Wybór suszarni jest duży. Od najmniejszych, mogących zmieścić kilka ton, do potężnych przemysłowych konstrukcji, których wydajność sięga kilka tysięcy ton na dobę. Najbardziej popularne są jednak urządzenia mniejszej i średniej wielkości. Interesujacą propozycję stanowią suszarnie przewoźne. Największe mogą wysuszyć w ciągu doby ponad 350 tpszenicy (obniżenie wilgotności o 5–6 proc.). Suszarnie przewoźne pracują w cyklu tzw. porcjowym. Oznacza to, że określona ilość ziarna znajduje się w urządzeniu aż osiągnie żądaną wilgotność. Dopiero po opróżnieniu zbiornika można nasypać następną partię.

Drzewicz

Bogatą ofertę przewoźnych maszyn ma Wytwórnia Suszarń Drzewicz ze Starego Drzewicza. Do wyboru jest pięć suszarni o pojemnościach 7–29 m3 (około 22 ton). Powietrze, wdmuchiwane wentylatorem do sitowej komory, zostaje ogrzane za pomocą palnika na gaz propan-butan. Wyposażony jest on w parownik pozwalający na pracę w niskich temperaturach. Przy obecnych cenach oleju opałowego tego typu rozwiązanie okazuje się bardziej ekonomiczne, poza tym ma mniej negatywny wpływ na środowisko. Zbiornik na gaz można wydzierżawić lub kupić od firm zajmujących się jego sprzedażą.

Aby nie dochodziło do zawieszania się ziarna w komorze, w jej dolnej części obracają się dwa mieszadła. Zasypnik na ziarno ma 3 mdługości, 0,8 m szerokości i jest składany. Po wysuszeniu ziarna palnik zostaje automatycznie wyłączony, ale maszyna pracuje dalej, żeby schłodzić nasiona. Interesującym rozwiązaniem w suszarniach jest możliwość wyboru rodzaju napędu. Urządzenie można podłączyć do prądu lub do WOM-u ciągnika. Obsługę ułatwia centralny układ smarowania (oprócz SC-245). Mniejsze modele: SC-245 (7m3), SC-345 (12 m3) i SC-545 (17 m3) wyposażono w wentylator osiowy, a SC-600 i SC-800 – w cichy wentylator promieniowy.

Araj

Firma z Kątów Wrocławskich oferuje trzy modele mobilnych suszarni. Są to SP-61, SP-110 i SP-190 o pojemnościach kolejno: 8, 13 i 23 m3. Dla przykładu: wydajność suszenia pszenicy o wilgotności 19 proc. (do 15 proc.) w SP-110 wynosi 110–120 ton na dobę (bez chłodzenia). Susząc kukurydzę o wilgotności 35 proc. (do 15 proc.), można uzyskać wydajność 45–50 ton na dobę. Siatka, z której zbudowano komorę, została przystosowana do wszystkich rodzajów zbóż, rzepaku, kukurydzy i innych nasion.

Urządzenie jest obsługiwane automatycznie. Z boku znajduje się panel sterujący, gdzie można ustawić parametry pracy. W SP-110 i SP-190 wentylator został umieszczony za komorą spalania. Ma to na celu lepsze wymieszanie gorącego powietrza i wyrównanie jego temperatury, zanim dostanie się do komory suszarni. Wedle życzenia palnik może być na olej opałowy lub gaz. Gdy paliwem jest olej, na ramie montowany jest zbiornik ze wskaźnikiem poziomu. Zarówno załadunek, jak i rozładunek wysuszonego ziarna odbywa ją się za pomocą przenośników ślimakowych. W razie przerwy w dostawie prądu zasoby zbiornika można wysypać, używając jako napędu WOM-u ciągnika.

Pedrotti

Włoskie suszarnie Pedrotti znane są w Polsce od niemal 20 lat. Dystrybucją zajmuje się firma Pedrotti Polska ze Stolca koło Ząbkowic Śląskich. W ofercie znajduje się kilka rodzajów przewoźnych suszarni o pojemnościach od 5,5 (Super Farmer TC 35) do 66 m3 (Large-Maxi 550 E Super Big). Z wyjątkiem największego z modeli, oprócz zasilania elektrycznego, suszarnie mogą być napędzane od WOM-u ciągnika. Wszystkie urządzenia ogrzewane są wydajnymi, dwudyszowymi palnikami o mocach dostosowanych do wielkości urządzenia. Źródłem zasilania, w zależności od życzenia, może być olej opałowy lub gaz. Funkcje palników są sterowane automatycznie i po osiągnięciu ustawionego parametru wilgotności grzanie jest wyłączane i zaczyna się proces chłodzenia, który również trwa zaplanowany czas. Jeżeli komuś zależy na dokładnym oczyszczeniu nasion, może wybrać model wyposażony w wialnię dodatkowego czyszczenia montowaną na górze ślimaka pionowego (tzw. aspiracja Total). Elementy najbardziej narażone na wilgoć i wysoką temperaturę (osiatkowanie) wykonano ze stali nierdzewnej. Suszarnia może być też wyposażona w częściowy lub całościowy układ centralnego smarowania. W modelach TC-90, Super 120 E oraz Large 220-250 E Mobile rynnę wysypową można skierować w dowolnym kierunku. W pozostałych została umieszczana na stałe.

Transport suszarni nie stanowi problemu, gdyż są one składane. Następuje to ręcznie, ale w dodatkowym wyposażeniu znajduje się mechanizmu hydrauliczny, co jest wygodne przy częstym przewożeniu urządzenia.

Agrimec

Spory wybór przewoźnych urządzeń ma firma Serafin oferująca suszarnie Agrimec. Należą one do największych tego typu. Oferta obejmuje dziesięć urządzeń o pojemnościach 12–75 m3. Układ zasilania może być elektryczny (wyższa cena) lub od ciągnika. W wypadku napędu od WOM-u umieszczony jest generator prądu pozwalający na działanie wszystkich funkcji uruchamianych elektrycznie. Wysoką temperaturę powietrza do suszenia zapewniają palniki Lamborghini opalane olejem (za dopłatą może być gazowe). W efektywnym spalaniu paliwa pomaga komora wyłożona szamotem.

Ceny wybranych suszarni przewoźnych

Drzewicz

SC-245 – 84 180 zł

SC-345 – 108 580 zł

SC-545 – 128 100 zł

SC-600 – 154 940 zł

SC-800 – 181 780 zł

Araj

SP-65 – 136 640 zł

SP-110 – 158 600 zł

SP-190 – 195 200 zł

Pedrotti

TC-35 – 84 180 zł

TC-50 – 108 580 zł

TC-90 –132 980 zł

Large-Maxi 220-250 – 250 100 zł

Large-Maxi 400 E – 347 700 zł

Large-Maxi 550 E – 437 980 zł

Agrimec

AS 600 – 98 000 zł

AS 1000 – 137 000 zł

AS 1500 – 195 000 zł

AS 3500 – 399 000 zł

Ceny brutto. Urządzenia mogą się różnić wyposażeniem.

Rolnik również potrafi

zbudowana suszarnia

Autor: K. Hołownia

Opis: zbudowana suszarnia przez rolnika

Oprócz suszarni wyprodukowanych przez wyspecjalizowane firmy są też suszarnie-samoróbki. Takie urządzenie wykonał Piotr Kowalik z Nowego Białynina koło Sochaczewa. Konstrukcja typu daszkowego powstała w 2003 r. i jak na razie sprawuje się dobrze. Kolumna o przekroju czworokąta mieści około 12,5 ton ziarna, którego dosuszenie zajmuje 8–10 godz. Podgrzewacz jest na olej opałowy, ale wysokie ceny paliwa spowodowały, że Piotr Kowalik zrobił dodatkowy piec opalany węglem, drewnem itp. Niestety, nie zaspokaja on w pełni potrzeb energetycznych suszarni, ale w znacznym stopniu redukuje ilość zużywanego drogiego oleju opałowego. Rolnik twierdzi, że dzisiaj nie zrobiłby suszarni, bo jest to nieopłacalne, biorąc pod uwagę możliwość uzyskania dofinansowania ze środków Unii Europejskiej. Wykonanie konstrukcji zajęło niemal pół roku.

źródło: Farmer 15/2008