Rzeczony raport CEMA obejmuje większość państw UE i niektóre spoza niej. Powstał na bazie krajowych danych opublikowanych przez odpowiednie instytucje statystyczne. Dla przypomnienia w Polsce jest to Polska Izba Gospodarcza Maszyn i Urządzeń Rolniczych.
Z tymi danymi to nie taka prosta sprawa
Według danych uzyskanych od organów krajowych w 2022 r. w Europie zarejestrowano łącznie prawie 215 000 ciągników. Spośród nich 59 283 miało moc 50 KM (37 kW) i niższą, a pozostałe 155 686 wyższą. Organizacja CEMA szacuje jednak, że tych typowo rolniczych było 165 228 sztuk. Reszta to różne pojazdy, które czasami w poszczególnych krajach klasyfikowane są jako traktory. Chodzi głównie o quady, pojazdy UTV czy też ładowarki teleskopowe.
Trzymając się jednak podanej już liczby 165 228 sztuk ciągników rolniczych sprzedanych w ub. roku, oznacza ona spadek o 8,7 proc. w porównaniu z 2021, kiedy to sprzedało się 180 926 ciągników. W ogóle 2021 r. był najlepszym rokiem pod względem rejestracji ciągników w Europie od wielu lat.
Przegląd całkowitej liczby rejestracji ciągników w każdym kraju można znaleźć w poniższej tabelce. Ostatnia kolumna to odsetek rejestracji, które można sklasyfikować faktycznie jako ciągniki rolnicze.

Wzrosły rejestracje ciągników o dużej mocy
Na wspomniany spadek ogólnej europejskiej liczby rejestracji ciągników rolniczych porównując rok 2022 do 2021, złożyła się niższa aż o 15,2 proc. sprzedaż maszyn poniżej 130 KM (97 kW). Natomiast sprzedaż ciągników rolniczych o wyższej mocy była większa o 3,7 proc., co oznacza, że stanowiły one 39 proc. wszystkich rejestracji w 2022 r. – dla porównania w 2021 r. było to z 35 proc.
Analitycy z organizacji CEMA zaznaczają jednak, że z powodu problemów z przerwanymi łańcuchami dostaw dane te mogą nie do końca odzwierciedlać faktycznego zapotrzebowania rolników na różne typy ciągników.
Francja i Niemcy wciąż na czele pomimo spadków sprzedaży
Analizowana liczba rejestracji ciągników rolniczych w 2022 r. spadła na każdym z siedmiu największych rynków europejskich, ale nadal stanowią one prawie trzy czwarte rejestracji tych maszyn na naszym kontynencie. Dwoma największymi rynkami w Europie pozostają wciąż Francja i Niemcy, odpowiadając za prawie 40 proc. wszystkich rejestracji ciągników w 2022 r.

Rejestracje w tych dwóch krajach spadły kolejno o jeden i 11 proc. Z kolei Włochy, Polska i Hiszpania, które miały bardzo wysokie rejestracje w 2021 r., w ub.r. odnotowały jeszcze większe spadki porównując do 2022 r. – odpowiednio o 17,1 proc., 10,1 i 11,6.
Wzrosty natomiast miały miejsce głównie w Europie Wschodniej oraz Skandynawii.
Koniunktura biznesowa utrzymuje się na dobrym poziomie na początku 2023 roku
Ogólny wskaźnik koniunktury dla przemysłu maszyn rolniczych (Business Climate Index CBI) w Europie ostatnio nieznacznie wyhamował po pierwszej większej tendencji wzrostowej od czasu gwałtownych spadków po rozpoczęciu wojny w Ukrainie. Pozostaje jednak na relatywnie dobrym poziomie. W marcu indeks spadł z 36 do 24 punktów (w skali od -100 do +100).

Spadek spowodowany był głównie mniej korzystną oceną bieżącej sytuacji biznesowej. Farmerzy doświadczyli bowiem znaczącego wzrostu cen kluczowych środków produkcji, takich jak paliwo, nawozy i pasza dla zwierząt. Ponieważ ceny te prawdopodobnie pozostaną niestabilne przez najbliższy czas, wzrost czy ustabilizowanie się dochodów gospodarstw rolnych są niepewne.
Ponadto na taki klimat biznesowy wpłynęły również ekstremalne warunki pogodowe w 2022 r. Większość europejskiego kontynentu doświadczyła fal upałów i susz, ale szczególnie dotkliwie odczuła to Europa Południowa. Niewątpliwie będzie miało to wpływ na popyt na traktory i inne maszyny rolnicze, zwłaszcza we Włoszech, Hiszpanii i Portugalii.
Co piąta firma z branży maszyn rolniczych ocenia więc, że jej działalność nie ma się dobrze, ale z kolei dwa razy więcej firm wciąż twierdzi, że otoczenie biznesowe jest dobre lub bardzo dobre. Ci najgorzej oceniający ogólną sytuację biznesową producenci pochodzą głównie z Francji.
Idąc dalej, 40 proc. ankietowanych europejskich firm z naszej branży spodziewa się spadku liczby nowych zamówień w ciągu najbliższych sześciu miesięcy, a tylko 16 proc. przewiduje dalszy wzrost. Jednakże tylko 15 proc. badanych firm spodziewa się spadku obrotów, podczas gdy zdecydowana większość, bo aż 85 proc. nadal prognozuje ich wzrost lub przynajmniej utrzymanie na identycznym poziomie. Zapewne mniejsze obroty zrekompensują tu wyższe ceny maszyn.
Jeśli chodzi z kolei o poszczególne rynki, to kraje takie jak Niemcy, Francja i Włochy tracą nieco impet jeśli chodzi o handel maszynami rolniczymi. Mimo to przedstawiciele europejskiego przemysłu maszyn rolniczych z optymizmem patrzą na cały 2023 rok spodziewając się wzrostu obrotów ich firm średnio o 5 proc.
Komentarze