Genialny majsterkowicz
Louis Renault - najważniejsza w tej historii osoba – skonstruował swój pierwszy samochód w 1898 r, w wieku 21 lat. Spółka Renault została oficjalnie założona rok później, zaś gałąź odpowiedzialną za produkcję maszyn rolniczych zarejestrowano – w jakże ważnym dla nas dniu – 11 listopada 1918 r.
Historia marki ma jednak swoje źródło wcześniej; w 1888 r. Louis w wieku 11 lat instaluje w swoim pokoju w Billancourt instalację elektryczną opartą na baterii cynkowej. Fascynacja młodzieńca techniką skutkowała często niesfornymi pomysłami. Jedna z rodzinnych opowieści głosi, jakoby miał on ukryć się w transporcie węgla, aby poznać zasadę działania parowozu kursującego na trasie Paryż-Rouen.
Trzy lata później Louis prosi ojca, aby ten kupił mu silnik spalinowy. W efekcie otrzymuje starą jednostkę marki Penhard, przy której majsterkuje godzinami w położonej nieopodal domu szopie. W wieku 21 lat Renault kupuje za zaoszczędzone pieniądze blok silnika, a w listopadzie 1898 r. siada po raz pierwszy za kierownicą skonstruowanego przez siebie samochodu.
Tak właśnie rozpoczyna się historia jednego z największych koncernów motoryzacyjnych na świecie, którego przez 85 lat integralną częścią była gałąź odpowiedzialna za produkcję ciągników rolniczych – Renault Agriculture.
Wojna motorem rozwoju
Początek Renault Agriculture związany jest z produkcją militarną. Brak siły roboczej i koni po zakończeniu działań wojennych spowodował, że wiele pól uprawnych zostało porzuconych. Pojawiła się konieczność opracowania wydajniejszych środków do produkcji rolnej, jednak i na to Louis Renault miał swój pomysł. Na bazie czołgu Renault FT (bodaj najbardziej udanego czołgu I wojny światowej którego popularność była tak wysoka, że na kilka lat zagościł w logo firmy) stworzył ciągnik gąsienicowy Renault GP, dla którego inspiracją były także amerykańskie ciągniki Cletrac Model R.Łącznie powstało 425 sztuk tego typu pojazdów wyposażanych w silniki benzynowe.
W 1921 r. powstał pierwszy ciągnik kołowy – model HO – napędzany czterocylindrowym silnikiem benzynowym o mocy 22,4 KM, jednak konstrukcje gąsienicowe były dostępne w ofercie Renault aż do wybuchu II wojny światowej. Jeśli chodzi o konstrukcje kołowe, to w okresie międzywojennym jednym z najbardziej popularnych modeli Renault był model YL, napędzany 4-cylindrowym, benzynowym silnikiem o pojemności 1474 cm3 i mocy 8 KM.
Do rozpoczęcia działań wojennych w Europie fabryki Renault opuściło przeszło 4000 ciągników, mających niebagatelny wpływ w rozwój francuskiego rolnictwa.
Podczas II wojny światowej, po zajęciu Francji przez wojska Wehrmachtu, produkcja Renault została podporządkowana gospodarce wojennej, a ze względu na ograniczony dostęp do surowców jej tempo zwolniło. Jednak właśnie przez braki w dostawach benzyny przeznaczanej na potrzeby frontowe, pojawiło się pole dla alternatywnego zasilania ciągników… gazem! Modele 301, 304 i 307 H wyposażano w gazogeneratory zwane też czadnicami, generujące gaz drzewny, najczęściej z drewna bukowego.
Zasilanie silników tego typu paliwem było kłopotliwe i nie znalazło zastosowania w późniejszym okresie, nie zmienia to jednak faktu, że w warunkach wojennych czadnice były bardzo popularne w pojazdach do użytku cywilnego; także w ciągnikach rolniczych.
Nacjonalizacja i dynamiczny rozwój
Okres bezpośrednio po II wojnie światowej to czas dużych zmian dla Renault; w październiku 1944 r. Louis umiera w więzieniu miesiąc po zatrzymaniu w związku z zarzutami o kolaborację z Niemcami, a kilka miesięcy później firma zostaje znacjonalizowana. Mimo tych perturbacji, jest to okres bardzo dynamicznego rozwoju spowodowanego rosnącym zapotrzebowaniem na żywność, a tym samym potrzebą zaopatrzenia gospodarstw w coraz wydajniejsze maszyny.
W tym czasie wprowadzono również czterocyfrowe nazewnictwo ciągników, z których maszyny z serii 3000 napędzane były silnikami benzynowymi a ciągniki z serii 7000 dysponowały jednostkami wysokoprężnymi.
Lata 50. to przede wszystkim początki dominacji silników Diesla; również w tamtym okresie wprowadzone zostaje we Francji barwione na czerwono paliwo rolnicze, a do ciągników Renault, poza produkowanymi w Le Mans jednostkami napędowymi, zaczynają trafiać dostarczane z USA, chłodzone cieczą silniki Perkinsa i chłodzone powietrzem jednostki MWM które, w różnych wariantach, później także pod szyldem Deutz, będą wykorzystywane we francuskich ciągnikach aż do końca ich produkcji, a więc do 2004 r. Na rynek trafiają także pierwsze ciągniki specjalistyczne – przeznaczona do pracy w sadach i winnicach seria N Junior, charakteryzująca się zwężonym rozstawem kół.
Tracto Control i napęd na 4 koła
W latach 60. Firma Renault podjęła współpracę z ZF, w wyniku której ciągniki z serii N wyposażano w produkowaną na licencji niemieckiej firmy przekładnię w wariancie 6+1 z zsynchronizowanymi dwoma najwyższymi biegami.
W roku 1965 światło dzienne ujrzała seria Super D, zastępująca serię Super. Jest ona warta uwagi co najmniej z jednego powodu; zastosowano tutaj po raz pierwszy układ sterowania tylnym podnośnikiem Tracto Control, dzięki któremu jedną dźwignią można było ustalić pozycję tylnego podnośnika, drugą zaś podnosić go i opuszczać, zachowując wcześniej wybraną pozycję. System niwelował również skutki nierówności podłoża, zachowując pozycję podnośnika na tym samym poziomie. Rok później zaprezentowano pierwsze ciągniki Super D i Master z napędem na 4 koła.
Turbo i 6 cylindrów
Wprowadzenie w 1967 r. serii 50 i 80 przyniosło przede wszystkim zmiany estetyczne; zrezygnowano z obłych kształtów maski i błotników na rzecz masek o ostrych kształtach z wbudowanymi lampami. Znacznie ograniczono masę nowych modeli; 51-konny Renault 88 ważył 2265 kg, podczas gdy poprzednik z serii Master o mocy 55 KM prawie o 500 kg więcej. Udźwig tylnego podnośnika serii 80 wynosił 2000 kg, co było w owych czasach bardzo dobrym wynikiem.
Pojawiły się także nowe przekładnie: w pełni zsynchronizowana w układzie 8+2 oraz 12+3. W roku 1969 pojawiła się nowa seria – 90 (lub 490 w przypadku modeli z napędem na 4 koła), która jako pierwsza wyposażona została w 6-cylindrowe silniki. Były to chłodzone powietrzem jednostki MWM o pojemności 5,1 l o mocy 90 KM. Produkowane od 1974 r. modele 1451 były natomiast pierwszymi ciągnikami w ofercie firmy wyposażonymi w jednostki turbodoładowane.
Amortyzacja kabiny i nowoczesne przekładnie
Kolejnym ważnym krokiem było stworzenie serii TX, która wywołała duże zdumienie na targach Sima w Paryżu w 1981 r. Nowe ciągniki charakteryzowały się modułową konstrukcją, która miała ułatwiać ich konserwację i serwisowanie. Ciągniki dysponowały bardzo komfortowymi kabinami i można było wyposażyć je w klimatyzację.
Na komfort ponadto wpływały możliwość regulacji fotela operatora, także jego obrotem w zakresie 20° i dobre wyciszenie kabiny. Maszyny wyposażane niezmiennie w silniki MWM osiągały moc, w zależności od wersji, od 84 do 135 KM. Przekładnie dysponowały mechanicznym rewersem i dysponowały 12 przełożeniami do przodu i tyloma do tyłu.
Pięć lat później największe modele doczekały się modernizacji; wprowadzono m.in. przekładnię w wariancie 16+16 i innowacyjny system amortyzacji kabiny, zbudowany z 4 sprężyn z amortyzatorami i stabilizatorów poprzecznych. Rozwiązanie to weszło w skład standardowego wyposażenia kolejnej serii dużych ciągników Renault produkowanych w latach 1991-2000.
Ponadto pojawiły się w nich innowacyjne przekładnie typu Powershift, opracowane wspólnie z firmą Steyr. Oferowały one 24 biegi do przodu i 8 do tyłu, a na 4 biegach głównych dostępne były 3 przełożenia przełączane pod obciążeniem. Maszyny były dostępne w wersjach zarówno mechanicznych jak i sterowanych elektrohydraulicznie, a flagowy model Nectra malowano w charakterystyczny złoty kolor i wyposażano w klimatyzację, skórzany fotel i zaawansowany komputer ACET. Większe modele wyposażano w przekładnię Multishift z 9 biegami na każdym z 3 zakresów, dającą łącznie 27 przełożeń do przodu i tyle samo do tyłu.
Początek lat 90. to także stopniowe wycofywanie się z dotychczasowego, charakterystycznego dla ciągników Renault designu. W 1993 r. zaprezentowano model FT z zaokrągloną maską, a ciągnikiem będącym symbolem zmian, także w nazewnictwie, stał się Ceres, wyposażany w silniki aż trzech producentów: MWM, Perkinsa i Johna Deere’a. Ostatnimi ciągnikami, jakie wyjechały z fabryk w charakterystycznych, pomarańczowych barwach i z logiem diamentu były modele Palès i Cergos, a stało się to rok po wykupieniu przez niemieckiego Claasa większościowego pakietu akcji Renault Agriculture, który, wykupując w 2008 r. pozostały pakiet akcji, zakończył ostatecznie działalność francuskiego giganta w sferze rolniczej.
Komentarze