Firma Kramp dostarczając części zamienne dla rolnictwa, właściciel sieci sklepów Grene i Powered by Kramp, działa aktywnie również społecznie, dążąc do zmiany postrzegania gospodarzy i hodowców przez społeczeństwo. Konkurs ,,Pole do... działania!” to jedna z nowych tego rodzaju aktywności.
Konkurs z nagrodą na przyszłe inwestycje
Konkurs rozpoczął się w październiku 2022 r. Jego głównym założeniem było wsparcie młodych rolników, studentów i uczniów, którzy chcą pozostać w swoich gospodarstwach i je rozwijać. Zadanie polegało na odpowiedzeniu na pytanie: jak wygląda Twoje innowacyjne podejście do rolnictwa (co wdrażasz u siebie, co udoskonalasz w swojej pracy
w gospodarstwie, na roli itp.)?
Nagroda główna była bardzo atrakcyjna – aż 10.000 zł na przyszłe inwestycje. Akcja zainteresowała młode pokolenie rolników, dzielących się z firmą Kramp pomysłami, które mają w planach wprowadzić w życie, a nawet takimi, które już świetnie funkcjonują, dzięki pomysłowości i przedsiębiorczości młodych ludzi.
Nietuzinkowy siewnik do rzepaku
Laureatem konkursu został Paweł Plottek, student Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. Jego projekt siewnika do rzepaku na bazie siewnika do poplonów zaimponował jury Kramp. Paweł sam zbudował maszynę, którą wykorzystuje w swoim gospodarstwie.
- W gospodarstwie, które prowadzę razem z rodzicami i bratem zajmujemy się wyłącznie produkcją roślinną: pszenica ozima, rzepak ozimy, soja i kukurydza na ziarno. Każdego roku pojawiał się ten sam problem, czyli jak wysiać niskie dawki nasion rzepaku na hektar – niemożliwe było wysiać posiadanym przez nas siewnikiem pneumatycznym do zboża mniejszej dawki rzepaku niż 2,0 kg/ha. Dodatkowo nasze gospodarstwo uprawia ziemię na pofałdowanym terenie, stąd w suchych latach (a takie obecnie mamy coraz częściej) problemem było uzyskanie obsady właśnie na górkach, które charakteryzują się gliniastym podłożem – wyjaśniał w swoim zgłoszeniu konkursowym Paweł Plottek.

Czytaj więcej
Remont silnika wciąż opłacalnyPaweł to student ostatniego roku Agrobiznesu na Uniwersytecie Przyrodniczym we Wrocławiu. Ostatni semestr dzieli go od tytułu magistra. Pochodzi z niewielkiej miejscowośći Modzurów, na pograniczu woj. śląskiego i opolskiego. Razem z rodzicami i bratem prowadzi gospodarstwo i równolegle kończy studia. Już wkrótce planuje wrócić do rodzinnych stron na stałe i rozwijać dalej gospodarstwo.
- Tak jak już mówiłem, mieliśmy problem z naszym siewnikiem do wysiewu rzepaku, gdy chcieliśmy siać bardzo małe ilości rzepaku – poniżej 35 sztuk na m2. Kupiliśmy droższy siewnik do poplonów, bo od razu wiedziałem, że wykorzystam go również do rzepaku. Musiałem jeszcze przekonać do tego tatę. Zgodził się, bo ma rękę do majsterkowania i zaraził tym mnie, i mojego brata. Udało nam się wspólnie skonstruować ten prototyp. Określam go w ten sposób, bo w głowie mam ostateczną wizję maszyny, z której, mam nadzieję, na następne siewy rzepaku będziemy już mogli korzystać. Nagroda pomoże mi ją dopracować. – podsumowuje zwycięzca.
Nagroda główna już 16 lutego powędruje do młodego rolnika. W całym konkursie nie zostały pominięte szkoły i uczelnie, które rzetelnie przygotowują startujących rolników do zawodu. Zgodnie z zasadami konkursu “koło naukowe, które zachęci największą liczbę studentów do zgłoszeń w konkursie otrzyma nagrodę pieniężną w wysokości 2.000 zł”. Dzięki Pawłowi Koło SKZ Analiz Rynkowych wzbogaciło swój budżet naukowy.
"Odczarowują stereotypy"
Jak określają przedstawiciele Krampa, firma od lat stawia sobie ambitne zadanie, jakim jest "odczarowanie" polskiego rolnictwa. Firmie zależy na pozbyciu się krzywdzących stereotypów i nowym podejściu do rolnika, który każdego dnia, poprzez swoją ciężką pracę dba o to, by na naszych stołach nie zabrakło jedzenia.

Czytaj więcej
Ile kosztuje mini CPN?Paweł zapytany o sytuację polskiego rolnictwa dodaje: W Polsce rolnictwo się rozwija, choć w stosunku do Europy Zachodniej jesteśmy trochę opóźnieni. U nas wszystko rodziło się później - ze względu na wcześniejszy ustrój i fundusze unijne, które towarzyszą nam jednak od niedawna. Dziś rolnicy widzą korzyści ze stosowania rolnictwa precyzyjnego. My w naszym gospodarstwie również, nasze ostatnie inwestycje to właśnie pierwsze kroki w rolnictwo 4.0. Ta branża jest bardzo innowacyjna, przez co pochłania ogromne pieniądze. Jeśli ktoś chce nadążać za postępem, musi wciąż inwestować. A innowacji tak naprawdę nie ma końca – podsumował zwycięzca.
Redakcja Farmera dołącza się do gratulacji!
Komentarze