W ofertach używanych kosiarek krajowych przeważają popularne kosiarki rotacyjne górnonapędowe z dwubębnowym aparatem tnącym. Z Europy Zachodniej sprowadzany jest sprzęt bardziej zróżnicowany, zarówno pod względem gabarytów, jak i rodzaju cięcia. Można spotkać na przykład kosiarki bębnowe, dyskowe (dolnonapędowe), bijakowe, zaczepiane czołowo itp. Warto zwrócić uwagę na maszyny wyposażone w spulchniacz pokosu, czyli kondycjoner. Zastosowanie tego dodatkowego podzespołu przyspiesza wysychanie świeżo skoszonych roślin. Wyposażenie w spulchniacz pociąga za sobą zwiększone zapotrzebowanie mocy ciągnika, a tym samym wyższe zużycie paliwa, ale jest to rekompensowane przez brak konieczności wielokrotnego przetrząsania. Liczba tych zabiegów zmniejsza się o jeden lub dwa w przypadku suszenia trawy na siano i o jeden, gdy zielonka jest przeznaczona na sianokiszonkę.
Popularne bębnówki
Najpopularniejszym typem kosiarek do trawy są ciągle kosiarki rotacyjne bębnowe. Prosta i niezawodna konstrukcja sprawia, że są one produkowane również dzisiaj. Ponadto, w odróżnieniu od aparatów tnących tarczowych, nie wymagają utrzymania aż tak równej powierzchni łąki czy pastwiska. Najtańsze sprawne kosiarki można kupić już za niecałe 2 tys. zł. Są to niegdyś popularne maszyny krajowe lub wyprodukowane w dawnej Czechosłowacji, głównie o szerokości roboczej 1,65 m. Lepiej utrzymane lub po kapitalnym remoncie wyceniane są na 2,5 tys. zł.
Znacznie wyżej wyceniane są nowsze, wyprodukowane po 2000 r. kosiarki z Samaszu. Urządzenie z dwoma bębnami tnącymi, o dość dużej szerokości roboczej, tj. 2,10 m, sprzedający wycenił na 7,5 tys. zł. Sprzęt został wyprodukowany w 2002 r., jest garażowany, a jego stan jest określony jako bardzo dobry. Za takie samo urządzenie, ale wyprodukowane w 2005 r., sprzedający żąda 8 tys. zł. Według producenta tego typu kosiarki wymagają ciągnika o mocy przynajmniej 70 KM, a w ciągu godziny można wykosić około 2,5 ha. Na każdym z dwóch bębnów zamocowane są po cztery noże. Masa całego urządzenia wynosi około 550 kg.
Spośród używanych maszyn zagranicznych dużą popularnością cieszą się kosiarki Claas. Za dwubębnową kosiarkę o szerokości 1,65 m, ze znanej serii Corto, sprzedający żąda 5,9 tys. zł. Stan techniczny urządzenia nie budzi zastrzeżeń. Podobna kosiarka Corto 210 N, ale o szerokości roboczej wynoszącej 2,1 m, została wyceniona na 9,5 tys. zł. Maszynajest z 2002 r. i nie wymaga żadnego wkładu finansowego. Napęd na zespół roboczy Corto jest przenoszony pasami klinowymi, inaczej niż w serii WM, gdzie jest on przekazywany wałkiem. Za dosyć starą, bo z 1990 r. kosiarkę WM 24 o szerokości roboczej 1,9 m, trzeba zapłacić 3 tys. zł. Urządzenie może nie wygląda najlepiej, ale jest sprawne technicznie. Na dużo więcej, bo na 6,7 tys. zł, sprzedający wycenił kosiarkę WM 210S z szerokością cięcia 2 m, wyprodukowaną w 1991 r. Urządzenie to zostało dodatkowo wyposażone w kondycjoner.
Opis: Ceny kosiarek dolnonapędowych są znacznie wyższe niż z napędem górnym.
Z niewielkich urządzeń stosunkowo niedrogo można kupić kosiarkę Deutz-Fahr. Model KM24 z 1990 r. w jednej z ofert sprzedaży kosztuje 2,3 tys. zł. Ten sam model, ale nowszy o dwa lata, wyceniono na 3,6 tys. zł.Z dyskiem na łąkę
Coraz większym zainteresowaniem cieszą się kosiarki dyskowe. Kupują je zwłaszcza właściciele większych gospodarstw, gdzie mogą pracować na dużych i równych powierzchniach. Charakteryzują się mniejszym zapotrzebowaniem mocy oraz znacznie niższą masą niż bębnowe, przez co mogą być szersze, a co za tym idzie – wydajniejsze. Niewielkie talerze, których jest zazwyczaj od 4 do 10, obracają się z prędkością nawet ponad 3000 obr./min. Pozwala to na pracę z większą prędkością przejazdową w porównaniu do kosiarek bębnowych.
Autor: K. Hołownia
Opis: Popularne polskie i czeskie kosiarki rotacyjne kosztują 1000 - 3000 zł.
Mimo że w Polsce kosiarki dyskowe są stosunkowo nowymi urządzeniami, cieszą się dużym zainteresowaniem. W dużej części są to urządzenia sprowadzane z Zachodu. Zdecydowanie przeważają zawieszane z tyłu, choć coraz więcej pojawia się też zaczepianych na przednim TUZ ciągnika. Zdarzają się też szerokie maszyny zaczepiane.Sporym zainteresowaniem cieszą się kosiarki niemieckich producentów. Krone AM 242 została wyceniona przez sprzedawcę na 7,8 tys. zł. Maszyna ma szerokość roboczą 2,4 m i jest w bardzo dobrym stanie technicznym, gotowa do pracy. W skład zespołu tnącego wchodzi 6 tarcz z dwoma nożami każda. Obracające się dyski kierują strumień ściętych roślin na umieszczony z tyłu kondycjoner, który roztrząsa i równomiernie rozrzuca zieloną masę. Urządzenie jest rozkładane i składane hydraulicznie. Za podobny, ale nieco większy model AM 282 o szerokości 2,8 m, sprzedający życzy sobie 8,7 tys. zł. Oferowany egzemplarz jest całkowicie sprawny technicznie, lakier jest oryginalny, bez śladów korozji. Ciekawą propozycją dla posiadaczy ciągników z przednim TUZ jest kosiarka czołowa Krone AFA 243 RS. Egzemplarz z 2002 r. sprzedający z województwa łódzkiego wycenił na 15,5 tys. zł. To dosyć wysoka cena, ale stan techniczny i wizualny można ocenić na celujący. Szerokość robocza wynosi 2,4 m, a dodatkowo dołączona jest śruba rzymska z amortyzatorem i wał przegubowo-teleskopowy.
W ofercie maszyn używanych przeznaczonych na duże powierzchnie można wybrać jedną z zawieszanych kosiarek firmy Kuhn serii FC. W zależności od szerokości roboczej mają od 4 do 8 dysków oraz spulchniacz pokosu z gumowymi palcami w kształcie litery V. Przestawienie belki tnącej w pozycję transportową lub roboczą jest hydrauliczne z kabiny ciągnika. Za sześciodyskową kosiarkę FC 240 P z 1999 r. o szerokości roboczej 2,4 m trzeba zapłacić około 18 tys. zł. Większy, ale starszy 2,8-metrowy model FC 280 P, z siedmioma dyskami pracującymi na szerokości 2,8 m został wyceniony na kwotę 14,2 tys. zł.
Disco – to popularna seria kosiarek dolnonapędowych Claas. W jednej z firm handlowych oferowana jest kosiarka o szerokości 3,4 m (osiem dysków) za 18,2 tys. zł. Egzemplarz to model 3450 Plus w świetnym stanie technicznym, wyprodukowany w 2005 r. U tego samego sprzedawcy można również kupić kosiarkę czołową o szerokości 2,6 m za 9 tys. zł.
Autor: K. Hołownia
Opis: Bębnowe zespoły tnące są niezawodne i mają prostą konstrukcję.
Pożyteczne rozdrabniacze
Oprócz popularnych kosiarek rotacyjnych bębnowych i dyskowych, można kupić także inne, rzadziej spotykane kosiarki bijakowe. Te urządzenia najczęściej wykorzystywane są w sadach do koszenia i rozdrabniania trawy oraz drobnych gałęzi między rzędami drzew. Maszyny sprawdzają się również przy koszeniu na przykład nieużytków lub niedojadów na pastwiskach. Ceny używanych wahają się od 2–3 tys. do 10 tys. zł. Za kosiarkę w dobrym stanie technicznym o szerokości 3 m jeden z importerów żąda 6,5 tys. zł. Do współpracy potrzebny jest ciągnik o mocy przynajmniej 50 KM. Wysokość koszenia jest regulowana ręcznie na kółkach kopiujących. Inna, nieco mniejsza (2,8 m) rozdrabniarka Joskin została wyceniona na 5,5 tys. zł. Na duże powierzchnie przydatną może być na przykład wykaszarka Kuhn BNG 450. Jest to duża, zaczepiana kosiarka bijakowa o szerokości roboczej 4,5 m. W jednej z ofert gotowa do pracy maszyna z 1994 r. została wyceniona na 10,2 tys. zł.
Ceny maszyn są orientacyjnymi cenami brutto podanymi przez sprzedawców.
Źródło: "Farmer" 11/2008
Komentarze