Kombajn nie jest od tego, aby mierzyć nim powierzchnię pola. Nie da się nim również pobrać próbek glebowych i tworzyć na ich podstawie mapy zasobności. Nie służy również do nawożenia czy ochrony roślin. Ktoś mógłby zapytać zatem, jaką rolę w rolnictwie precyzyjnym może spełniać ta ogromna maszyna. Maszyna, której główną rolą przecież jest zbieranie plonu. Jak więc może wpływać na jego wielkość? A jednak jest to możliwe dzięki zaawansowanym systemom elektronicznym, informatycznym, różnorodnym czujnikom.

Producenci robią wszystko, aby praca kombajnów była możliwie najbardziej wydajna i opłacalna, a operator mógł w stu procentach skoncentrować się nad wykonywanym zadaniem, a nie na tym, jak pracuje maszyna. Wszystko to udaje im się osiągnąć dzięki elektronice i komputerom. Zdając sobie sprawę z ogromnej roli, jaką w przyszłości będą pełnić (gdzieniegdzie już pełnią) te rozwiązania, postanowiliśmy w kilku najbliższych numerach przedstawić różne systemy związane z rolnictwem precyzyjnym zamontowane w kilku kombajnach zbożowych. Na pierwszy ogień idzie John Deere.

Inteligencja jelenia

W ofercie kombajnowej Johna Deere'a są maszyny, które na końcu nazwy mają literę „i”. Właśnie po niej można rozpoznać maszyny przystosowane do pracy w systemie rolnictwa precyzyjnego. Kombajny „i” wyposażone są w trzy bardzo ważne systemy: AutoTrac, HarvestSmart i HarvestDoc. AutoTrac to w skrócie automatyczny system sterowania maszyną – taki rolniczy autopilot. System kieruje maszyną po pasach na wprost. Nie umie natomiast zawracać i omijać przeszkody. Nie można za dużo wymagać, choć należy zaznaczyć, że inny system Johna Deere'a – iTEC Pro – zawracać potrafi. HarvestSmart odpowiada za utrzymanie odpowiedniej prędkości jazdy kombajnu. Regulując prędkość jazdy, system dba o to, żeby wydajność była możliwie największa a straty nie przekroczyły ustawionego przez operatora poziomu. Z kolei HarvestDoc odpowiada za zbieranie danych z czujników kombajnu, takich jak miernik plonu i czujnik wilgotności ziarna.

Gdzie ten zysk?

Pierwsze dwa systemy wpływają na wydajność pracy. Dzięki nim można nieco zoszczędzić. Wielkość oszczędności zwiększa się ze wzrostem powierzchni pracy maszyny. Dzięki AutoTracowi operator może uniknąć omijaków czy nakładek. Są to zjawiska dość popularne, które nie muszą być przykre w skutkach przy mniejszych powierzchniach. Niestety, rolnicy posiadający większe gospodarstwa mogą w ten sposób stracić sporo czasu, paliwa i pieniędzy.

System HarvestSmart dba o maksymalną wydajność pracy, która jest możliwa przy zachowaniu odpowiedniego obciążenia kombajnu. Jak działa system i jakie podjął decyzje można na bieżąco obserwować na monitorze znajdującym się na prawym słupku kabiny.

HarvestDoc jest tym elementem, który może się przyczynić do większego plonu w przyszłości. Jest on bezpośrednio połączony z miernikiem plonu. To urządzenie na bieżąco monitoruje ilość ziarna zbieranego w poszczególnych miejscach na polu. Czujnik umieszczony jest na szczycie przenośnika ziarna. Pomiary następują co 10 sekund. Dzięki temu informacje zebrane przez czujnik można uznać za bardzo dokładne. Są one gromadzone i zapisywane w komputerze kombajnu dzięki systemowi HarvestDoc. Oprócz miernika plonu jest jeszcze inny ważny czujnik – wilgotności. Dzięki pomiarom wilgotności ziarna operator szybko może zadecydować, czy wilgotność ziarna jest odpowiednia do zbioru czy nie.

Jak to działa?

Aby wszystkie systemy działały jak należy, potrzebne jest kilka urządzeń. Są to elementy, na których opierają się systemy rolnictwa precyzyjnego we wszystkich maszynach John Deere. Za kontakt z satelitami odpowiedzialna jest antena StarFire iTC. Osoby, które cenią sobie estetykę, mogą być nieco zawiedzione tym urządzeniem. Zainstalowane na środku dachu kombajnu czy ciągnika burzy pewien porządek. Tym bardziej w nowych maszynach, gdzie linię kombajnów czy innych maszyn opracowują zespoły projektantów. Antena niby jest okrągła i niewielka, ale mimo to chyba zbyt widoczna. Funkcjonalność okazuje się jednak bez zarzutu.

Sygnał z anteny przekazywany jest do komputera GreenStar 2 (w starszych modelach wcześniejsza wersja GreenStar), który spełnia rolę elektronicznego mózgu. Wszystkie najważniejsze dane gromadzone są na karcie pamięci, daję się ją podłączyć do domowego komputera. Zarządzać danymi można za pomocą specjalnych programów rolniczych. Tego typu aplikację tworzy również John Deere.

W wypadku systemu HarvestDoc, dzięki antenie StarFire iTC, komputer określa pozycję kombajnu. Spływają do niego również dane z czujników. Dlatego GreenStar jest w stanie dokładnie określić, jaki był plon w odpowiednim miejscu na polu. Zgromadzone informacje są zapisywane na karcie pamięci. Po podłączeniu karty do komputera domowego można skopiować dane.

Stworzone mapy plonowania można wykorzystać podczas nawożenia. Jasno pokazują, gdzie roślina ma dobre warunki do rozwoju, a gdzie gleba pozostawia jeszcze wiele do życzenia.

Źródło: "Farmer" 10/2008