Najogólniej można podzielić pługi na zagonowe i bezzagonowe. Pługi zagonowe są mniejsze, tańsze i lżejsze. Stosowane są coraz rzadziej, bowiem nie można nimi wykonać orki jednostronnej. Praca takim pługiem obejmuje również puste przejazdy w poprzek pola. Zupełnie inaczej jest z pługami bezzagonowymi, wśród których są maszyny obracalne i wahadłowe. Te ostatnie są wykorzystywane bardzo rzadko. Z kolei pługi obracalne stanowią chyba najpopularniejszą i największą grupę.

Innym kryterium podziału pługów jest sposób ich połączenia z TUZ-em ciągnika. Maszyny mniejsze są zawieszane. Pługi większe mogą być półzawieszane, wówczas na końcu urządzenia zamontowane jest koło podporowe wykorzystywane podczas pracy oraz w czasie transportu. Największe maszyny są przyczepiane do ciągnika. Ich konstrukcja oparta jest na podwoziu kołowym.

Lemiesz i odkładnica

Lemiesz i odkładnica to główne elementy robocze każdego pługa. Lemiesz pracuje w glebie, podcinając skibę od dołu. Następnie gleba jest kruszona i odwracana za pomocą odkładnicy. Dziób lemiesza oraz cały lemiesz narażone są na największe i najszybsze zużycie. Pracują pod dużym obciążeniem i oporem, natrafiając niejednokrotnie na różnego rodzaju przeszkody, jak na przykład kamienie. Dlatego bardzo ważne jest, aby właśnie te elementy wykonane były z odpornego na ścieranie i utwardzonego materiału. Taniej jest wydać więcej na część wysokiej jakości, niż kilkukrotnie w ciągu sezonu kupować tańszą, która zużywa się szybciej. Niektórzy producenci mają opatentowane rozwiązanie dotyczące produkcji takich elementów.

Na rynku jest kilka różnych typów odkładnicy. Decydując się na zakup określonego pługa, można dobrać sobie najodpowiedniejsze odkładnice. Ich wybór najczęściej uzależniony jest od warunków, w jakich musi pracować pług. Jest kilka najczęściej stosowanych rodzajów odkładnic oraz wiele konstrukcji opracowanych przez firmy maszynowe charakterystyczne tylko dla danej marki.

plugi1.jpg

Autor: B. Kowalski

Opis: Półzawieszany pług obracalny wyposażony w odkładnice ażurowe. Przed ostatnim korpusem widoczne kroje tarczowe.

Odkładnice cylindroidalne mają kształt wycinka powierzchni cylindra. Pług wyposażony w taką odkładnicę będzie przede wszystkim dobrze kruszył glebę. Stosowany jest najczęściej na glebach lekkich. Bardziej uniwersalne, bo dobrze kruszące, ale i odwracające glebę są odkładnice cylindroidalne. Na gleby zwięzłe polecane są odkładnice półśrubowe, charakteryzujące się jeszcze lepszym odwracaniem gleby. Jeszcze większe odwracanie skiby (o 180 stopni) gwarantują odkładnice śrubowe. Na gleby ciężkie stosuje się często odkładnice ażurowe. Są to bardzo specyficzne odkładnice, w których wycięto szczeliny.

Kroje i przedpłużki

Kroje to elementy dodatkowe, które można zamontować do ramy pługa. Zadanie krojów jest dość proste – mają ciąć, a dokładniej: odcinać skibę od ścianki bruzdy. Najczęściej stosowane są kroje tarczowe (są również kroje nożowe, ale one wykorzystywane są znacznie rzadziej). Ich konstrukcja jest bardzo prosta i opiera się na obracającej się tarczy zamontowanej na ramieniu. Na glebach zakamienionych stosuje się kroje wyposażone w zabezpieczenia przeciążeniowe, ale o nich nieco dalej. Kroje mogą być gładkie bądź karbowane. Zwykle dostępne są za dopłatą.

Oprócz krojów innym dodatkowym elementem stosowanym w pługach są przedpłużki. Odpowiadają one za ścięcie i zrzucenie na dno bruzdy wierzchniej warstwy gleby. Jest to szczególnie pożądane podczas pracy na polu z resztkami pożniwnymi. Zastosowanie przedpłużków umożliwia ich dokładne przykrycie. Konstrukcja przedpłużka jest podobna do konstrukcji korpusu płużnego. Jest lemiesz oraz odkładnica, a wszystko to przymocowane jest do trzonka. Przedpłużek jest narażony na mniejsze opory niż korpus, bowiem pracuje na głębokości nieprzekraczającej 1/3 głębokości pracy korpusu.

Zabezpieczenia

Zabezpieczenia przeciążeniowe to bardzo ważny element pługa. Na samym dole hierarchicznej drabiny zabezpieczeń przeciążeniowych stosowanych w pługach jest zabezpieczenie na kołek ścinany. Jest to najtańsze rozwiązanie i najprostsze, dlatego zwykle dostępne jest w standardzie. Kiedy pług trafia na kamień w glebie, korpus odchyla się do tyłu, ścinając tym samym zabezpieczającą śrubę. Niestety, ściętą śrubę trzeba zastąpić nową. I to jest największa wada tego zabezpieczenia. W przypadku znacznie zakamienionego pola pługiem z takim zabezpieczeniem nie da się pracować, bowiem non stop trzeba zmieniać śruby. Oczywiście śruba zrywana jest tylko w przypadku określonego nacisku (wartość jest uzależniona od producenta).

Trochę droższym i znacznie lepszym rozwiązaniem jest zabezpieczenie sprężynowe. Tutaj na szczęście nic nie trzeba zmieniać. Głównym elementem zabezpieczenia jest sprężyna, która podczas natrafienia na przeszkodę jest ściskana bądź rozciągana (w zależności od modelu) przez wychylający się korpus płużny. Umiejscowienie sprężyny na pługu bywa różne w zależności od producenta i modelu. W różnych maszynach można zaobserwować różnego rodzaju sprężyny. Długie, krótkie, o szerokim lub wąskim przekroju – wszystko zależy od marki i modelu. W tego typu zabezpieczenia wyposażane są również kroje tarczowe.

plugi2.jpg

Autor: B. Kowalski

Opis: Czteroskibowy pług obracalny wyposażony w zabezpieczenie hydrauliczne

W niektórych pługach zamiast sprężyn stosowane jest zabezpieczenie resorowe (zamiast sprężyny jest resor, który może być zamontowany pionowo lub poziomo). Takie rozwiązanie można znaleźć wśród konstrukcji krajowych, jak i zagranicznych. Użytkownicy bardzo chwalą stosowanie resorów, niejednokrotnie ustawiając je na samym szczycie wśród innych zabezpieczeń. Są znacznie skuteczniejsze niż zabezpieczenie na kołki ścinane i lżejsze niż zabezpieczenie hydrauliczne.

No właśnie – bezpieczniki hydrauliczne. To najdroższe rozwiązanie. Według wielu użytkowników, najlepsze. Ale tak, jak każde poprzednie, ma swoje wady i zalety. Każdy korpus zamiast sprężyny czy resoru wyposażony jest w siłownik hydrauliczny. Wszystkie siłowniki połączone są przewodami z tzw. akumulatorem hydrauliczno-gazowym, który odpowiada za utrzymanie określonej siły wyzwalania ustawionej przy użyciu zaworu. Kiedy pług natrafia na przeszkodę, olej hydrauliczny przepływa do akumulatora, sprężając znajdujący się w nim gaz (azot). Gdy przeszkoda zostaje ominięta, gaz rozpręża się i korpus wraca do prawidłowego położenia. Rozwiązanie to jest nowoczesne, ale co za tym idzie, drogie. Poza tym nie bez znaczenia jest znaczny wzrost masy pługa wyposażonego w komplet siłowników i akumulator.

Źródło: "Farmer" 18/2008