9937 zarejestrowanych nowych ciągników w 2020 r. - choć wynik "nie powala", to i tak jest najlepszym z ostatnich trzech lat. Które marki ile sprzedały?
W ciągu całego 2020 r. zarejestrowano 9937 szt. nowych ciągników rolniczych - informuje w raporcie Polska Izba Gospodarcza Maszyn i Urządzeń Rolniczych. Po pierwszym półroczu i dobrych wynikach z lata ub.r. sądziliśmy, że granica 10 tys. rejestracji zostanie przekroczona. Niewiele zabrakło.
14 proc. wzrost sprzedaży
W stosunku do roku 2019, kiedy zarejestrowano 8714 szt. nowych ciągników notujemy wzrost o 1223 szt., co oznacza 14 proc. wzrost.
Grudzień 2020 r. był trzecim pod względem rejestracji najlepszym miesiącem ubiegłego roku. Zarejestrowano w nim 983 nowe maszyny. Miesiąc ten był stosunkowo spokojny w sprzedaży w porównaniu do ostatnich lat, bo ze względu na COVID-19 przedłużono o rok termin wdrożenia normy spalin dla silników maszyn rolniczych. Nie odnotowano więc nagłych skoków w rejestracjach.
New Holland ciągle pierwszy
Jeśli chodzi o udział poszczególnych marek w ubiegłorocznej sprzedaży, to liderem już dwunasty rok z rzędu pozostaje New Holland. Marka koncernu CNH odnotowuje 1817 zarejestrowanych ciągników. Wynik godzien podziwu, tym bardziej że jest to wzrost aż o 19,5 proc. w porównaniu do 2019 r.
New Holland dzięki temu poprawił swoje udziały rynkowe. Na koniec 2019 r. posiadał 17,4% udziałów rynkowych, w 2020 roku było to 18,3 proc.
Pierwsza piątka
Po New Hollandzie jest spora przerwa liczbowa, bo drugie miejsce w sprzedaży to wynik 1224 szt. i należy on do... Kuboty. Wynik nieco zaskakujący, bo ostatnie miesiące to miejsce regularnie zajmowała marka John Deere. Kubota nieznacznie poprawiła swoje udziały rynkowe w stosunku do zeszłego roku. Obecnie jest to 12,3 proc., czyli tylko o 0,2 pp więcej niż na koniec 2019 r. Marka sprzedała o 166 szt. więcej niż przed rokiem.
Niemal ex equo jest John Deere, który ma trzecie miejsce z liczbą 1191 maszyn. To wynik gorszy niż rok wcześniej o 126 szt. Udział amerykańskiej marki to obecnie 12 proc. i jest on niższy o 3,1 pp mniej niż rok wcześniej.
Czwarte miejsce zajmuje należy do marki Deutz-Fahr. Grupa w ostatnich latach utrzymuje stabilny wzrost. W stosunku do roku 2019 była za Zetorem, ale wzrost o 162 szt. zarejestrowanych maszyn (+19,8 proc.) i suma 979 ciągników dała jej czwarte miejsce z 9,9-proc. udziałem w rynku.
Zetor na piątym miejscu notuje o 14 rejestracji więcej niż rok wcześniej. 839 szt. pozwoliło na osiągnięcie 8,4 proc. udziałów rynkowych (-1,7 proc. udziałów w stosunku do 2019 r.).
Warte odnotowania są duże wzrosty udziałów w rynku takich marek jak Case IH (+28,6 proc.; 773 szt.), Massey Ferguson (+46 proc.; 590 szt.), Farmtrac (42,4; 336 szt.), czy Arbos (223,9; 149 szt.).
Belarus to osobna kategoria...
Powyższe zestawienie nie obejmuje marki Belarus, ponieważ w Polsce formalnie przyjmuje się, że ciągnik nowy po raz pierwszy
został zarejestrowany w kraju i wyprodukowany w ciągu ostatnich dwóch lat. Ciągniki Belarus są importowane z pierwszą rejestracją zagraniczną, więc traktowane są jako używane, choć są bez przebiegu.
Jeśli byśmy je potraktowali jak nowe, to wynik 981 szt. zarejestrowanych ciągników marki Belarus dałoby jej bardzo wysokie, czwarte miejsce i wynik niemal identyczny jak marki Deutz-Fahr.


Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (17)