Na początek trochę historii. Marka ciągników Big Bud istniała od końca lat 60. i słynęła z budowy ciągników o dużej mocy do użytku na preriach Ameryki i kanadyjskiego pasa pszenicy. Wszystkie były przegubowe, wielkie i mocne. Choć dziś takie wartości jak 250 czy 400 KM nie robią już wrażenia to wówczas było to naprawdę coś wielkiego.

Pierwsze modele serii 250 wyprodukowane w Harve w stanie Montanie zostały zakupione przez Leonarda M. Semenzę z Semenza Farms w 1968 r. Potem zbudowano jeszcze kilkaset sztuk traktorów tej marki, ale hitem się nie stały, za to po latach są wielką legendą amerykańskiego przemysłu.

Firma zbankrutowała na początku lat 80. i została wykupiona przez braci Meissner w 1985 r. Ostatni Big Bud zjechał z linii produkcyjnej w 1992 roku.

Najbardziej legendarnym traktorem w historii marki był Big Bud 747, który został zbudowany w 1977 r. do głębokiej orki na farmie bawełny Rossi Bros w Bakerfield w Kalifornii. Traktor zbudowany na zamówienie kosztował rolników w 1977 r. aż 300 tys. dol. Ciągnik był wyposażony w 24,1-litrowy silnik Detroit Diesel typu 16V92T o mocy 900 KM, ale sprzęt mógł potencjalnie rozkręcić się do 1100 KM poprzez wymianę pompowtryskiwaczy na modele o większym przepływie.

Big Bud na nowo

Wracamy do Las Vegas. Za projekt nowego Big Buda 640 oraz 700 odpowiedzialna jest firma Big Equipment Co. z siedzibą w Montanie, która współpracuje z Rome Agricultural and Construction Equipment z siedzibą w Georgii.

Nowy Big Bud ma być także ciągnikiem mocnym, ciężkim i nawiązującym do poprzedników. Sama rama ciągnika ma zostać wykonana z blachy o grubości prawie 4 cm, a waga finalna Big Buda 640/700 powinna wynieść nieco ponad 30 t. Za napęd posłużą elementy dostarczone przez Caterpillara. Mowa m.in. o silniku o mocy w zakresie od 640 do 750 KM, 18-biegowej przekładni typu powershift, czy wzmacnianych osiach.

Co widać na zdjęciach?

Na targach budowlanych w Las Vegas widać wielki traktor w kolorze białym z czerwonymi akcentami. Jest spore nawiązanie do dawnych czasów poprzez użycie tej samej, niezbyt pasującej do dzisiejszych czasów czcionki z napisem „Big Bud”, wyglądającej jak wyklejanka z przyczepy kempingowej sprzedającej zapiekanki na bazarze 30 lat temu. Maszyna wygląda jakby dopiero co zjechała z taśm dawnej Big Bud Manufacturing, gdzieś w okolicach 1990 r.

Wyróżnia się natomiast nowoczesna kabina Challengera MT, która sprawia wrażenie jakby umieszczono ją tam przypadkiem. Jeśli tak miało być to twórcom się udało, bo ciągnik bardziej przypomina stary pojazd po renowacji niż nowoczesny sprzęt. A takie podejście lubimy.

Na wystawie zobaczymy wersję 700, która oczywiście dysponuje mocą 700 KM z silnika marki Caterpillar. Jest to sześciocylindrowy motor oznaczony symbolem C18, który ma 18 l pojemności skokowej i jest połączony z oryginalną 18-biegową przekładnią Powershift także pochodzącą z firmy Caterpillar. Podobnie jest z osiami. Oprócz tego pojazd wystawiony w Las Vegas posiada osiem opon GoodYear OptiTrac LSW o szerokości 710 mm.

Miło napisać coś o 700-konnej nowości zamiast o nowych silnikach wodorowych, hybrydach i elektrykach, które z pewnością zdominują amerykańską wystawę w Las Vegas. 

I jak? Podoba się? Chcielibyście takiego byka u siebie?