Historia Farmalla nie jest prosta i trudno ją opisać kilkoma zdaniami, w których zawrze się nazwiska inżynierów, kilka roczników i liczb. Po pierwsze Farmall to spuścizna drugiego członu w nazwie Case IH, rozwijanej jako International Harvester. Obie firmy, bardzo zasłużone i z bogatą historią, połączyły swe siły w 1984 r. Wówczas marka International Harvester znaczyła naprawdę sporo, również w Europie.

Wszystko oficjalnie zaczyna się w 1847 r. kiedy to w Chicago niejaki Cyrus McCormick zakłada firmę McCormick Harvesting Machine Company. Tak, w tej historii będzie jeszcze marka McCormick. Nie jest to pierwsze przedsięwzięcie pomysłowego Amerykanina, który już w 1831 r. zademonstrował na polu swój wynalazek pod postacią żniwiarki konnej. Uznaje się, że jest to pierwsza tego typu maszyna na świecie.

Reklama produktów firmy McCormick z 1900 r.. Nawet twój dzieciak może je z łatwością obsłużyć, fot. domena publiczna
Reklama produktów firmy McCormick z 1900 r.. Nawet twój dzieciak może je z łatwością obsłużyć, fot. domena publiczna
W tym czasie, od 1842 r., działa już firma założona przez Jerome’a Increase’a Case'a pod nazwą Racine Threshing Machine Works w Racine w stanie Wisconsin, wówczas specjalizująca się budowie młocarni, a w 1869 r. produkująca pierwszy na świecie ciągnik o napędzie parowym. Ale do firmy pana Case’a wrócimy dopiero pod koniec historii Farmalla.

W 1902 r. firma McCormick Harvesting Machine Company połączyła się z Deering Harvester Company (założoną przez Williama Deeringa w 1874 r.) oraz mniejszymi podmiotami takimi jak: Milwaukee Harvesting Machine Co., Plano Manufacturing Co. oraz Warder, Bushnell i Glessner (marka Champion) tworząc International Harvester Company, a ich głównymi markami stały się McCormick, Deering, a potem McCormick-Deering oraz International Harvester. Na początku McCormick sprzedawał traktory Mogul, a Deering Titan. Mniej więcej w latach 20. zaprzestano sprzedaży sprzętu Titan i Mogul na rzecz McCormick i Deering.

John Pierpont Morgan Sr., fot. domena publiczna
John Pierpont Morgan Sr., fot. domena publiczna
Szefem nowego przedsięwzięcia stał się bankier John Pierpont Morgan Sr. najczęściej przedstawiany w historii jako J.P. Morgan. Teraz przeczytajcie sobie pierwsze litery imion i nazwisko „po angielsku”, a uzmysłowicie sobie, że to wyrażenie skąd już znacie. JP Morgan Chase to obecnie największy bank na świecie, zaś założyciel tej kolebki kapitalizmu zarządzał nie tylko International Harvester, ale także m. in. General Electric czy US Steel. Opinie i działania JP Morgana zarówno 120 lat temu, jak i teraz, w korporacji noszącej jego nazwisko, są i były bardzo ważne, a także miały wpływ również w świat wielkiej polityki.

Od tego momentu International Harvester stał się jedną z największych firm produkujących sprzęt rolniczy na świecie. Ich głównym rywalem na rynku amerykańskim w pierwszym dwudziestoleciu XX w. był John Deere, a w mniejszym stopniu także Fordson oraz Allis Chalmers.

Jedyna zachowana Ciągówka Ursusa w całej okazałości. Sprzęt bazował na rozwiązaniach ciągnika Titan 10-20, fot. Kasia Ptak
Jedyna zachowana Ciągówka Ursusa w całej okazałości. Sprzęt bazował na rozwiązaniach ciągnika Titan 10-20, fot. Kasia Ptak
Zanim przejedziemy do Farmalla warto wspomnieć, że w 1915 r. marka Titan wypuściła na rynek model 10-20, który miał konkurować na rynku z Fordsonem, czyli ciągnikami mniejszymi, tanimi i ogólnodostępnymi. Ten model stał się popularny także w Europie, a nawet na terenach Polski, gdzie pojawiał się jako jedna z wielu „ciągówek”.

Na podstawie Titana 10-20 powstał w Ursusie pierwszy polski ciągnik produkowany seryjnie. Niestety, gdy my zaczynaliśmy produkcję naszego sprzętu, w USA kariera Titana powoli się kończyła, a International Harvester miał już dobry plan na przyszłość.

Powstanie Farmalla

W 1923 r. pracujący dla IHC inżynier Bert R. Benjamin miał wizję na niewielkiego, praktycznego traktora, który mógłby zastąpić konie w każdym gospodarstwie. Do tej pory ciągniki często nazywano pługami samobieżnymi, albo kultywatorami z silnikami. Ciągniki używano wówczas do jednego rodzaju roboty na polu, czasem także jako napęd (za pomocą pasów) maszyn – wtedy traktor stawał się silnikiem stacjonarnym, który mógł w łatwy sposób przyjechać na pole. Resztę prac polowych wykonywały konie z podczepionymi maszynami, takimi jak stare żniwiarki McCormicka.

Instrukcja obsługi ciągników Titan, na których wzorowano się konstruując polski traktor, fot. Biblioteka Narodowa
Instrukcja obsługi ciągników Titan, na których wzorowano się konstruując polski traktor, fot. Biblioteka Narodowa
Sprzęty przypominające późniejsze ciągniki ogólnego użytku wprowadziły wówczas już takie firmy jak: Fordson czy Fiat. A do rozpoczęcia produkcji podobnych maszyn szykowały się kolejne firmy. Bezpośrednim następcą szeroko dostępnego Titana został McCormick-Deering 15-30 produkowany od 1922 r., który z przodu miał wielką chłodnicę i wyglądał nowocześnie, tak jak wszyscy wyobrażamy sobie traktor rysując go dziecku na kartce papieru. Ten model słynie z bardzo ważnego wynalazku, czyli wałka odbioru mocy (WOM), który niesamowicie rozszerzył gamę maszyn z którymi mogą pracować ciągniki na polu, choć w pierwszych latach nie było łatwo przekonać rolników do tego pomysłu.

McCormick-Deering Farmall F-12, czyli najmniejszy z serii ciągników Farmall z lat 1932-36. W tej wersji jeszcze malowany na ciemnoniebiesko-szary, fot. Peggy Dyar / Pixabay
McCormick-Deering Farmall F-12, czyli najmniejszy z serii ciągników Farmall z lat 1932-36. W tej wersji jeszcze malowany na ciemnoniebiesko-szary, fot. Peggy Dyar / Pixabay
McCormick-Deering Farmall był nieco inny, gdyż posiadał jakby trzy koła i był bardzo wysoko zawieszony. Ważnym elementem projektu była też jego niska cena, w końcu miał za zadanie przerwać supremację Fordsona na rynku najtańszych ciągników polowych.

Pierwszy prototyp zbudowano ręcznie. Kierownictwo firmy IHC było sceptycznie nastawione do wysoko zawieszonego Farmalla, do którego narzędzia podczepiano pod ramą. Z przodu ciągnik posiadał dwa małe koła bliźniacze zamontowane w taki sposób, że zostawiały jeden ślad. Z tyłu zastosowano wąskie koła, które idealnie mieściły się między rzędami roślin. IHC bało się tego ciągnika jako zbyt innowacyjnego i dlatego początkowo wprowadzono go do sprzedaży tylko w Teksasie. Asekuracyjne zachowanie nie sprawdziło się, gdyż nowy ciągnik dobrze spełniał wszystkie swoje zadania i sprzedawał się dobrze.

Dlatego od 1926 r. IHC rozpoczęło produkcję Farmalla na dużą skalę w nowej fabryce Farmall Works w Rock Island w stanie Illinois i do 1930 r. zjeżdżało z taśm 200 ciągników dziennie.

Zanim ciągniki McCormick stały się czerwone, fot. Emily Studer z Pixabay
Zanim ciągniki McCormick stały się czerwone, fot. Emily Studer z Pixabay
Farmall nie przebił sprzedaży ciągników Fordsona, ale wbił w branżę dużą szpilę, dzięki której konkurencja nie przejęła w całości rynku lekkich, produkowanych masowo, przystępnych cenowo traktorów dla małych lub średnich gospodarstw rodzinnych.

Trójkołowa, wąska przednia konstrukcja z dużym prześwitem umożliwiającym oczyszczanie roślin uprawnych podczas kultywacji i praca międzyrzędowa to podstawowe zalety ciągnika. Do tego tylna oś portalowa, przystawka odbioru mocy (funkcja, którą często przypisuje się Bertowi R. Benjaminowi, jednak WOM został wymyślony nieco wcześniej, a IHC go tylko udoskonaliło na tyle, by mógł być stosowany w najprostszych konstrukcjach) oraz standardowe punkty mocowania kultywatorów i innych narzędzi na ramie ciągnika dały Farmallowi pewną przewagę nad Fordsonem, zwłaszcza w przypadku upraw rzędowych.

Marka Titan zniknęła z rynku w połowie lat 20. W jej miejsce koncern IHC wprowadził na rynek polski traktory Deering oraz McCormick, fot. Biblioteka Narodowa
Marka Titan zniknęła z rynku w połowie lat 20. W jej miejsce koncern IHC wprowadził na rynek polski traktory Deering oraz McCormick, fot. Biblioteka Narodowa
W efekcie produkt IHC stał się ulubionym ciągnikiem do upraw rzędowych w Ameryce, wyprzedzając sprzedaż wszystkich innych konkurentów (m. in. takich jak John Deere). To był spory sukces, ale najlepsze było jeszcze przed Farmallem.

Jeszcze więcej ciągników z napisem Farmall

W 1931 r. na rynku pojawiła się kolejna odmiana oryginalnego Farmalla. Model F-30 był większy, cięższy i mocniejszy, a starszy model sprzedawano pod nieoficjalną nazwą „regular”. Rok później klasyczny Farmall otrzymał mocniejszy silnik i został nazwany F-20. Wkrótce w ofercie IHC pojawił się także mniejszy model F-12, który po prostu był lżejszą wersją oryginału, bez osi portalowej z tyłu.

Farmall F-12 w wersji produkowanej między rokiem 1936, a 1938, czyli w barwach
Farmall F-12 w wersji produkowanej między rokiem 1936, a 1938, czyli w barwach
Zatem od 1932 r. właściwie możemy mówić o osobnej marce Farmall, która miała w swojej ofercie już trzy modele. W 1938 r. F-12 został zastąpiony niemal identycznym F-14, który posiadał unowocześnioną kolumnę kierownicy i silnik pracujący na wyższych obrotach.

W tym miejscu warto zatrzymać się przy wyglądzie zewnętrznym linii Farmall, bo to ważne z punktu widzenia historii marek IHC, McCormick i Case. Wszystkie ciągniki Farmall do 1936 r. były malowane na kolor ciemnoniebiesko-szary, zaś koła były najczęściej czerwone. W połowie 1936 r. nastąpiła zmiana koloru na „Farmall Red”. To nie był ewenement wśród producentów – wówczas wielu z nich zmieniało barwy na bardziej jaskrawe by się wyróżnić na rynku. Gdy rolnik spojrzał na ciągnik sąsiada, nawet z daleka, od razu wiedział czy jest to czerwień Farmalla, zieleń John Deere’a czy pomarańczowy Allis Chalmers. Zatem jaskrawy, charakterystyczny kolor stanowił jeżdżącą reklamę na polu. Czerwień w markach McCormick, IHC, a potem Case IH pozostała znakiem rozpoznawczym firm związanych z Farmallem.

Farmall od znanego designera

W 1939 r. na rynku pojawiła się cała nowa seria traktorów marki Farmall, w skład której wchodziły ciągniki serii A i B (małe) – od 1949 r. B zastąpiono przez C, H (średnie) i M (duże).

Różnica między Farmallem M, a modelem A, fot. MellaViews / Pixabay
Różnica między Farmallem M, a modelem A, fot. MellaViews / Pixabay
Oprócz tego wprowadzono ciekawe rozwiązania takie jak nowe siedzenia Culti-Vision dla ciągników serii A, B i BN. Czym było Culti-Vision? Farmer mógł przesunąć fotel operatora na bok ciągnika, w taki sposób by uzyskać lepszy punkt widzenia podczas pracy przy uprawach rzędowych. Nowością w ofercie były także ciągniki czterokołowe, w przednią osią zamontowaną w  tradycyjny sposób. 

McCormick Farmall M z designem Raymonda Loewy'ego, fot. Joel Z Williams z Pixabay
McCormick Farmall M z designem Raymonda Loewy'ego, fot. Joel Z Williams z Pixabay
Seria „literowa”, jak często nazywa się ją w USA, uzyskała niezwykle nowoczesny design. Charakterystyczne eleganckie trzy srebrne paski z przodu ciągnika oraz trójwymiarowy napis z boku pojazdu były wyznacznikiem tej serii.

Autorem projektu był nie byle kto, bo sam Raymond Loewy – jeden z ważniejszych designerów XX w. Czym zasłynął pan Loewy? Jeśli chodzi o rolnictwo to był on autorem logo firmy International Harvester, które zresztą w 2006 r. powróciło i jest używane do tej pory. Czerwone „I” wpisane w czarną literę „H” nazwano „Man on tractor” i symbolizuje traktorzystę na maszynie. Bardzo proste i uniwersalne podejście do logotypu jest nadal aktualne. Dla firmy International Harvester Loewy zaprojektował także serię nowoczesnych furgonetek nazwanych Metro, produkowanych od 1938 r. do połowy lat 70.

Farmall A projektu Loewy'ego, fot. Ronald Plett / Pixabay
Farmall A projektu Loewy'ego, fot. Ronald Plett / Pixabay
Raymond Loewy urodził się w Paryżu, ale całe swoje życie zawodowe spędził w USA, gdzie został naturalizowany. Jak bardzo jest to ważna postać dla współczesnego designu wystarczy wymienić niektóre jego dzieła: logo Shell, dawne logo BP, pierwsze malowanie samolotu Air Force One, projekt samochodów Stedebaker Avanti i Champion, lodówki Coldspot i Electrolux L300, redesign butelki Coca Coli, szereg lokomotyw w stylu streamline, logo Exxon, samochód Lincoln Continental czy logo i opakowanie dla papierosów Lucky Strike. Być może nie wszystkie produkty znamy na naszym rynku, ale lodówka Coldspot sprzedawana w sieci Sears jest uznawana za pierwszy ładny produkt tego typu, zaś Studebaker Avanti to luksusowe coupe produkowane na początku lat 60., które urodą wyprzedzało swoje czasy i jest w tej chwili ikoną designu motoryzacyjnego. Prace Loewy’ego można streścić podając tylko tytuł jednej z jego książek: „La layeur se vend mal” czyli „Brzydota się nie sprzedaje”. Loewy w swoim czasie był także swoistą gwiazdą popkultury – m. in. w 1949 r. pojawił się na okładce czasopisma „Time”.

Popularne także w Polsce

Serie A, B, C, H i M były także używane w Polsce, głównie poprzez dary z pomocy UNRRA. Niestety szybkie zaprzestanie dostaw spowodowane konfliktem między wschodem, a zachodem, a także bardzo słaba wiedza techniczna operatorów, sprawiła, że ciągniki Farmalla, jak i inne amerykańskie traktory z tego okresu, dość szybko wyzionęły u nas ducha. Prawdą też jest to, że trójkołowe ciągniki do upraw rzędowych średnio się sprawdzały przy ciężkiej orce na ziemiach odzyskanych na Pomorzu czy na zachodzie, gdzie powstało najwięcej PGR-ów.

Ośrodek Naprawy Traktorów TOR (Techniczna Obsługa Rolnictwa)  w Środzie Wielkopolskiej w lutym 1949 r. Na pierwszym planie mechanicy zajmują się naprawą ciągnika marki J. I. Case za pomocą oryginalnych narzędzi dostarczonych z ciągnikiem Farmall H. W tle po lewej trwa naprawa Fergusona TE20, a kilka metrów dalej parkuje Farmall H, fot. PAP / S.W. Sadowski
Ośrodek Naprawy Traktorów TOR (Techniczna Obsługa Rolnictwa) w Środzie Wielkopolskiej w lutym 1949 r. Na pierwszym planie mechanicy zajmują się naprawą ciągnika marki J. I. Case za pomocą oryginalnych narzędzi dostarczonych z ciągnikiem Farmall H. W tle po lewej trwa naprawa Fergusona TE20, a kilka metrów dalej parkuje Farmall H, fot. PAP / S.W. Sadowski
Z linii produkcyjnej zjechało ponad 390 tys. sztuk ciągników serii Farmall H, co czyni tę maszynę jednym z najpopularniejszych modeli do upraw międzyrzędowych w historii mechanizacji.

Super Farmall i początek kłopotów

Na początku lat 50. przyszedł czas na kolejne modernizacje. W 1951 r. ukazuje się seria Super A oraz Super C, a rok później pojawia się Super M. Wersja Super H to rok 1953 r. Ciągniki o oznaczeniu Super w dużej mierze wzorowały się na konstrukcji swoich poprzedników, ale są też pewne udoskonalenia takie jak: Fast-Hitch, czyli szybkozłączny 2-punktowy układ hydrauliczny z linią pasujących do niego narzędzi.

Muzeum Zagłębia Staropolskiego - Oddział Muzeum Techniki w 1982 r. Po lewej widać ciągnik Farmall, fot. Grażyna Rutowska / Narodowe Archiwum Cyfrowe
Muzeum Zagłębia Staropolskiego - Oddział Muzeum Techniki w 1982 r. Po lewej widać ciągnik Farmall, fot. Grażyna Rutowska / Narodowe Archiwum Cyfrowe
Znacznie więcej zmian przygotowano w 1954 r. kiedy wprowadzono nowe serie liczbowe, zamiast literowych. Ciągniki Super A i Super C zostały przemianowane na serię 200 i 300. Nowy sprzęt został wyposażony w pierwszą w branży dwusprzęgłową przekładnię, którą można nazwać wczesną wersją Powershifta. W 1957 r. IHC zmieniło wygląd ciągników, które od teraz miało nową białą farbę na przednim grillu i po bokach.

W 1958 r. do produkcji weszła seria 60, a jej głównym przedstawicielem był Farmall 560 - jeden z najpopularniejszych modeli sprzedawanych w Stanach Zjednoczonych, zaś model Farmall 1206 był pierwszym ciągnikiem przystosowanym do upraw rzędowych o mocy ponad 100 KM, co czyniło go prawdopodobnie najmocniejszym uniwersalnym ciągnikiem w tym okresie na świecie. Niestety wprowadzenie nowych ciągników nie obyło się bez kłopotów – większe moce zastosowane w konstrukcji pamiętającej serie „literowe” powodowały awarie i niezadowolenie klientów.

Farmall 1206 Turbo z lat 60., fot. kiora_geta / Pixabay
Farmall 1206 Turbo z lat 60., fot. kiora_geta / Pixabay
W 1963 r. modele Farmall 706 i 806 mogły się poszczycić nową, dwusprzęgłową przekładnią z czterobiegową skrzynią główną i opcjonalnym wzmacniaczem momentu obrotowego (TA), dzięki któremu można było zmieniać biegi bez sprzęgła. Do tego doszło wspomaganie kierownicy i hydraulicznie uruchamiany WOM. W tym czasie mocno zmienił się wygląd ciągników serii Farmall, które od lat 60. były kanciaste, kompletnie już nie przypominały projektów Loewy’ego.

1 lutego 1974 r. z linii produkcyjnej starej fabryki Farmall Works w Rock Island zjechał 5-milionowy ciągnik z tabliczką znamionową Farmall. Tym ciągnikiem był Farmall 1066 Turbo.

Koniec serii Farmall i połączenie z Case

Równocześnie z produkcją ciągników marki Farmall producent oferował na rynku traktory McCormick-Deering oraz International Harvester. Na początku lat 70. postanowiono zmniejszyć liczbę marek. Od 1973 r. firma IHC nie prezentowała już nowych modeli pod marką Farmall, a produkcja dotychczasowych serii trwała do 1975 r.

Farmall D320 z serii
Farmall D320 z serii
Rezygnacja z marki Farmall była częścią naprawy koncernu, który popadł w tarapaty finansowe. W latach 60. i 70., pomimo dobrej sprzedaży, marże IHC pozostawały niskie, a ciągłe dodawanie niepowiązanych między sobą biznesów (International Harvester produkował m. in. samochody, w tym udany model Scout, którego można zaliczyć do jednego z prekursorów mody na SUV-y) stworzyło nieporęczną korporacje na glinianych nogach. Do tego dochodziło zbyt konserwatywne zarządzanie i sztywna polityka awansu wewnętrznego, a to często hamowało wprowadzanie nowych strategii i innowacji technicznych. Do tego wszystkiego doszedł strajk pracowników przeprowadzony w 1979 r., który, jak podkreślił Randy Leffingwell w książce „Farmall Eight Decades of Innovation”, kosztował firmę prawie 600 mln dolarów.

Próby naprawy sytuacji niewiele pomogły. W efekcie gigant został sprzedany. W 1984 r. Tenneco, Inc. kupiło dział rolniczy IHC i połączyło go z firmą J.I. Case. Po fuzji w 1985 r. zakończono produkcję ciągników w Farmall Works, a nowe pojazdy pojawiały się w fabryce Case w Racine w stanie Wisconsin. Produkcja kombajnów International Harvester Axial-Flow była kontynuowana w fabryce w East Moline w stanie Illinois.

Oddział produkujący ciężarówki, samochody i silniki pozostały w poprzednich rękach, ale w 1986 r. zmienił nazwę na Navistar International Corporation, gdyż znaczek International Harvester został sprzedany firmie Tenneco. Navistar International Corporation kontynuuje produkcję średnich i ciężkich samochodów ciężarowych, autobusów szkolnych i silników pod marką International. W tej chwili jest częścią koncernu Volkswagen.

Od Magnum po CNH Industrial

Powstały Case International wprowadził na rynek szereg udanych produktów, z serią 7100 Magnum na czele. W 1986 r. amerykańska firma wykupiła markę Steiger, a w 1996 r. zakupiono dobrze znanego austriackiego producenta ciągników Steyr Tractor.

Po roku 1973 wszystkie nowe ciągniki koncernu IHC wychodziły jako International Harverster lub McCormick. Na zdjęciu ciągnik z lat 60. z oznaczeniem Farmall, fot. David Mark / Pixabay
Po roku 1973 wszystkie nowe ciągniki koncernu IHC wychodziły jako International Harverster lub McCormick. Na zdjęciu ciągnik z lat 60. z oznaczeniem Farmall, fot. David Mark / Pixabay
Mimo pewnych sukcesów i kolejnych inwestycji Case IH musiało poszukać inwestora. W 1999 r. firma połączyła się z New Holland NV, należącym do grupy Fiata, tworząc w listopadzie 1999 r. koncern CNH (Case-New Holland), obecnie CNH Industrial.

Z powodu fuzji urząd antymonopolowy Unii Europejskiej nakazał firmie CNH sprzedać swoje zakłady produkcyjne w Doncaster w Anglii. W 2000 r., po wnikliwych negocjacjach z wieloma zainteresowanymi stronami, fabryka w Anglii wraz z zasłużoną marką McCormick oraz technologią produkcji ciągników C, CX, MXC oraz MX Maxxum została zakupiona przez Argo Tractors S.p.A, właściciela marki Landini.

Case IH Farmall 95C podczas targów TSW w 2022 r., fot. K.Pawłowski
Case IH Farmall 95C podczas targów TSW w 2022 r., fot. K.Pawłowski

W tym samym czasie CNH Global musiało pozbyć się także marki Versatile i ich fabryki w Winnipeg w Manitobie w Kanadzie. Oferta firm Steiger i Versatile pokrywała się i kanadyjski zakład był zbędny. W efekcie w 2000 r. fabryka w Winnipeg została przejęta przez Buhler Industries. Dziś firma ta w niemal 100 proc. należy do rosyjskiego Rostselmasza.

Reaktywacja Farmalla

Nowy właściciel postanowił wrócić do nazwy Farmall. W 80-lecie zbudowania pierwszego ciągnika tej serii, w 2003 roku, Case IH ponownie wprowadził na rynek ciągniki z napisem Farmall na masce. Początkowo jako linię małych ciągników użytkowych o mocy poniżej 55 KM, przeznaczonych dla gospodarstw o małych areałach oraz dla firm komunalnych. Przy okazji w 2012 r. powrócono także do oznaczeń literowych, które opisują rozmiar ciągnika.

Współczesny Case IH Farmall 110C prezentowany podczas konkursu orki w Gołotczyznie na Mazowszu w 2022 r., fot. K.Pawłowski
Współczesny Case IH Farmall 110C prezentowany podczas konkursu orki w Gołotczyznie na Mazowszu w 2022 r., fot. K.Pawłowski
W tej chwili seria Farmall odpowiada za średnie ciągniki o mocach od 55 KM do prawie 130 KM. Nowy Farmall w ostatnim okresie otrzymał kilka istotnych zmian. Nowe traktory serii Farmall A i Farmall C mogliśmy zobaczyć podczas targów Agro Show w Bednarach w 2022 r. Była to ich nie tylko polska, ale i europejska premiera. Nowe modele charakteryzują się świeżymi kabinami, silnikami Stage V, większą opcją dodatkowego wyposażenia i gwarancją nawet do 5 lat.

Znaczek Loewy'ego "IH" - "Man on Tractor" powrócił w 2006 na ciągniki Case IH, fot. K.Pawlowski
Znaczek Loewy'ego "IH" - "Man on Tractor" powrócił w 2006 na ciągniki Case IH, fot. K.Pawlowski