- Mamy do czynienia z mocnym załamaniem sprzedaży ciągników i maszyn, którego wiele firm obawiało się od kilku lat. Pomimo tego wynik majowy nie jest dla nas zaskoczeniem - wpisał się w naszą prognozę - mówi Mariusz Chrobot, wiceprezes Martin & Jacob.

W piątym miesiącu br. zarejestrowano 1358 maszyn. Porównując ten wynik do analogicznego okresu z ubiegłego roku, jest to rezultat gorszy o 30 proc. Od końca 2012 r. sprzedaż ciągników konsekwentnie obniża się - wynika z analiz agencji Martin & Jacob.

Znaczne zmiany nastąpiły za to na rynku maszyn używanych. W ubiegłym miesiącu cieszyły się one bardzo dużym zainteresowaniem kupujących (1670 zarejestrowanych sztuk). W tym miesiącu rolnicy zakupili 1217 sztuk, czyli mniej o 27 proc. Jednak to i tak o 150 sztuk więcej niż przed rokiem. Również w grupie maszyn używanych zdecydowanie wzrosła (w stosunku do ubiegłego roku) sprzedaż ciągników sadowniczych (+12 proc.).


Mariusz Chobot uważa, że najbliższe miesiące wcale nie będą lepsze w handlu maszynami. Wymienia kilka przyczyn dołującego rynku ciągników.

- Powodów tej sytuacji jest kilka, poczynając od ograniczonych środków unijnych, przez opóźniony start wiosny, a kończąc na beznadziejnej pogodzie, która również w przypadku produkcji pod chmurką nie pozostaje bez znaczenia. Niestety najbliższe miesiące nie będą rozpieszczać, producentów i dystrybutorów ciągników dobrymi wynikami. W czerwcu sprzedaż nadal powinna spadać, w lipcu być może nieznacznie się poprawi - prognozuje wiceprezes Martin & Jacob.