Z rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 31 grudnia 2002 roku wynika, że szerokość pojazdu (z zastrzeżeniem motocykli, motoroweru, wózka inwalidzkiego i niektórych pojazdów czterokołowych) nie może przekraczać 2,55 m. Dotyczy to m.in. ciągników rolniczych i przyczep transportowych.
Wartość ta mierzona jest bez uwzględniania lusterek zewnętrznych, oświetlenia umieszczonego na bokach pojazdu oraz wszystkich elementów elastycznych (np. elementów gumowych tworzących błotniki czy nadkola pojazdu).
W tym samym rozporządzeniu przeczytamy również, że w ruchu drogowym mogą uczestniczyć pojazdy wolnobieżne i specjalne o szerokości nie przekraczającej 3,0 m. Warto przy tym pamiętać, że pojęcie przyczep specjalnych dotyczy jednak typowych maszyn specjalistycznych np. przeznaczonych do zbioru siana czy sianokiszonki.
Ważną informacją dla rolników jest to, że do maszyn wolnobieżnych zaliczamy kombajny zbożowe. Zatem ich szerokość na drodze publicznej nie może przekraczać 3 m. Bewzględnie zatem należy do transportu odczepić przyrząd żniwny.
W przypadku maszyn wolnobieżnych, ciągników rolniczych bądź zespołów pojazdów uwzględniających przyczepy specjalne (np. ciągnik rolniczy+ przyczepa specjalna), których wymiar lub nacisk na osie jest zbyt duży, mówimy o pojeździe nienormatywnym.
Zatem w przypadku ciagnika pojazdem nienormatywnym będzie pojazd przekraczający szerokość 2,55 m, przy kombajnie lub przyczepie specjalnej - gdy przekroczy 3 m. W takim przypadku może się on poruszać po drogach publicznych jedynie po uzyskaniu specjalnego zezwolenia kategorii II.
Zezwolenie to wydawane jest przez starostę i jest ważne w okresie 12 miesięcy od daty jego wydania. Jednokrotne wydanie zezwolenia kosztuje 120 zł.
To stosunkowo mało biorąc pod uwagę karę przewidzianą za brak zezwolenia dla pojazdu nienormatywnego. W praktyce narażamy się wówczas na mandat w wysokości 1500 zł oraz dodatkowe koszty związane z przewidzianym w tym przypadku usuwaniem pojazdu z drogi na koszt właściciela.
Komentarze