Nad mulczerem intensywne prace prowadzi Wydział Wdrożeń firmy Pronar. W swojej koncepcji budowy nowa kosiarka rozdrabniająca Pronaru przypomina maszyny angielskiej firmy Spearhead, czy też czeskiej Bednar.
Półzawieszana i hydraulicznie rozkładana maszyna ma 5 metrów szerokości, masę 2800kg i wyposażona jest w trzy głowice tnące, a każda z nich posiada trzy solidne noże. Minimalna moc agregowanego ciągnika określana jest na 120 KM (88kW).
Kosiarka rozdrabniająca w trakcie pracy wspiera się na dyszlu z przodu i 6 wahliwie zamontowanych kołach tylnych. Elementy te są ze sobą zsynchronizowane poprzez układ cięgien w taki sposób, że maszyna podnosząc się na dyszlu i kołach zachowuje stały kąt w stosunku do podłoża, niezależnie od wysokości uniesienia. Dzięki temu zmiana wysokości wykaszania nie wymaga dodatkowej regulacji położenia kosiarki w stosunku do podłoża, a odbywa się (w zakresie 25-400mm) tylko poprzez zmianę liczby płyt dystansowych ograniczających skok siłownika odpowiedzialnego za unoszenie całej kosiarki. Zapewnia to optymalne dostosowanie się do topografii terenu oraz właściwe rozłożenie nacisku maszyny na podłoże, a zarazem ogranicza tworzenie kolein.
Transport odbywa się na czterech kołach ze złożonymi hydraulicznie skrzydłami, a szerokość nie przekracza przepisowych 3 m. Kosiarka rozdrabniająca Pronar KPR500 wyposażona jest ponadto w mocne przekładnie oraz wały gwarantujące bezawaryjny napęd na głowice tnące, specjalne płozy wykonane z materiału odpornego na ścieranie, łańcuchy ochronne, a w wyposażeniu dodatkowym w tablice ostrzegawcze i tylne oświetlenia drogowe.
Kosiarka bijakowa Pronar KPR500 może mieć zastosowanie w wielu pracach, w tym m.in. przy ścinaniu i rozdrabnianiu traw, chwastów i zarośli oraz przy koszeniu nieużytków, ściernisk, w tym szczególnie po kukurydzy.
Komentarze