Rozrzutniki obornika to, w uproszczeniu, zwykłe przyczepy wyposażone w przenośnik podłogowy i adapter rozprowadzający nawóz na polu. Mający pewne doświadczenie w produkcji przyczep, Pronar w Narwi, skonstruował rozrzutnik T262 Herkules. Maszyna ma skrzynię załadunkową o pojemności 11 m szesc., ładowność 12 ton i resorowane podwozie typu tandem. Niskociśnieniowe ogumienie zapewnia niewielkie ugniatanie gleby, mimo że maszyna z pełną skrzynią waży ponad 18 ton. Herkules wyposażony jest w adapter z dwoma talerzami rozrzucającymi, z regulowanym ustawieniem łopatek, zapewniającymi rozrzut na dużą szerokość - nawet do 25 m, zależnie od rodzaju nawozu organicznego. Adapter ma oprócz talerzy dwa poziome bębny segmentowo-ślimakowe, umieszczone powyżej, które rozdrabniają obornik. Dzięki temu nawóz ma jednorodną strukturę i jest rozrzucony równomiernie. Ruchome elementy robocze adaptera są osłonięte odchylanymi osłonami. Mechanizmy napędzane są od WOM ciągnika (1000 obr./min). Herkules przystosowany jest do transportu z prędkością 40 km/h. Maszyna pojawi się w sprzedaży w połowie roku.

Wśród pronarowskich przyczep uwagę zwracają także interesujące nowości, w tym pierwsza przyczepa z Narwi na podwoziu trzyosiowym - T682 "Tridem". Jest to układ jezdny z resorami parabolicznymi, hamulcami bębnowymi i osiami o przekroju kwadratowym (110 mm), włoskiej firmy ADR. W układzie tym przednia i tylna oś są samoskrętne, co zapobiega "ryciu" ziemi podczas skręcania i oszczędza ogumienie na twardym podłożu. Amortyzowany dyszel zapobiega przeciążeniom układu zaczepowego ciągnika, a nowoczesne podwozie umożliwia transport z prędkością 40 km/h.

Przyczepa ma szczelną skrzynię ładunkową o budowie skorupowej i pojemności 23,6 mszesc lub 35,5 mszesc (z nadstawami). Ma też największą ładowność - aż 24 tony. Przyczepa jest wyposażona w hydraulicznie otwieraną tylną ścianę, która w położeniu zamkniętym dociskana jest za pomocą haków. Haki otwierają się automatycznie przy podnoszeniu ściany, a zaciskają po opuszczeniu. W ścianie jest dodatkowo otwierane okno zsypowe. Skrzynia wywracana jest do tyłu za pomocą dwóch teleskopowych siłowników hydraulicznych. Siłowniki zasilane są z własnego układu hydraulicznego, z pompą napędzaną od WOM ciągnika (1000 obr./min).

"Urosły" także tradycyjne burtowe przyczepy dwuosiowe z wywrotem skrzyni na trzy strony. Najnowsza T680 ma ładowność 14 t (dotychczas 10 t) i pojemność ponad 17 m szesc. Podwyższane burty o wysokości 140 cm (dolne uchylne 80 cm) mają centralny system ryglowania ścian przy krawędzi podłogi, a także ergonomiczne górne zamki ścian i nadstaw. Przyczepa T680, tak jak trzyosiowa, może jeździć z prędkością 40 km/h. W standardzie ma koło zapasowe. Siłownik wywracający wymaga wydatku oleju 18 l/min i ciśnienia 160 barów.

W grupie przyczep specjalistycznych pojawiły się platformy niskopodwoziowe do przewozu bel, o ładowności 7,3 lub 10,3 t, na dwu- lub trzyosiowym resorowanym podwoziu. Na większej przyczepie mieszczą się nawet 32 standardowe bele (1,2x1,2 m) o masie ponad 300 kg. Przednie i tylne ażurowe ściany przyczep są składane, a długość przestrzeni załadunkowej jest regulowana. Przyczepy mogą poruszać się z prędkością 40 km/h.

Źródło: "Farmer" 03/2005