Wygląda na to, iż bardzo długie terminy realizacji maszyn powoli odchodzą do lamusa, a my powracamy do względnej normalności, bo chyba tak należy nazwać 2-, czy 3-miesięczny okres oczekiwania na wyprodukowanie przystawki.

Dostępność nowych przystawek do kukurydzy

Zacznijmy od polskiego producenta przystawek ze Słupska, firmy Emmarol. Czy zamawiając maszynę dzisiaj, otrzymamy ją przed jesiennymi zbiorami kukurydzy?

- Tak, jak najbardziej jest to jeszcze możliwe. Przy zamówieniu przystawki dzisiaj dostarczymy ją w terminie od czerwca do października, bowiem wciąż mamy jeszcze wolne możliwości przerobowe w tym terminie – zaznacza Wojciech Krasicki, dyrektor sprzedaży w firmie Emmarol.

A jak na to wygląda w przypadku niemieckiej marki Geringhoff?

- Zamawiając przystawkę przykładowo dzisiaj, już teraz mamy terminy odbioru maszyn zaplanowane na lipiec-sierpień i to bez względu na ilość rzędów w przystawce, dlatego też ze sporym zapasem wyrobimy się przed tegorocznymi żniwami kukurydzianymi – wyjaśnia Bartosz Sobczyński, reprezentujący firmę TechKom, będącą wyłącznym importerem sprzętu marki Geringhoff w Polsce.

Ile dziś trzeba czekać na wyprodukowanie świeżo zamówionej przystawki do kukurydzy? fot. Tomasz Kuchta
Ile dziś trzeba czekać na wyprodukowanie świeżo zamówionej przystawki do kukurydzy? fot. Tomasz Kuchta

Z tym samym pytaniem zwracamy się odnośnie włoskich przystawek Dominoni.

- Klient zdecydowany na złożenie zamówienia w obecnej chwili powinien otrzymać przystawkę w lipcu, więc ze sporym zapasem czasowym jeśli chodzi o nadchodzący sezon kukurydziany – zaznacza Łukasz Rutkowski z firmy Agrom, będącej autoryzowanym dealerem włoskiej marki Dominoni.

Na rynku od niedawna pojawiła się także nowa marka PWL oferująca przystawki produkowane w Turcji w szerokościach roboczych od 4 do 12 rzędów, z czego hydraulicznie składane są modele 6 i 8-rzędowe. Jak wygląda dostępność w przypadku tych maszyn?

- Na ten moment czas oczekiwania na dostarczenie dziś zamówionej przystawki wynosi ok. 2 miesiące. Bez znaczenia, czy będzie to maszyna sztywna, czy też hydraulicznie składana – zaznacza Marcin Pawelec, reprezentujący firmę Pawelecagro z woj. małopolskiego.

Sprzedają się coraz szersze przystawki

A jakie wielkości przystawek cieszą się obecnie największym zainteresowaniem rolników? Bowiem do niedawna 6-rzędowe urządzenia były absolutnymi bestsellerami.

- Obecnie najlepiej sprzedają się przystawki 6 i 8-rzędowe. Powiedziałbym nawet, że w ostatnim czasie to ta druga zaczyna nawet przeważać. W dużym stopniu wynika to z tego, iż rolnicy z roku na rok decydują się na zakup coraz to większych i wydajniejszych kombajnów, które to równocześnie potrzebują szerszych przystawek – twierdzi Bartosz Sobczyński z firmy Techkom.