*Przypominamy archiwalne teksty Farmera, które nadal cieszą się Państwa zainteresowaniem.

Niestety, prawdą jest, że nowoczesne skrzynie biegów stosowane w ciągnikach rolniczych ze względu na skomplikowaną budowę są bardziej podatne na awarie niż klasyczne mechanicznie sterowane przekładnie. Problem ich zwiększonej awaryjności jest zauważalny zwłaszcza w używanych kilkunastoletnich maszynach. Chcielibyśmy jednak zwrócić uwagę na podstawowy czynnik, który zwiększa takie ryzyko, a jest wciąż ignorowany przez użytkowników. Jest nim odpowiedni i przede wszystkim wymieniany według zaleceń producenta olej.

Dlaczego to takie istotne?

Wydawałoby się, że odpowiedź jest oczywista i dobrze znana każdemu rolnikowi, który jak wiadomo na mechanice zawsze się trochę zna. Okazuje się jednak, że nie wszyscy dobrze rozumieją rolę oleju w skrzyniach biegów nowoczesnych ciągników rolniczych. Tymczasem jego rola jest kluczowa dla zachowania niezawodności takiej przekładni.

Oczywiście, w nowoczesnych skrzyniach biegów znajdziemy bardzo różne rozwiązania, w zależności od producent czy roku produkcji. Jednak niezależnie czy mamy do czynienia z prostą przekładnią powershift z jednym półbiegiem czy przekładnią bezstopniową to olej jest gwarancją ich poprawnej pracy. W takich przekładniach olej wykorzystywany jest m.in. do sterowania pracą przekładni i przepływa przez wiele zaworów elektrohydraulicznych. Jeśli jest zanieczyszczony ciałami stałymi doprowadza do zacięcia elektrozaworów i utraty możliwością sterowania skrzynią biegów, czasami np. tylko jednym półbiegiem, a czasem praktycznie ciągnik jest unieruchomiony.

Skąd zanieczyszczenia w oleju?

Zanieczyszczenia to naturalny produkt uboczny pracy nowoczesnych przekładni. Trzeba pamiętać, że w ich wnętrzu może pracować od kilku do kilkudziesięciu mniejszych i większych tarcz sprzęgłowych, które w naturalny sposób się ścierają, a ciała stałe będące efektem ich ścierania trafiają do oleju. Ponadto większość nowoczesnych ciągników ma również mokre hamulce tarczowe, które pracują w tym samym oleju. Również intensywnie używany hamulec ręczny dostarcza zanieczyszczeń do oleju. Inżynierowie na etapie projektowania biorą to pod uwagę i ustalają odpowiedni interwał wymiany oleju. Wymiana ma na celu usunięcie z przekładni starego oleju wraz ze wszystkimi zanieczyszczeniami. Nowy czysty olej i filtry gwarantują, że kolejny okres np. 1200 mth skrzynia biegów będzie pracować niezawodnie.

Co się stanie, jeśli użytkownik nie zrobi wymiany oleju przekładniowego na czas? „Stężenie” zanieczyszczeń wzrasta ponad miarę i doprowadza do zakłóceń pracy przekładni. Warto pamiętać, że olej ma też kilka innych funkcji niż smarowanie i sterowanie. Jest on też chłodziwem dla tarcz ciernych i utrzymuje je w czystości (odprowadza z nich zanieczyszczenia stałe). Zanieczyszczony nie spełnia tych funkcji, a tarcze sprzęgłowe zaczynają zużywać się w szybszym tempie, ich praca nie jest płynna z powodu sklejania się. Dodatkowo filtry oleju są zanieczyszczone ponad normę i działają jak dławik - zwiększa się też ryzyko przerwania ich wkładu.

W tradycyjnej typowo mechanicznej skrzyni biegów takie zachowanie nie ma natychmiastowych konsekwencji, dlatego wiele osób, które przesiadło się na nowsze ciągniki często ignoruje terminową wymianę oleju w skrzyni biegów. Czasami jest to po prostu niedocenianie znaczenia tej czynności, a czasami chęć zaoszczędzenia – w większych ciągnikach wymiana oleju i kompletu filtrów w skrzyniach biegów może kosztować od 2 do nawet 10 tys. zł.

Czasami pomoże tylko czyszczenie skrzyni biegów

Warto jeszcze wspomnieć o problemach w niektórych używanych ciągnikach, w których mimo częstej wymiany oleju przekładnie ciągle mają jakiś problem, a zawory wymagają czyszczenia. Niestety, rzadko znamy prawdziwy przebieg i historię serwisowania ciągnika z rynku wtórnego. Przede wszystkim trzeba kontrolować stan takich elementów jak tarcze hamulcowe. Żeby to sprawdzić trzeba zazwyczaj częściowo rozebrać tylny most. To dość kosztowne, więc mało kto się na to decyduje i w kilkunastoletnich ciągnikach dość częste są sytuacje, że tarcze hamulcowe starte są już do metalu. Nadal hamują, kosztem bardzo dużej liczby opiłków. W ciągnikach, w których takie zaniedbania są długoletnie skrzynie biegów są skrajnie zanieczyszczone opiłkami i mimo kilkukrotnych wymian filtrów wraz z olejem przekładnie nadal nie chcą pracować poprawnie – poprawa trwa zazwyczaj tylko krótko po wymianie. W takich przypadkach jest tylko jeden sposób na trwałe rozwiązanie problemów: rozebranie przekładni, weryfikacja stanu tarcz sprzęgłowych i hamulcowych i dokładne mycie. Byliśmy świadkami czyszczenia przekładni, które na dnie miały nawet kilkucentymetrową warstwę osadów i opiłków.