Opryskiwacz zawieszany z firmy Horsch będzie nosił symbol CS. Będzie dostępny w trzech pojemnościach zbiorników 1400, 1800 i 2200 l. Wiadomo także, że będzie dostępny z belką roboczą wykonaną ze stali, a jej najszerszy model będzie miał 30 m szerokości, najmniejszy zaś 15 m. Będzie również dostępne składanie połowy belki. 

Z zapowiedzi wynika, że w standardowym wyposażeniu będzie dostępny w opryskiwaczu system Boom Control, który pozwala na precyzyjne prowadzenie belki nad łanem. Dysze będą rozstawione co 25 cm.

Pompa odśrodkowa podająca ciecz na belki będzie miała napęd hydrauliczny i wydajność 400 l/min. Opryskiwacz w wersji CCS Pro będzie wyposażony w dodatkową pompę tłoczkową odpowiedzialną za płukanie układu cieczowego i zbiornika.

W opcji przewidziany jest także przedni zbiornik o nieustalonych do tej pory parametrach. Zarządzanie cieczą pomiędzy zbiornikami będzie odbywało się automatycznie i będzie zaadaptowane z modelu zaczepianego 12 TD. 

Tak wygląd wizualizacja nowego opryskiwacza zawieszanego Horsch CS.
Tak wygląd wizualizacja nowego opryskiwacza zawieszanego Horsch CS.

Jak mówi Theo Leeb z firmy Horsch - Celem jest udostępnienie opryskiwacza zawieszanego klientom, którzy nie mogą korzystać z opryskiwacza ciągnionego ze względu na strukturę ich gospodarstwa. Są to na przykład gospodarstwa, które mają pola na stromych zboczach lub głównie pola o niewielkiej powierzchni. Z opryskiwaczem zawieszanym wychodzimy przede wszystkim do klientów rynków zachodnioeuropejskich.