Przynajmniej jedna kosa boczna jest niezbędnym wyposażeniem stołu do rzepaku i w znaczący sposób ułatwia jego zbiór. Na rynku znajdziemy kosy napędzane mechanicznie, elektrycznie oraz hydraulicznie. Którą z nich wybrać i w jakiej cenie można je kupić?
Przy wyborze przystawki do rzepaku podstawowym pytaniem, na jakie rolnik musi znaleźć odpowiedź, to wybór kosy bocznej. Producenci w tym zakresie oferują kosy z trzema rodzajami napędów.
Napęd mechaniczny
Jest to najtańsze rozwiązanie, a przy okazji najprostsze w budowie. W przypadku kosy mechanicznej ruch posuwisto-zwrotny kosy głównej zapewnia przekładnia Schumachera lub w przypadku tańszych rozwiązań - targaniec. Zaletą tego napędu jest fakt, iż generuje ona dużą siłę, dzięki czemu spokojnie poradzi sobie z przecięciem np. drobnych gałęzi, czy innych roślin na obrzeżach pola. Kosa ta sprawdzi się w przypadku małych i średnich gospodarstw.
Do wad napędu mechanicznego należy zaliczyć generowane wibracje (zwłaszcza przez targaniec), a i jest ona również sporo cięższa od kosy elektrycznej. Kolejną wadą jest również brak możliwości wyłączenia kos bocznych – pracują one zależnie od kosy głównej. Przez co mechanizm napędowy niepotrzebnie się zużywa, gdy nie ma aktualnie takiej potrzeby.
Dodatkowo, najczęściej kosy mechaniczne pracują za szybko, w stosunku do tego, co wymaga sytuacja. Jak podkreślają eksperci, prędkość cięcia kos bocznych powinna być o połowę niższa, aniżeli kosy głównej. Jest to niestety właściwie nie do osiągnięcia w przypadku mechanicznego napędu.
Napęd elektryczny
Dzięki lekkiej konstrukcji kosa z napędem elektrycznym charakteryzuje się cichą, płynną oraz bezwibracyjną pracą. Zaletą tego rozwiązania jest możliwość sterowania jej pracą z kabiny kombajnu, a więc pozostaje włączona tylko wtedy, gdy wymaga tego sytuacja.
Standardowo kosy te wyposażone są w bezpiecznik, który ma za zadanie odłączyć napęd w przypadku zbyt dużego przeciążenia. Dzięki temu minimalizuje się ryzyko spalenia napędu. Z tym wiąże się jednak podstawowa wada, gdyż rozwiązanie to nie jest zbyt odporne na obciążenia, a do przepalenie bezpiecznika może dojść nawet w przypadku nagromadzenia się dużej ilości roślin na kosie.
Ponadto przy pierwszym montażu to właśnie z kosą elektryczną rolnik będzie miał najwięcej pracy, gdyż konieczne będzie doprowadzenie instalacji elektrycznej do napędu, a także zamontowanie przełącznika umożliwiającego sterowanie pracą.
Napęd hydrauliczny
Dla najbardziej wymagających użytkowników oraz w trosce o wysoką wydajność zaprojektowane zostały kosy z napędem hydraulicznym. Są one najdroższe z wymienionych typów, jednak w zamian za to oferują też najwięcej.
Kosy te wyposażone są w cały układ hydrauliczny, który zwykle montowany jest przy przystawce. W jego skład wchodzi pompa, przewody, zbiornik na olej oraz jeden lub dwa silniki hydrauliczne. Tak duża ilość podzespołów powoduje, że rozwiązanie to jest również zdecydowanie najcięższe.
Podobnie, jak kosy mechaniczne, również te z napędem hydraulicznym odporne są na duże przeciążenia. Sprawdzą się one wszędzie tam, gdzie oczekuje się od nich wysokiej sprawności, nawet w trudnych warunkach żniwnych. Dodatkowym obowiązkiem użytkowników tego typu kos jest cykliczna kontrola szczelności układu hydraulicznego, a także weryfikacji stanu oleju.
Podsumowując, w przypadku najmniejszych gospodarstw, które posiadają mniejsze możliwości finansowe, warto postawić na rozwiązanie mechaniczne. W kontekście większych gospodarstw zdecydowanie polecamy wybór kos elektrycznych, które będą pracowały dużo płynniej i bezawaryjnie, choć są zazwyczaj bardziej podatne na przeciążenia (brak dostatecznej mocy przy ponadprzciętnym nagromadzeniu się materiału i przepalanie się bezpieczników) Duże gospodarstwa i firmy usługowe, które wymagają maksymalnej wydajności i płynności pracy, powinny postawić na kosy o napędzie hydraulicznym.
A ile kosztują?
Porównując ceny, warto rozważyć to na przykładzie konkretnego producenta. Dla przykładu polska firma Hago oferuje stoły z wszystkimi trzema rodzajami napędów kos bocznych. Przy szerokości roboczej 4,5 m przystawka wyposażona w dwie kosy z napędem mechanicznym została wyceniona na 16 tys. zł brutto. Do wersji z kosami napędzanymi elektrycznie należy dopłacić 3 tys. zł, a do wersji z kosami hydraulicznymi kolejne 3 tys. zł brutto.
Chcąc kupić samą kosę boczną bez przystawki należy liczyć się z wydatkiem od około 3,5 tys. zł brutto za sztukę w przypadku produktu polskiego. Ceny w przypadku kos zagranicznych producentów łatwo sięgają 10 tys. zł brutto. W takiej kwocie kupimy chociażby kosę renomowanej marki Ziegler z napędem elektrycznym.
A z jakiego rodzaju napędu kos bocznych korzystacie Wy Drodzy Czytelnicy? Koniecznie dajcie znać w komentarzach!


Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (2)