Producenci opryskiwaczy zgodnie podkreślają -  aby zabieg chemizacyjny był wykonany skutecznie, ważne są rozpylacze.

Rozpylacz a zabieg chemizacyjny

Zastosowanie niewłaściwych końcówek lub w niewłaściwy sposób, może spowodować znoszenie lub odparowanie stosowanej cieczy – te straty generują koszty i zabierają czas, nie wspominając o kwestiach prawnych w przypadku np. stref buforowych.

Często jest tak, że nawet przy delikatnych zmianach warunków pogodowych w czasie wykonywania zabiegu, do pewnego stopnia możemy mieć wpływ na jakość oprysku poprzez zmianę wielkości czy typu rozpylacza.

Np. przy wietrze, należałoby zamontować rozpylacze eżektorowe – i chociaż jakość pokrycia w ich przypadku jest trochę niższa, to nadal pozwolą wstrzelić się w okienko pogodowe i zabieg wykonać terminowo.

I chociaż nowoczesne rozpylacze mają często zaawansowaną konstrukcję, zaprojektowaną chociażby pod zabieg RSM czy pod strefy buforowe, wciąż zdarza się, że użytkownicy szukają uniwersalnego rozwiązania.