Według danych Federalnego Urzędu ds. Ruchu Drogowego Pronar kolejny rok z rzędu znalazł się na drugiej pozycji pod względem ilości nowych przyczep zarejestrowanych w 2020 r. Wyprzedzając przy tym wielu rodzimych producentów o znacznie dłuższym rynkowym stażu.
Wzrosło też zaufanie do samej marki – liczba zarejestrowanych przyczep zwiększyła się o blisko 6,5 proc. w porównaniu do ubiegłego roku. Spośród 74 krajów importujących maszyny producenta z Narwi to Niemcy są największym odbiorcą jego maszyn rolniczych.
Wymagający rynek
Swoją pozycję na niemieckim rynku przyczep Pronar budował od kilkunastu lat, stale dostosowując ofertę do specyfiki gospodarstw. Ta, w zależności od landu potrafi być bardzo zróżnicowana. W przygranicznej Brandenburgii rolnicy potrzebują maszyn o dużo większych gabarytach niż w Bawarii, a do tego dochodzą jeszcze kwestie związane z uzyskiwaniem homologacji czy doborem odpowiedniego wyposażenia dodatkowego. Stąd też m. in. wprowadzone w ostatnich latach hydrauliczne zabezpieczenie ładunku w platformach dedykowanych do transportu bel.
– Wzrost zaufania do naszej marki cieszy tym bardziej, że został osiągnięty pomimo trudności i ograniczeń związanych z pandemią – podkreśla Łukasz Leśniak, zastępca ds. handlu i marketingu Pronaru.
Leśniak zauważa także, iż Niemcy są nie tylko jednym z największych rynków, ale także najbardziej wymagającym wobec producentów. Sama cena często nie decyduje o zakupie, kluczowe są takie aspekty jak chociażby jakość, poziom obsługi posprzedażowej, czy dostępność części.
Hity sprzedażowe
Jedną z najpopularniejszych grup przyczep wybieranych przez rolników między Odrą a Renem są platformy belowe. Na niemieckie pola trafiają zazwyczaj modele T026 o ładowności 13,5 t i T025 (9t), również w wersjach ze wzmocnionymi podłogami oraz kłonicami do przewozu drewna oznaczonymi dodatkowymi literami M i K.
Niemal równym powodzeniem cieszą się mniejsze, siostrzane T023 (11,3 t) i T022 (7,3 t). Z kolei pośród modeli burtowych króluje T680, dwuosiowa przyczepa o ładowności ponad 13 ton, która dzięki seryjnie montowanym nadstawom (800 + 600 mm) pozwala na przewożenie ponad 17 m3 materiału. Z kolei pośród modeli skorupowych najpopularniejsze są T669 i T669/1 (14 t) z różnymi opcjami wywrotu oraz T679 (12 t).
Spośród liczącej obecnie ponad 130 pozycji oferty przyczep Pronaru na rynku niemieckim systematycznie wzrasta udział modeli hakowych na czele z dwunastotonową T185, którą w minionym roku zastąpiła jej zmodernizowana wersja T185/1.
Jej następczyni ma już m.in. hak z automatycznym zabezpieczeniem kontenera, możliwość jego hydraulicznej blokady oraz resorowane zawieszenie umożliwiające doposażenie w automatyczny regulator siły hamowania. Inną ubiegłoroczną nowością była czwarta już przyczepa Pronaru do przewozu zwierząt – jednoosiowa, ośmiotonowa T046H z hydraulicznie opuszczanym podwoziem.
Szeroką ofertę przyczep znajdziecie na Giełdzie Rolnej!

WSZYSTKIE KOMENTARZE (9)