W tym rejonie Białorusi pracuje 15 sztuk kombajnów Gomselmash Palesse GS4118K zasilanych gazem CNG, ale fabryka dwoi się i troi i obiecuje jeszcze pięć. Maszyny żniwne Gomselmash Palesse GS4118K o mocy 350 KM napędzane są sprężonym gazem ziemnym składającym się praktycznie w całości z metanu.
Jak twierdzą przedstawiciele białoruskiego producenta gaz ziemny jest jednym z najbardziej przyjaznych dla środowiska paliw. Jedno napełnienie butli opisywanych kombajnów wystarcza wg nich na 10 godzin pracy, a ich praca jest bardziej wydajna. Wydaje się, że może to mieć sens tym bardziej, że gaz CNG na Białorusi jest podobno dwa razy tańszy od oleju napędowego.
U nas cena sprężonego gazu ziemnego oscyluje wokół 3,3 zł za litr, ale i tak ten rodzaj paliwa nie jest rozchwytywany. A faktycznie posiada on wiele zalet: wysoką liczbę oktanową i wartość opałową, niską emisję zanieczyszczeń. Powodem małej popularności może być bardzo uboga krajowa sieć stacji benzynowych i stosunkowo wysokie koszty instalacji – generalnie zalecane są te fabryczne.
Białorusini natomiast twierdzą, że tak zasilane maszyny są przyszłością rolnictwa.
Kombajny Gomselmash Palesse GS4118K zasilane gazem CNG w białoruskich gospodarstwach użytkowane są na podstawie umów leasingu przy wydatnym wsparciu środków państwowych.
Komentarze