoject 7.60 z beczką asenizacyjną Veenhuis Profiline 19450. Trzeci pokos wykonano wykorzystując urządzenia: przednią kosiarkę Elho Arrow NM3700F z tylną kosiarką motylkową Elho Arrow NM10500SF zamontowane na ciągniku JCB Fastrac 8000. Całość uzupełniły przyczepa samozbierająca Schuitemaker Rapide 5800W oraz ciągnik JCB Fastrac 4220.

Przedstawiciele Agrihandlera obiecują, ze wrócą do trzeciej lokalizacji, również na Opolszczyźnie lub Dolnym Śląsku (trwa wybór pola). Tym razem prace rozpoczną się już jesienią od głęboszowania.