- Jest to zmodyfikowany model przyczepy skorupowej. Jeśli chodzi o ładowność przyczepy z nadstawką i plecakiem, to jest ona nawet nieco mniejsza niż standardowej przyczepy (dochodzi masa nadstawek i plecaka, przyp. red.), ale chodziło tu o uzyskanie możliwie dużej objętości, potrzebnej m.in. przy produkcji kiszonek - mówi Jakub Ranoszek, opiekun sieci sprzedaży w Polsce w firmie Wielton. - Testowaliśmy ją przy zwózce kukurydzy na kiszonkę, testowali ją też Niemcy. Na przyczepę mieściło się spokojnie ponad 40 m3. Konstrukcja sprawowała się rewelacyjnie - dodaje.
Tylna nadstawka, czyli plecak jest otwierany hydraulicznie. Na Agritechnice Wielton zaprezentował pierwszy wyprodukowany egzemplarz takiej przyczepy. W sprzedaży przyczepa ma pojawić się lada moment.
Komentarze