Zdecydowanych na wybór fabrycznie nowych traktorów jest 21,9 proc. badanych rolników, planujących inwestycję w ciągnik rolniczy. 24,2 proc. nie podjęło jeszcze decyzji, jaki ciągnik kupić: używany czy nowy.

̶  Rolnicy coraz chętniej wybierają ciągniki używane – mówi Michał Poźniak, szef sprzedaży maszyn rolniczych Kubota w Polsce.    ̶  Od kilku lat obserwujemy tendencję, że rynek nowych ciągników rolniczych maleje z każdym rokiem, a rynek ciągników używanych się umacnia. W ubiegłym roku w Polsce zarejestrowano ponad 8 tys. nowych ciągników rolniczych i praktycznie 3 razy więcej traktorów używanych  ̶  kontynuuje.  

Widać to również po najnowszych wynikach sprzedaży; jak podaje Polska Izba Gospodarcza Maszyn i Urządzeń rolniczych za danymi CEPiK-u, w pierwszym półroczu tego roku sprzedano 9067 używanych ciągników, podczas gdy sprzedaż nowych ciągników zamknęła się wynikiem 3943. 

Hodowcy wybierają używane

Szczególną popularnością używane ciągniki cieszą się wśród polskich hodowców. Na maszynę
z drugiej ręki zdecydowanych jest 67,9 proc. producentów mleka i niewiele mniej, bo 65,5 proc. producentów mięsa, planujących kupić traktor.

Co równie ciekawe, w ponad 71 proc. przypadków używany ciągnik kupiony zostanie za gotówkę (oszczędności rolnika). Co czwarty rolnik kupujący
w ciągu najbliższego roku „używkę” skorzysta natomiast z finansowania zewnętrznego, takiego jak kredyt czy pożyczka.

Nowe traktory najczęściej w dużych gospodarstwach z produkcją roślinną i mleczną

Fabrycznie nowe traktory w największej liczbie pojadą do gospodarstw nastawionych na produkcję roślin i mleka. Planuje je kupić 44,2 proc. gospodarstw roślinnych oraz 31,7 proc. gospodarstw mlecznych (spośród planujących zakup ciągnika).

W przypadku nowych traktorów, większość kupujących oprócz zaangażowania własnych środków, skorzysta też z finansowania zewnętrznego: dofinansowania z UE (47,3 proc.) lub innych rozwiązań, np. finansowania fabrycznego (35,2 proc.). Nowe ciągniki pojawią się przede wszystkim w gospodarstwach o areale powyżej 30 hektarów.

 ̶  Rolnik, który planuje zakupić nowy ciągnik rolniczy, zarządza gospodarstwem o powierzchni nie mniejszej niż 30 ha. Uprawia najczęściej zboża lub zajmuje się hodowlą krów mlecznych – mówi Michał Poźniak.  ̶  Pochodzi z gospodarstwa znajdującego się na Lubelszczyźnie, Mazowszu, Warmii
i Mazurach, na Dolnym Śląsku, w województwie świętokrzyskim bądź zachodniopomorskim. Jest to rolnik, który zazwyczaj wie, czego chce. Podejmuje szybkie decyzje, a decyzję o zakupie ciągnika może podjąć w przeciągu 6. miesięcy. Będzie korzystał z finansowania ze środków unijnych, z kredytu preferencyjnego lub finansowania fabrycznego.

Kupujemy ciągnik, kiedy obecny jest już stary

Najczęściej wskazywaną przyczyną zakupu ciągnika, jest wiek obecnie używanego traktora. Odpowiada tak 50,8 proc. rolników planujących kupić ciągnik. Gospodarze planujący kupno traktora używanego, często zwracają także uwagę na konieczność dostosowania ciągnika do innych (nowych) maszyn rolniczych (31,1 proc.) Z kolei rolnicy zamierzający kupić fabrycznie nowy traktor, w 39,4 proc. przypadków chcą wykorzystać środki z programu PROW.  

Sondaż został przeprowadzony w maju 2019 roku. W sondażu wzięło udział  1584 respondentów, z czego 73 rolników zadeklarowało nabycie ciągnika w ciągu najbliższych 12 miesięcy. W analizach wzięto pod uwagę tylko tę grupę respondentów. Reprezentatywność, ze względu na arsenałową klasę wielkości gospodarstwa oraz województwo, uzyskano dzięki zastosowaniu wagi analitycznej uwzględniającej 4 kategorie areału (wg GUS) i 16 województw.

Badanie miało charakter poglądowy i dotyczyło deklaracji planowanego zakupu ciągnika rolniczego, nowego lub używanego. Respondentami byli głównie właściciele lub współwłaściciele indywidualnych gospodarstw rolnych.