Organizowanie własnych pokazów jest wśród producentów maszyn rolniczych coraz popularniejsze. W tym roku na taką formę prezentacji swojego sprzętu zdecydował się New Holland. Demo-Tour Lato 2006, bo tak nazwano objazdowe pokazy pracy maszyn, gościł w sierpniu w ośmiu miejscowościach w całej Polsce.

Od bizona do żniwnej gwiazdy
Prezentacje rozpoczynały kombajny, a pierwszym z nich był popularny TC 54 Bizon. New Holland od niedawna oznacza model TC 54 pamiętną nazwą Bizon, mimo że jest on nowocześniejszy i wydajniejszy od Rekorda. Maszyna ze zbiornikiem o pojemności 4 m sześć. (około 3 ton) i zbierająca 8–9 ton ziarna w ciągu godziny, budziła żywe zainteresowanie rolników. Jednak to nie Bizon był gwiazdą wśród kombajnów. Na to miano zasłużyły dwie znacznie nowocześniejsze inne maszyny: CR 980 i CSX 7060. Ogromny CR 980 potrafi zebrać aż 72 tony czystego ziarna w ciągu godziny. Podczas testów przeprowadzonych na Węgrzech w czasie 24 godzin zebrał 1250 ton kukurydzy ze 127 ha pola. To rekord świata – komplementował maszynę inż. Józef Dębski, kombajnowy specjalista z New Hollanda, dodając, iż na tonę zebranego ziarna CR spalał tylko 1,2 litra paliwa, podczas gdy modele porównywalne spalają około 2 litrów.

Ten 400-konny kolos robił podczas pokazów duże wrażenie, podobnie jak najnowszy CSX 7060 Harve Star (Żniwna Gwiazda). Z prostego powodu. W czasie Demo-Tour miała miejsce polska prapremiera tego nowoczesnego kombajnu. Oficjalna prezentacja maszyny odbędzie się dopiero na wrześniowym Agro Show. CSX 7060 wyposażony jest w sześciocylindrową jednostkę napędową Iveco, spełniającą najnowsze normy czystości spalin (Tier III). Ten 272-konny silnik w razie potrzeby daje dodatkowe 9 proc. mocy, osiągając moc maksymalną 303 KM. Producent zapewnia, że silniki te są jednocześnie ciche i oszczędne. Kolorowy monitor IntelliView II wewnątrz kabiny kombajnu informuje operatora o wszystkich najważniejszych parametrach pracy. Pokazuje również obraz z kamery umieszczonej w tylnej części maszyny.

Mini, midi...
Pokazy ciągników rozpoczynała jedna z najmniejszych New Hollandów – mikrus TZ 24 D o mocy 24 KM. Ta zgrabna maszynka o napędzie hydrostatycznym ma dwa wyjścia WOM i według Henryka Jakubowskiego z New Hollanda świetnie sprawdza się nie tylko jako kosiarka, lecz również jako ciągnik do prac komunalnych, na przykład z zamontowanym pługiem do odśnieżania. Miniciągniki to duma New Hollanda. W Stanach Zjednoczonych udział firmy w rynku maszyn tego typu wynosi aż 90 proc., a w Wielkiej Brytanii – 70 proc.

Po mniejszych ciągnikach z najpopularniejszej serii TDD i TL (od 72 do 100 KM) pokazywano mocniejszych przedstawicieli marki: ciągnik TS 135 A. Głównym atutem serii TS-A jest duży wybór skrzyni biegów. Pierwsza możliwość to mechaniczna skrzynia 12x12 Synchro Command. Dostępne są również dwie nowocześniejsze: Electro Command 16x16 i Dual Command 24x24 z półbiegami włączanymi pod obciążeniem oraz funkcjami automatycznymi. Każda skrzynia może być dodatkowo wyposażona w reduktor biegów pełzających, podwajający liczbę przełożeń. New Holland ma również skrzynię bezstopniową, ale nie jest ona montowana w ciągnikach TS-A, lecz TVT. Wszystkie modele serii TVT wyposażone są w bezstopniową skrzynię przekładniową Auto Command, która sama dobiera optymalną prędkość obrotową silnika i przełożenie. Zaletą prezentowanego podczas pokazów
TVT 155 jest jego zakwalifikowanie jako maszyny kategorii T5, czyli ciągnika kołowego o maksymalnej prędkości konstrukcyjnej przekraczającej 40 km/h. Wyposażony w sześciocylindrowy silnik z bezpośrednim wtryskiem i turbosprężarką osiąga moc 155 KM. Wyjątkowo duża powierzchnia chłodnic zapewnia bezpieczną pracę nawet w trudnych warunkach. Warto zwrócić uwagę na bardzo duży udźwig tylnego podnośnika ciągników TVT, który wynosi niemal 10 ton.

... Maxi
W pokazach brały również udział ciągniki z najbardziej utytułowanej serii New Holland TM: 140 i 190. Możliwości TM 190 najlepiej ukazują wiosenne testy przeprowadzone we Francji. Ciągnik pracował nieprzerwanie 500 motogodzin, co w praktyce odpowiada dwóm sezonom użytkowania. W czasie 23 dni 35 kierowców wykonało 5 różnych operacji na kilku polach. Zaorano 533 ha gruntu, a średnie spalanie stuprocentowego biodiesela wyniosło 14,2 litra w ciągu godziny – zaznaczył Henryk Jakubowski.

Pokazy zamykał prawdziwy rarytas, największy przedstawiciel stajni New Holland, określany jako ciągnik flagowy – T 8040. Jego sercem jest 8,3-litrowy silnik o mocy maksymalnej 337 KM i maksymalnym momencie obrotowym wynoszącym 1367 Nm, osiąganym w zakresie od 1000 do 1500 obr./min. Tego kolosa wyróżnia najobszerniejsza kabina i największy rozstaw osi w tej klasie ciągników, a także system SuperSteer, w którym skręcane są nie tylko koła, ale i przednia oś, co zapewnia promień skrętu jedynie 4,6 metra (bez używania hamulców).

New Holland T 8040 współpracował podczas pokazów z równie nowoczesnym agregatem ścierniskowym CTC Kvernelanda. To absolutna nowość – informował przedstawiciel producenta Adam Wiśniewski. To prawda: maszyna pojawiła się w Polsce w połowie sierpnia. Agregat wyposażony jest w trzy rzędy zębów, z których pierwszy od drugiego oddalony jest o 1,2 m, aby zmniejszyć prawdopodobieństwo zapchania maszyny. Dalej pracuje rząd talerzy wyrównujący spulchniony materiał i ciężki wał cracker, który można zastąpić np. wałem rurowym lub spiralnym.

Źródło: "Farmer" 17/2006