Wozy paszowe z pionowym ślimakiem prawie wyparły maszyny z poziomym mieszadłem.

Związane jest to głównie z upowszechnieniem zakiszania traw w postaci pojedynczych bel owijanych folią. Z ich rozdrabnianiem maszyny z poziomym systemem mieszania miały najczęściej problemy i wymagały instalowania dodatkowych elementów lub wrzucania rozwiniętych lub co najmniej przeciętych bel. Noże pionowych ślimaków dobrze tną takie bele i mieszają paszę. Najpopularniejsze są maszyny wyposażone w jeden ślimak, ale wozy paszowe przeznaczone dla dużych stad mają dwa, a nawet trzy takie mieszadła. My jednak zajęliśmy się pierwszą wymienioną grupą maszyn - ze zbiornikiem o pojemności około 10 m3. Taki wóz z powodzeniem wystarczy do obsługi 50 sztuk bydła.

Rama i zbiornik

Konstrukcje wozów paszowych oparte są zazwyczaj na pełnej ramie. Zbudowana jest ona z prostokątnych profili zamkniętych lub profili typu "C".

Pozwala to na uzyskanie niezbędnej sztywności maszyny i pewne podparcie zbiornika. Sam zbiornik, w modelach wyposażonych w wagę, przytwierdzony jest do ramy za pośrednictwem czujników, które zbierają i przesyłają dane o masie załadowanych do zbiornika komponentów.

Zbiorniki, w których następuje mieszanie paszy, wykonane są z blachy walcowanej o różnej grubości. Najczęściej ściany mają grubość od 6 do 8 mm, natomiast dno jest znacznie solidniejsze i często wykonuje się je z blachy o grubości nawet 20 mm. Bardzo prostym, a jednocześnie przydatnym elementem, jest pierścień antywysypowy. Jest to rura, pręt bądź płaskownik umieszczony w pewnej odległości od górnej krawędzi zbiornika, po jego wewnętrznej stronie, który ma przeciwdziałać wyrzucaniu paszy podczas mieszania.

Przekładnia i mieszadło

Napęd z ciągnika do mieszadła jest przekazywany przez przekładnię kątową. Coraz więcej producentów daje wybór między wersją jedno- i dwubiegową. Zaletą tej pierwszej jest niższa cena i prostota, która przekłada się na mniejsze ryzyko awarii. Przekładnia dwubiegowa pozwala natomiast na zastosowanie mniejszego ciągnika. Przy zredukowanej liczbie obrotów spada zapotrzebowanie mocy, natomiast przełączenie na wyższy bieg umożliwia szybsze wymieszanie paszy i dobre opróżnienie zbiornika przy wysypywaniu TMR-u.

Producenci starają się optymalizować kształt ślimaka i ustawienie noży. Część z nich pozwala na regulację tych ostatnich.

Umożliwia to zmianę ich ustawienia i dopasowanie do mieszanych surowców oraz uzyskanie intensywności rozdrobnienia, jaką chcemy osiągnąć. Intensywność cięcia można regulować także za pomocą przeciwnoży, które najczęściej ustawiane są ręcznie, chociaż wielu producentów umożliwia opcjonalnie sterowanie nimi za pomocą siłowników hydraulicznych.

Wysyp paszy

Najprostszą możliwością wysypywania gotowego TMR-u ze zbiornika paszowozu jest zastosowanie otworu wysypowego, przez który pasza wyrzucana jest dzięki obrotom mieszadła.

Może on znajdować się z jednej bądź z dwóch stron. Najważniejszą zaletą otworu wysypowego jest przede wszystkim prostota, z którą wiąże się niska awaryjność i niewygórowana cena. Wadą rozwiązania jest natomiast stosunkowo duża nierównomierność wyrzutu paszy.

Rozwiązaniem, które zapobiega temu problemowi nierównomiernego rozrzutu, jest umieszczona poprzecznie do kierunku jazdy taśma transportowa, montowana z przodu lub z tyłu zbiornika. W tym systemie pasza nie trafia bezpośrednio do krowiego żłobu, ale na taśmę i dopiero ona wysypuje TMR w docelowe miejsce, równomiernie go rozprowadzając.

Sterowanie i waga

Najprostsze wozy paszowe sterowane są za pomocą hydrauliki ciągnika, co obniża koszty zakupu. W bogatszych wersjach można spotkać panele do sterowania elektrohydraulicznego, które zwiększają komfort obsługi.

Bogate wersje posiadają często także własną instalację hydrauliczną, co eliminuje konieczność używania hydrauliki ciągnika i jednocześnie wszystkie związane z tym niedogodności.

Niepodważalną zaletą wozów paszowych jest możliwość precyzyjnego komponowania dawki pokarmowej według ustalonej receptury. Jest to możliwe dzięki wadze, najczęściej wyposażonej w elektroniczny wyświetlacz i zbierającej dane z wcześniej wspomnianych sensorów, umieszczonych zwykle między ramą podwozia a zbiornikiem.

Prosty system ważenia jest już praktycznie standardem. Jeśli chcemy jednak bardziej zaawansowaną wagę programowalną, trzeba głębiej sięgnąć do portfela - zwykle znajduje się ona na liście opcji.

Duży wybór

Oferta wozów paszowych w naszym kraju jest bardzo duża. Produkcją takich maszyn zajmują się nie tylko znane firmy, ale także wielu małych przedsiębiorców.

Często produkują oni paszowozy na wymiar, dzięki czemu można dopasować je do każdej obory, co może być decydujące dla rolników posiadających starsze budynki z niskimi wjazdami.

Pronar oferuje model VMP 10 o pojemności 10 m3. Może on współpracować z ciągnikami o mocy minimum 60 KM. Za cięcie i mieszanie paszy odpowiada ślimak z 9 nożami. Trzy z nich, znajdujące się najbliżej podłogi, wykonane są ze stali chromowo-wanadowo- -wolframowej o bardzo dużej wytrzymałości na ścieranie. Pozostałe sześć noży wykonano z kolei ze stali chromowo- wanadowej o podwyższonych właściwościach.

Alima Bis EVO 10 wyróżnia się kompaktową budową i niskim zapotrzebowaniem mocy. Producent twierdzi, że do współpracy z nim wystarczy poczciwa "sześćdziesiątka". Ślimak wykonany jest z blachy o grubości 14 mm i zakończony u dołu nożem wygarniającym ze stali Hardox. Ściany zbiornika wykonane są z dwóch zaokrąglonych arkuszy blachy bez krawędzi wewnątrz, co - zdaniem przedstawicieli producenta - dobrze wpływa na przemieszczanie się mieszanej paszy. Dno wykonane jest z grubej blachy i dodatkowo zostało wzmocnione żebrowaniami. Noże można ustawić w dwóch położeniach - bardziej lub mniej agresywnym, w zależności od efektu rozdrobnienia, jaki chcemy osiągnąć.

Noże są dodatkowo osłonięte od dołu stalową płytą, która chroni je przed ewentualnym złamaniem.

Alima Bis może pochwalić się kilkoma ciekawymi opcjami. Jedną z nich jest podwyższany za pomocą brezentu zbiornik. Podwyższenie jest wykorzystywane podczas mieszania paszy. Przy wjeździe do niskiej obory można je opuścić za pomocą czterech siłowników hydraulicznych. Kolejną ciekawą pozycją wyposażenia dodatkowego jest magnes zamontowany na ścianie zbiornika, którego zadaniem jest wyłapanie metalowych elementów w paszy, które mogłyby być niebezpieczne dla zwierząt. Wóz można także wyposażyć w regulacje wysokości wysypu z podajnika taśmowego.

11-metrowy paszowóz z Metal-Fachu, oznaczony jako T659 BelMix 11, wyposażony jest standardowo w jednobiegową przekładnię i dwa okna wysypowe. Za dopłatą, te dwa elementy można zamienić na bardziej zaawansowane. Na liście opcji znalazła się dwubiegowa przekładnia i podajnik taśmowy.

Dopłaty nie wymaga za to waga elektroniczna i jeden przeciwnóż uruchamiany hydraulicznie. Drugie przeciwostrze jest sterowane ręcznie. Rolnik nie musi też sięgać dodatkowo do kieszeni, gdy chce mieć zainstalowany pierścień ograniczający wysypywanie paszy podczas mieszania, bo to element standardowy.

Metaltech WP 10 w podstawowej wersji ma zamontowaną m.in. wagę elektroniczną i podobnie jak u ww. konkurenta - hydraulicznie sterowane jedno przeciwostrze. Za dopłatą można zamówić drugie przeciwostrze z hydraulicznym sterowaniem, także hydrauliczną stopę podporową i skrzynię z dwoma przełożeniami. Producent umożliwia też montaż fabrycznej wagi programowalnej i sterownika elektronicznego do zarządzania maszyną z kabiny ciągnika.

Wóz paszowy firmy Tatoma sprawia solidne wrażenie. Posiada ramę wzmocnioną poprzecznymi żebrowaniami i ma regulowany w aż 10 pozycjach zaczep.

Do współpracy potrzebuje ciągnika o mocy 40 KM. Przekładnia zabezpieczona jest przed uszkodzeniami za pomocą specjalnych osłon. Cały kosz oraz ślimak wykonane są ze specjalnego stopu stali Highresist. Paszowóz posiada bogatą listę opcji. Znalazło się na niej prawie 60 pozycji, m.in. regulator przepływu oleju albo ścielarka.

Paszowozy Kuhna wyróżniają się modułową budową. Dzięki temu, przy powiększaniu stada nie ma konieczności wymiany maszyny na nową - wystarczy zamontować nadstawki. Podobnie, gdy chcemy bardziej bogato wyposażoną wersję, to możemy doposażyć nasz wóz paszowy w najróżniejsze opcje. Wozy paszowe Kuhna, podobnie jak Sano, posiadają kanciaste zbiorniki.

W standardowym wyposażeniu nie zabrakło prostego systemu ważenia, ale wszelkie inne elementy, poza niezbędnymi - jak np. oświetlenie drogowe, są dostępne w opcji.