Prezentacja zupełnie nowego silnika spalinowego JCB o zerowej emisji dwutlenku węgla przeznaczonego do sprzętu budowlanego i rolniczego nastąpi w połowie marca 2023 r. na wystawie Conexpo 2023 w Las Vegas w ramach International Fluid Power Exposition (IFPE).

Lord Bamford przy silniku wodorowym JCB, fot. JCB
Lord Bamford przy silniku wodorowym JCB, fot. JCB

- Zespół inżynierów JCB wykonał kawał dobrej roboty tworząc w krótkim czasie wodorowy silnik spalinowy wewnętrznego spalania, który już napędza prototyp koparko-ładowarki JCB i ładowarkę teleskopową Loadall. Angielska firma jako pierwsza opracowała w pełni sprawny silnik spalinowy zasilany wodorem w branży budowlanej – chwalił się niedawno szef JCB Lord Bamford, który kieruje także projektem rozwoju technologii wodorowej.

Nie pierwszy raz są pierwsi

Firma JCB opracowała pierwszą na świecie minikoparkę z napędem akumulatorowym i przoduje w rozwoju technologii elektrycznej. Dziś JCB ma największą ofertę produktów elektrycznych dostępnych w branży budowlanej i doświadczenie firmy w tym sektorze również zostanie zaprezentowane na wystawie w Las Vegas.

Co ciekawe ograniczanie emisji w napędach JCB jest jednym z ważniejszych działań firmy od prawie 25 lat. Silniki wysokoprężne już od 1999 r. zapewniały 97 proc. redukcję emisji NOx i 98 proc. redukcję cząstek stałych. Maszyny JCB napędzane olejem napędowym w tej chwili emitują o 50 proc. mniej CO2 w porównaniu z maszynami wyprodukowanymi w 2010 r. I tą stroną działalności firma także chce się pochwalić w USA.

Wodór to przyszłość

- Często jestem pytany, dlaczego wodór? Dwa lata temu postawiłem przed sobą wyzwanie, że powinniśmy produkować silniki wodorowe dla budownictwa i rolnictwa. Dwa lata później mamy silniki wodorowe pracujące w sprzęcie JCB. Rozwiązanie to zapewnia moc w taki sam sposób jak silniki konwencjonalne, ale bez paliw kopalnych. Codziennie udowadniamy, że wodór naprawdę działa, że jest czystym, odnawialnym, nadającym się do transportu paliwem – dodaje Lord Bamford, szef JCB.

Tak naprawdę inżynierowie z JCB Power Systems z fabryki silników w Derbyshire w Wielkiej Brytanii opracowali silnik wodorowy wykorzystując i adaptując znaną już technologię łącząc ją z łatwo dostępnymi komponentami. Wodór jest spalany w podobny sposób jak paliwo, a moc dostarczana jest dokładnie w taki sam sposób jak w silniku wysokoprężnym.

Aby wesprzeć sprzęt wodorowy w pracy Anglicy opracowali mobilną stację tankowania wodoru, która umożliwia łatwy transport wodoru z miejsca na miejsce. W zamierzeniu klienci JCB w przyszłości będą mogli dostarczyć paliwo do maszyn, a nie maszyny do paliwa. Na razie na terenie fabryki JCB pomysł się sprawdza, ale czy tak będzie, gdy wodór wyjdzie poza skalę mikro? Zobaczymy.