Zima już na szczęście za nami. Rolnicy na dobre rozpoczynają sezon. Wiosna, oprócz ocieplenia i naturalnego ożywie-nia działalności na polach, przynosi moc nowości maszynowych. Wśród nich prym, jak zwykle, wiodą ciągniki. New Holland zaprezentował T7000, Case nową Pumę, Deutz-Fahr Agrofarma, a Claas – Axiona.

Wspólnymi siłami
Pracy nad nowym ciągnikiem nie powierzono jednemu zespołowi, lecz kilku grupom specjalistów. Być może sukces w postaci nowego Axiona to właśnie efekt takiego współdziałania. Proces projektowania ciągników coraz bardziej przy-pomina prace prowadzone nad konstrukcją samochodu. Nie ma już rzeczy mniej ważnych. Silnik, przekładnia, zawie-szenie czy kształt maski – każda z części musi być dopasowana do pozostałych. Projektantom Axiona to wszystko się udało.

Pod smukłą i niedługą maską (to bardzo ważne – duże maski utrudniają widoczność) znajduje się niemal 7-litrowy silnik. Sześciocylindrowa jednostka zapewnia od 174 KM (w najmniejszym modelu 810) do 230 KM mocy maksymalnej w największej maszynie Axion 850 (według normy ECE R24). Swoje maksimum silnik osiąga już przy 1800 obr./min. W dwóch największych modelach KM może być nawet więcej, ponieważ zostały one wyposażone w system zarządznia mocą (CPM), gwarantujący wzrost do odpowiednio 240 i 260 KM przy 2000 obr./min. System bezpośredniego wtrysku paliwa Common Rail ma zapewniać mniejsze zużycie paliwa i lepsze dostosowanie pracy silnika do panujących waru-ków. W celu zwiększenia momentu obrotowego przy niskich prędkościach obrotowych silnika zastosowano turbosprę-żarkę ze zmienną geometrią łopatek (VGT) i chłodnicę powietrza doładowującego (intercooler).

Na uwagę zasługuje również skrzynia biegów Hexashift. Sześciobiegowa przekładnia (24/24) umożliwia jazdę z pręd-kością maksymalną 40 km/h lub 50 km/h, (dostępne są dwie wersje). Jednak to nie prędkość maksymalna świadczy o możliwościach ciągnika. Axion przy wykorzystaniu biegów pełzających może poruszać się z minimalną prędkością 390 m/h (model 850), 420 m/h (modele 840 i 830) lub 430 m/h (modele 820 i 810). Przekładnia ta umożliwia jazdę w trzech różnych trybach. Pierwszy to tryb manualny (przy niewciśniętym przycisku Hexactiv), wymaga pełnej kontroli przeło-żeń, zmiana biegów i zakresu biegów odbywa się przy pomocy przełącznika drivestick. Pozostałe dwa tryby wymagają włączenia przycisku Hexactiv. W drugim trybie manualnie zmieniane są tylko zakresy biegów. Natomiast ostatni tryb oznacza pełne zautomatyzowanie obsługi przekładni.

A co w kabinie ciągnika? Morze elektroniki. Dumą Claasa jest stosowany już w kombajnach Lexion i nośnikach narzędzi Xerion komputer pokładowy Cebis. Ten wysoce zaawansowany technicznie terminal pozwala na pełną kontrolę wszystkich najważniejszych parametrów. Jednak większość najczęściej używanych funkcji i przełączników umieszczo-na jest po prawej stronie w podłokietniku. To rozwiązanie stosowane jest nie tylko przez firmę Claas, ale i przez innych producentów. Ergonomiczny podłokietnik jest wygodny i ułatwia obsługę maszyny. Operator nowego Axiona nie musi się również obawiać o komfort jazdy, ponieważ kabina ma czteropunktowy układ zawieszenia  w bardzo dużym stopniu tłumiący wszelkie wibracje i wstrząsy. Jest to jedyny ciągnik wyposażony w taki system zawieszenia kabiny.

Skoro mowa o udogodnieniach, to nie można nie wspomnieć o systemie zarządzania oświetleniem. Panel z przyciskami znajduje się z prawej strony pod sufitem. Nie ma tutaj ani szeregu dźwigienek, ani „setki” przełączników, tylko 8 przy-cisków kontrolujących w sumie 14 zwykłych świateł i 4 ksenonowe. Co równie ważne – wszystko znajduje się w jed-nym miejscu, niczego nie trzeba szukać, a określone ustawienia oświetlenia można zapisać w pamięci systemu. Axion to naprawdę silny ciągnik. Przedni TUZ może udźwignąć ciężar do 5,4 tony. Udźwig tylnego wynosi aż 10,2 tony.

Wszystkich pięć nowych modeli Axiona oraz całe oferowane do nich wyposażenie jest już dostępne w firmie Korbanek z Tarnowa Podgórnego.

Nowa… do owijania
Sipma to rodzimy producent maszyn rolniczych. Szczególnie znany dzięki dobrej jakości prasom rolującym. Jednak bogata oferta firmy nie jest oparta na samych prasach. Wśród nowości na 2007 rok należy zwrócić uwagę na owijarkę ze stawiaczem bel Z-583. Do niedawna Sipma produkowała trzy rodzaje owijarek: stacjonarne (Classic Z-274, Z-274/1) i samozaładowcze Z-557 i Ariadna Z-281. Teraz gama oferowanego sprzętu powiększyła się.

Z-583 to owijarka samozaładowcza, którą zaczepia się do ciągnika. Ciągnik, do którego maszyna ma być zaczepiona, musi mieć powyżej 28 kW. Wyposażona w specjalny stawiacz bel owijarka pracuje w tym samym kierunku co prasa – zabierając belę z przodu i rozładowując ją do tyłu. Średnica owiniętej beli wynosi od 1,2 do 1,5 m, a długość 1,25 m. Podczas pracy owijarką Z-583 należy pamiętać, że bela nie powinna przekroczyć masy 1000 kg. Maszyna napędzana jest silnikiem hydraulicznym.

Do jej obsługi wystarczy operator ciągnika, który nie musi nawet opuszczać kokpitu, ponieważ za sterowanie odpowie-dzialny jest sterownik elektroniczny z joystickiem (umieszczony w kabinie ciągnika). Sterownik pokazuje również pod-stawowe parametry pracy maszyny. Owijarka wyposażona jest w podajnik na folię o szerokości 500 i 750 mm. Bele można owijać folią specjalną polietylenową o grubości 0,025 &pide; 0,03 mm (biała lub czarna), rozciągliwą, samoprzylepną, ze stabilizatorem promieni ultrafioletowych. Po owinięciu beli folia jest automatycznie obcięta (za pomocą noża w chwytaczo-obcinaczu umieszczonym na ramie obrotowej).

Źródło: Farmer 07/2007