- W odróżnieniu od innych wałów, nowy wał zastosowany w siewnikach APV wyróżnia dwojaki sposób działania: pionowy i poziomy - tłumaczy Lech Bieżuński, przedstawiciel handlowy APV Polska. - Ciężar żeliwnej konstrukcji rozkłada się zarówno na boki jak i w głąb. Co drugi pierścień jest luźny, dzięki czemu bardzo dobrze kopiuje teren. Pod tym względem daje to przewagę nad wałami gładkimi.

Wał jest także podparciem dla zębów roboczych przez co reguluje siłę nacisku i głębokość ich pracy. Bieżuński poleca ciężki wał na wszystkie użytki zielone nie nadmiernie wilgotne. Lekki sprawdzi się natomiast na terenach pozalewowych i torfowych

W siewniku zwraca uwagę także wyposażenie w nowoczesne technologie poprawiające wydajność i jakość pracy. Siewnik może być wyposażony m.in. w radar i czujnik podnoszenia. Radar pozwala na zachowanie dawki wysiewu niezależnie od zmiany prędkości pracy. - Czy będziemy jechali 8, 10 lub 12 km/h, siewnik - dzięki temu że radar odczytuje prędkość - będzie automatycznie reagował na zmianę prędkości jazdy i dopasowywał dawkę wysiewu - wyjaśnia Bieżuński.

Sygnał z radaru jest przekazywany do sterownika, który z kolei reguluje pracę aparatu wysiewającego. Regulacja jest precyzyjna i bezstopniowa, ponieważ napęd aparatu jest elektryczny. Z kolei czujnik podnoszenia - naciskany podczas podnoszenia narzędzia przez łącznik górny TUZ - wyłącza wysiew i włącza powtórnie po opuszczeniu siewnika.

W standardowym wyposażeniu siewnika znajdziemy m.in. włókę równającą kretowiska, zęby zdzierające 12 mm i pielęgnujące 8 mm. Najczęściej montowany siewnikiem jest 300-litrowy PS300.

Za 3-metrowy siewnik z nowym wałem i najbogatszą wersją wyposażenia trzeba zapłacić około 17 tys. euro. Maszyny o niższych standardach wyposażenia - nawet o szerokości roboczej 6 m - można kupić znacznie taniej, bo za około 13,5 tys. euro (ceny netto).