Miasto Tartu to około 100 tys. mieszkańców, w tym jedną czwartą stanowią studenci. Zachowując skalę to taki nasz akademicki Kraków. To właśnie tam kilka lat temu dwóch młodych wizjonerów Stenver Jerkku i Robin Saluoks po tygodniowej burzy mózgów podjęło decyzję, że założą firmę mającą za zadanie ułatwiać codzienne życie rolnikom.
Inspiracją całego przedsięwzięcia był ojciec Robina: Rubert, który prowadzi duże gospodarstwo. Pewnego dnia spytał się swojego syna studenta czy ten nie mógłby mu pomóc w ogarnięciu coraz większej ilości danych pojawiających się w codziennym prowadzeniu farmy. Do prowadzenia ewidencji upraw, zabiegów agrotechnicznych (nawożenia, czy stosowania środków ochrony roślin) i zapisywania wielkości plonów dla wielu rolników nie wystarczają już notes i długopis, a nawet żmudne wpisywanie danych do Excela. Sprawę utrudniają jeszcze chociażby obowiązkowe zazieleniania, czy dyrektywa azotanowa.
eAgronom dla wielu rolników okazał się pomocą idealną. Rozwiązanie pozwala gromadzić wszystkie informacje o gospodarstwie tj. karty pól dotyczące upraw, stosowania środków ochrony roślin, nawozów, dyrektywy w jednym miejscu. Ponadto firma skupia się i proponuje rozwiązania w takich strategicznych problemach jak planowanie i analiza kosztów oraz ich redukcja tam, gdzie to możliwe w celu zwiększenia przychodów, automatyczne wypełnianie dokumentów prawnych i przypomnienia pozwalających unikać kar.
I co jest warte podkreślenia, wszystkie te tak ważkie dane są gromadzone w chmurze, czyli na chwilę obecną w najbezpieczniejszym miejscu do składowania informacji cyfrowych. Rolnik, co jest kolejną zaletą tego oprogramowania, może się do nich dostać w każdej chwili używając dowolnego urządzenia – smartfona, tabletu, laptopa, komputera stacjonarnego. Jedynym obostrzeniem jest dostęp do internetu, ale to już coraz mniejszy problem.
Aplikację można wypróbować darmowo przez 14 dni. Mało tego nawet po wystawieniu faktury rolnik ma okres 30-tu dni w trakcie których może odstąpić od umowy, a cała zapłacona kwota zostanie mu zwrócona.
eAgronom na ojczystym rynku opanował zdecydowaną większość gospodarstw, ale warto zaznaczyć, że w Estonii 20 proc. farm posiada 80 proc. ziemi wykorzystywanej rolniczo. W Polsce na chwilę obecną rolników korzystających z estońskiego oprogramowania jest ponad 300-tu. eAgronom generalnie obejmuje swoim rozwiązaniem już ponad 500 tys. ha i powoli wkracza na kolejne rynki zagraniczne. Są to m.in. Litwa, Łotwa, Czechy, Rumunia.
Jak podkreślają zgodnie Stenver Jerkku i Marcin Kaliszewski, dyrektor generalny na terenie Polski, eAgronom to rozwiązanie, które żyje, jest na bieżąco udoskonalane i nigdy nie zostawia rolnika samemu sobie. Każdy klient może na bieżąco zgłaszać swoje problemy, informować czego mu brakuje w aplikacji, a także sugerować, co by chciał zmienić celem jeszcze większego podniesienia funkcjonalności całego rozwiązania.
Komentarze