Pięć lat temu - w roku 2014 - firma Kubota przeprowadziła pierwszy w Polsce test orki przez 24 h. Próba zakończyła się sukcesem i przez dobę udało się zaorać 42,37 ha. Testowi został wówczas poddany ciągnik Kubota M135GX o mocy 140 KM. - Po pięciu latach zdecydowaliśmy się na ponowny test naszych maszyn podczas 24-godzinnej pracy - mówi Michał Poźniak, szef sprzedaży maszyn rolniczych Kubota. - Średnia moc kupowanych przez rolników ciągników wrosła i obecnie oscyluje wokół 150-170 KM. Tym testem chcemy pokazać rolnikom, jaki potencjał drzemie w naszych produktach i jak wysoką wydajność pracy mogą osiągnąć, pracując tymi maszynami.

ZRÓŻNICOWANE WARUNKI PRACY

Test odbywał się na 114-hektarowym polu należącym do firmy Agra-Tech położonym k. Bierutowa w woj. dolnośląskim. Jak mówi członek zarządu spółki Agra-Tech Zdzisław Turski, na polu, na którym odbywał się test, przeważa IV klasa bonitacyjna, ale jest też na nim gleba III i V klasy. Na całej działce w sezonie 2018/19 był zasiany rzepak ozimy. Na części działki w ramach zazielenienia została zasiana mieszanka gorczycy z facelią. Na pewnym obszarze zastosowano nawożenie organiczne i wymieszano obornik gruberem. Na pozostałej części pola od zbiorów rzepaku nie były wykonywane żadne zabiegi uprawowe, oprócz głęboszowania ścieżek technologicznych. Tę część opryskano herbicydem totalnym zawierającym glifosat dwa tygodnie przed siewem, aby zniszczyć samosiewy rzepaku. Pole w najdłuższym miejscu ma długość 1200 m, jednak z uwagi na bardzo szerokie uwrocia można przyjąć długość pola do testu na poziomie 1000-1100 m. Pole ma również jeden skłon, a dodatkowo pod koniec testu oba uwrocia schodziły się w kształt klina, co znacznie utrudniało szybkie zawracanie. Co ciekawe, podczas testu były testowane różne sposoby zawracania: na raz i z cofaniem. Mierzone czasy wykonywania tego manewru nie różniły się zbytnio między sobą, więc każdy z operatorów zawracał swoim ulubionym sposobem.

NAJWIĘKSZY Z SERII

Ciągnik wybrany do testu to Kubota M7172 Premium KVT o mocy 170 KM (wg ECE R120). Jest to największy ciągnik z flagowej serii M7002. Jego sercem jest czterocylindrowy silnik Kubota V6108-CR-TIEF4 o pojemności 6124 cm3. Maksymalny moment obrotowy silnika wynosi 711 Nm przy 1500 obr./min.

Ciągnik jest wyposażony w przekładnię bezstopniową KVT (Kubota Variable Transmission). Przekładnia automatycznie zarządza przenoszeniem mocy generowanej przez silnik na koła maszyny. Dzięki automatyce przekładni KVT ciągnik zawsze pracuje z właściwymi obrotami silnika, co pozwala na zmniejszenie zużycia paliwa i maksymalną efektywność pracy. Podczas testu prędkość ciągnika była zaprogramowana n a 10 km/h.

PŁUG VARIO

Pług biorący udział w teście to Kubota RM3005 V. Jest to pięcioskibowa konstrukcja z systemem Variomat, który umożliwia orkę ze zmienną szerokością roboczą od 31 cm do 51 cm. W czasie testu pług był rozstawiony na maksymalną szerokość orki, czyli 2,55 m. Maszyna była wyposażona w dłuta typu Knock On, które wymienia się tylko przy użyciu młotka.

BEZ NIESPODZIANEK

Test rozpoczął się 26 września o godz. 12.05. Na początku testu ciągnik pracował na krótszym kawałku pola, około godziny 16.00 przejechał na dłuższy fragment. Około godziny 18.00 nastąpiło pierwsze tankowanie. Ciągnik był tankowany w czasie jazdy. Ciągnik na zmiany prowadziło trzech operatorów, przy czym żaden z nich nie jest zawodowym traktorzystą. Kierowcami byli: Jakub Czerwiak - specjalista do spraw produktu, Wacław Karcz i Adrian Wojcieszak - regionalni kierownicy sprzedaży.

Ciągnik poruszał się na oponach Michelin Multibib 650/65 R28 i 650/65 R38. Z przodu ciśnienie ustawiono na 1,2 bara, z tyłu - 0,8 bara. Głębokość orki została ustalona na 22 cm i w czasie testu w zależności od gleby wynosiła od 21 do 24 cm. Około godziny 20.00 konieczne z uwagi na ukształtowanie pola okazało się przełożenie łącznika górnego od strony ciągnika na niższy otwór. Ta zmiana była podyktowana tym, iż w zagłębieniu terenu na jednym z uwroci kółko pługa zahaczało o glebę podczas obrotu. Kolejne tankowanie ciągnika odbyło się tuż przed północą. Operatorzy wymieniali się "na żądanie" co kilka godzin pracy. W nocy konieczna była lekka korekta ustawienia oświetlenia roboczego ciągnika, a kolejne tankowanie było przeprowadzone około godziny 6.00 rano.

Około godziny 10.30 ciągnik rozpoczął orkę tej części pola, na której zasiany był poplon na tzw. zazielenienie. Bez trudu dało się zauważyć, że gleba na tej części pola była mniej wilgotna, przez co wzrosły opory orki.

REKORD POBITY

Koniec orki nastąpił 27.09.2019 o godz. 12.05. Podczas całego testu zestaw zaorał 58,09 ha, co zostało zmierzone poprzez objazd pola ciągnikiem wyposażonym w system jazdy równoległej z anteną dysponującą sygnałem RTK o dokładności 2 cm. Komputer pokładowy ciągnika pokazał 55,45 ha. Różnica wynika najprawdopodobniej z faktu, iż w komputerze pokładowym ciągnika dało się wpisać szerokość roboczą pługa wynoszącą 2,5 m, a w rzeczywistości pług pracował z szerokością roboczą wynoszącą 2,55 m. Poprzedni rekord został więc zdecydowanie pobity.

Komputer ciągnika pokazał 22:47:16 godz. spędzone na przejazdach roboczych pracy. Reszta czasu, czyli 1:13:52 godz., to czas spędzony na uwrociach. Ciągnik pracował z prędkością 9-10 km/h i obrotami ok. 1500/min. Średnia wydajność orki wyniosła 2,42 ha/h. W czasie całego testu ciągnik zużył 730 l paliwa. W przeliczeniu na hektar, ciągnik zużył 12,56 l, natomiast zużycie na godzinę pracy wyniosło 30,41 l.