Procedura sprawdzenia stanu rozpylaczy jest prosta do przeprowadzenia. Mając na celu wykonywanie oprysków precyzyjnymi dawkami środków ochrony roślin, musimy mieć pewność, że rozpylacze wciąż nadają się do użytku.
Jak zweryfikować stan rozpylaczy?
W pierwszym kroku weryfikację stanu rozpylaczy powinniśmy rozpocząć od wizualnej kontroli. W tym celu należy uruchomić zalany czystą wodą opryskiwacz i z bliska przyjrzeć się, czy w czasie oprysku rozpylacze tworzą równomierny strumień i czy nie występuje zjawisko samooprysku.

Czytaj więcej
Jak przygotować opryskiwacz do sezonu?W dalszej kolejności powinniśmy poddać rozpylacze dokładnej ocenie.
- Najlepiej byłoby sprawdzić rozpylacze w stacji kontroli opryskiwaczy przy wykorzystaniu stołu rowkowego, na którym odbywa się ocena równomierności poprzecznej oprysku. W przypadku stołów manualnych, które są zdecydowanie najpopularniejsze, nie więcej niż 10 proc. wyskalowanych menzur może się odchylać o 15 proc. od wartości średniej – wyjaśnia Eugeniusz Tadel, ekspert techniki ochrony roślin Naczelnej Organizacji Technicznej NOT.

Jak sprawdzić precyzję działania rozpylaczy w warunkach domowych?
- Najprościej będzie można tego dokonać podstawiając pod belkę opryskiwacza deskę, a na niej kubki kalibracyjne, ewentualnie nawet słoiki. Następnie pozostaje włączyć opryskiwacz i ustawić ciśnienie robocze, przy którym będziemy odczytywać wydatek i porównywać go z tabelą nominalnych wydatków danego producenta rozpylaczy – dodaje Tadel.
Alternatywnie, zdaniem eksperta, możemy na belce zamontować jeden nowy rozpylacz i porównać ilość cieczy wypryskanej przez ten rozpylacz w stosunku do pozostałych rozpylaczy.
- W przypadku opryskiwaczy polowych, jeżeli z używanych rozpylaczy leje się o więcej niż 10 proc. w stosunku do tego nowego, to znak że trzeba kupić nowy zestaw rozpylaczy – wyjaśnia Eugeniusz Tadel.
Jak dbać o stan rozpylaczy?
Zdaniem eksperta, podstawowa zasada, jaką powinniśmy się w tym wypadku kierować brzmi: lepiej zapobiegać, niż leczyć.
- Aby nie dopuścić do pojawienia się chociażby różnych osadów w szczelinie wytryskowej rozpylaczy, należałoby regularnie myć opryskiwacz i rozpylacze przed każdym dłuższym przestojem – dodaje Tadel.

W tym celu najlepiej jest wykorzystywać specjalistyczne środki myjące, które okazują się bardzo skuteczne.
- Ze swojej praktyki mogę zarekomendować środek Clean Max, który miesza się z wodą i wlewa do zbiornika opryskiwacza. Podczas płukania zbiornika i armatury cieczowej automatycznie czyszczone są rozpylacze kiedy popłuczyny rozdysponowujemy na polu uprawnym na którym był wykonany zabieg. Pamiętać trzeba przy tym aby z jednej strony nie dopuścić do miejscowego przekroczenia dopuszczalnych dawek, a także uniknąć spłukania popłuczynami wcześniej naniesionej cieczy roboczej. Podczas tej czynności zaleca się obniżenia ciśnienia i zwiększenie prędkości jazdy - zaznacza ekspert NOT.
Można też spróbować zdemontować rozpylacze i moczyć je w popularnych środkach odkamieniających, jednak zdaniem eksperta jest to mozolna praca.
- Jako ciekawostkę mogę powiedzieć, iż próbowałem mycia rozpylaczy w specjalnie do tego celu kupionej myjce ultradźwiękowej, jednak w przypadku długo nie czyszczonych rozpylaczy rezultaty były niezadowalające – podsumowuje Eugeniusz Tadel, ekspert techniki ochrony roślin Naczelnej Organizacji Technicznej NOT.
Komentarze