Firma Claas zapowiada, że w ciągu najbliższych kilku lat zainwestuje około 40 milionów euro w przebudowę zakładu w Bad Saulgau. W ten sposób niemiecki producent dostosuje fabrykę do stale rosnącego popytu na hedery do kukurydzy.

Efektem ubocznym tych zmian będzie zaprzestanie produkcji przyczep samozbierających serii Cargos, które ma nastąpić po sezonie 2022.

Kupuj nowe maszyny na preferencyjnych warunkach

Przyczepy odchodzą, by zrobić miejsce dla Orbisa

W informacji producenta możemy przeczytać, że metoda zbioru za pomocą przyczep samozbierających traci na znaczeniu na rzecz sieczkarni, a liczba sprzedanych sztuk na całym świecie stale spada.

Zakład w Bad Saulgau po inwestycjach i modernizacjach skupi się na produkcji hederów do kukurydzy Orbis, fot. mat. prasowe Claas
Zakład w Bad Saulgau po inwestycjach i modernizacjach skupi się na produkcji hederów do kukurydzy Orbis, fot. mat. prasowe Claas

Z tego powodu Claas zdecydował, że po zakończeniu sezonu 2022 zakończy produkcję przyczep i tym samym stworzy dodatkowe moce produkcyjne do produkcji hederów do kukurydzy Orbis.

Oczywiście Niemcy zapewniają, że serwis w zakresie dostaw części zamiennych i obsługi klienta dla serii Cargos będzie nadal działał bez zakłóceń.

Prawie 60 lat tradycji

Tym samym kończy się całkiem długa historia przyczep samozbierających marki Claas. Pierwsza przyczepa samozbierająca opracowana w Bad Saulgau opuściła fabrykę Bautz w 1965 r..

W 1969 r. Claas przejął firmę Bautz, a wraz z nią zakład produkcyjny w Bad Saulgau. Na początku lat 80. zaprezentowano przyczepę silosową Claas Sprint, a w 1998 r. przyczepę samozbierającą Quantum. W 2009 r. na rynku pojawiła się seria Cargos 9000.