Upały nie wszędzie odpuszczają i szczególnie użytkownicy starszych kombajnów, których kabiny nie były wyposażone w układ klimatyzacji mają powody do narzekania na warunki pracy.

Czytaj więcej
Ile zapłacimy za usługę wapnowania w 2023 roku?Klimatyzacja w kombajnie - przyjemniej i zdrowiej
Klimatyzacja w kabinie maszyny rolniczej to nie tylko możliwość zapewnienia optymalnej temperatury pracy (o ile oczywiście sprawnie ona funkcjonuje), ale też czystość i dbałość o zdrowie. Do kabiny nie dostaje się bowiem kurz, który jest wdychany przez operatora.
Oczywiście drugą stroną medalu jest nagła zmiana temperatur przy wsiadaniu/wysiadaniu z kabiny w upalną pogodę. W kabinie nie powinno się ustawiać chłodzenia tak, żeby zrobić z niej przysłowiową lodówkę.
Na stanowisku pracy gdzie nie ma klimatyzacji, zazwyczaj okna i drzwi muszą być pootwierane aby zapewnić choć minimalną wymianę powietrza. Konsekwencją tego jest wdychanie kurzy i wiecznie brudne wnętrze.

Czytaj więcej
Jak dbać o klimatyzację w maszynie rolniczej?Klimatyzacja w Bizonie. Zmodyfikowany skraplacz
Stosunkowo niedrogim sposobem zapewnienia sobie dobrych warunków pracy może być montaż układu pozyskanego części używanych od aut. Sprawne elementy można kupić już za kilkaset złotych.
Nie można jednak liczyć na to, że instalacja układu to godzinka czy dwie montażu. Jeśli ktoś jeszcze nie zakończył żniw - to i tak temat raczej na przyszły sezon.
Potrzebne są oczywiście odpowiednie adaptacje jeśli chodzi o montaż poszczególnych elementów (sprężarka, skraplacz, przewody, sterowanie, napęd), ale na ogół jest to możliwe.
Taką klimatyzację ma w swoim kombajnie Jarosław Kardynał. W Bizonie Rekordzie zamontował on kabinę z sieczkarni John Deere, a układ klimatyzacji właściel pozyskał z "demobilu".
Nie wszystko jednak na początku zadziałało tak jak potrzeba, bo skraplacz miał tendencję do zapychania. Rolnik poradził sobie jednak z tym problemem. Jak? Tego dowiecie się z poniższego filmu.
Komentarze