Wschodnie marki rosną w siłę. Zwiększają produkcję i eksport, a Rostselmash przejmuje jeszcze większy kawałek kanadyjskiej firmy Varsatile (i całego Buhler Industries).
Warto jednak podkreślić, że wzrosty sprzedaży dotyczą rynków wschodnich, a na zachodzie Europy rosyjskie i białoruskie marki są wciąż kompletnie nieznane lub nie spełniają lokalnych wymogów techniczno-ekologicznych.
MTZ chwali się eksportem
- Mińska Fabryka Traktorów zwiększyła eksport o prawie jedną czwartą w porównaniu do 2020 r. Łącznie za granicę dostarczono ponad 36 tys. ciągników i maszyn. Tempo wzrostu eksportu wyniosło 124,1 proc. - chwali się nie swojej stronie białoruski producent traktorów.
Według wyliczeń MTZ eksport do krajów spoza WNP wzrósł o 41,6 proc. w stosunku do roku poprzedniego. Oczywiście kraje spoza byłego ZSRR to nie tylko Unia Europejska. Znaczny wzrost był możliwy także dzięki kontraktom w Egipcie, Pakistanie i na Kubie.

- Mimo trudnych relacji z Unią Europejską Mińskiej Fabryce Traktorów udało się również zwiększyć swoją obecność na niektórych rynkach, takich jak Węgry, Polska i Rumunia. Generalnie tempo wzrostu eksportu do krajów europejskich przekroczyło 120% – powiedział Witalij Prishchep, kierownik działu badań marketingowych i statystyki z Centrum Marketingu MTZ.
Mają rozmach
To nie koniec tej białoruskiej arkadii. Wśród odbiorców najwięcej ciągników kupują byłe kraje ZSRR. Rosja wchłonęła na swoim rynku 13,5 tys. maszyn, a około 6 tys. kolejnych traktorów dostarczono na Ukrainę.
Ważnym odbiorcą był także Kazachstan, gdzie sprzedano ponad 4 tys. maszyn. Na Ukrainie MTZ zdobył ponad 60 proc. lokalnego rynku. Tempo wzrostu eksportu do wymienionych krajów, w każdym wypadku, wyniosło ponad 100 proc.

Czytaj więcej
Nowości z oferty MTZ Belarus już w Polsce!Jeśli chcecie więcej białoruskiego optymizmu to jeszcze wymienimy nowe kraje, w których MTZ sprzedał sprzęt w 2021 roku: Demokratyczna Republika Konga, Kenia, Madagaskar, Mali, Nigeria, RPA, Grecja, Indie, Jemen, Chiny, Laos, Mongolia.
Rostselmash też eksportuje więcej
Rosyjski producent kombajnów i traktorów z Rostowa nad Donem też może pochwalić się wzrostem eksportu. Jednak nie jest on aż tak dynamiczny jak w przypadku MTZ.
Współwłaściciel fabryki, Konstantin Babkin, na swoim blogu podał, że w ubiegłym roku Rostselmash zwiększył sprzedaż kombajnów o 19 proc., a ciągników o 24 proc. Zaś eksport wzrósł w tym czasie o 20 proc. Z innych informacji Babkin dodał, że marka po raz pierwszy wysłała maszyny do Finlandii.
Eksport rośnie w każdej dziedzinie
Rosyjskie stowarzyszenie Rosspetsmash już w listopadzie podało iż ogólna wielkość eksportu produktów rosyjskich fabryk z branży rolniczej, w pierwszych trzech kwartałach 2021 r., wzrosła o 50 proc.

Czytaj więcej
Rostselmash przejmuje Buhler IndustriesW pierwszych dziewięciu miesiącach minionego roku wzrósł eksport: opryskiwaczy ponad 2,5krotnie, pras o 68 proc., pługów o 62 proc., ciągników rolniczych z napędem na wszystkie koła - o 53 proc., kosiarek samojezdnych - o 40 proc., kultywatorów - o 31 proc., bron - o 26 proc., kombajnów zbożowych - o 15 proc.
Według Rosjan dostawy rosyjskich maszyn rolniczych realizowane są w 34 krajach. Głównymi rynkami zbytu są kraje WNP i Unia Europejska. Najbardziej wzrosły dostawy do Serbii, Węgier i Polski (ponad czterokrotnie) oraz do Azerbejdżanu, Mongolii i na Słowację (prawie trzykrotnie). O kilkadziesiąt procent poszedł do góry eksport m. in. do Niemiec, Czech, Mołdawii, Kazachstanu, Kirgistanu oraz na Litwę.
Komentarze