Często pytacie nas o to, jak rozwiązać jakiś techniczny problem związany z mechanizacją rolnictwa. Dziś odpowiemy na pytanie jak założyć teflonowe wkładki uszczelki głowicy MTZ? Ciąć, czy nie ciąć?
W artykule Ile kosztuje remont silnika MTZ-82? wspomniałem, że "teflonowych wkładek wsuwanych w wewnętrzne metalowe okucie uszczelki pod głowicę ciągnika MTZ-82 nie docinamy". W waszych komentarzach rozgorzała wówczas gorąca dyskusja - okazało się, że ten temat wcale nie jest taki oczywisty i wymaga dokładnych wyjaśnień.
Zamówiłem więc na portalu Gieldarolna.pl oryginalną uszczelkę głowicy ciągnika MTZ wraz z teflonowymi wkładkami, by pokazać wam, jak prawidłowo je założyć.
Ciąć, czy nie ciąć?
Z waszych komentarzy wynikało, że głównym problemem było to, jak włożyć wkładkę w uszczelkę i czy ją ciąć, czy nie ciąć. I tu kilka słów wyjaśnienia. Plastikowe wkładki (zwane "teflonem") pojawiły się w silnikach ciągników MTZ-82 dopiero wraz z 80-konnym silnikiem D-240. Wcześniejszy model MTZ-50 nie posiadał takich wkładek mimo bliźniaczej uszczelki pod głowicę. Dla ścisłości, różniła się wyłącznie dodatkowymi wycięciami na kanały wodne.
Zastosowanie dodatkowego uszczelnienia w postaci plastikowych wkładek zostało wymuszone większym ciśnieniem sprężania w komorze silnika D-240 i pochodnych. I to właśnie ciśnienie "rozpycha" wkładki, uszczelniając komorę, ale też powoduje przedmuchy uszczelki, gdy je przytniemy przy montażu.
I uwaga: kupując uszczelkę pod głowicę, trzeba wybierać oryginalną. Tylko do takiej pasują teflonowe wkładki zarówno na długość, jak i na szerokość.


Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (22)