Choć sytuacja na rynku maszyn z drugiej ręki jest dość dobra, tu również widać lekką stagnację.
- Sprzedaje się przede wszystkim dużo maszyn tańszych, takich jak prasy, pługi, sprzęt uprawowy. Jeśli chodzi o ciągniki, to słaby jest popyt na maszyny o mniejszych mocach rzędu 80 KM, sprzedają się raczej większe maszyny w kwotach rzędu 50-80 tys. zł - mówi Jacek Polit, właściciel firmy Impol zajmującej się m.in. importem maszyn z Zachodu
Grudzień był tradycyjnie jednym z najlepszych miesięcy w handlu maszynami. W ostatnim miesiącu ubiegłego roku zarejestrowano ponad 1200 nowych ciągników i ponad 1100 używanych. Miesiąc wcześniej było to odpowiednio ok. 750 i 900 sztuk.
Komentarze