Mimo iż w marcu zarejestrowano o 44 proc. więcej ciągników niż w lutym, jest to jednocześnie wynik o blisko 20 proc. gorszy od ubiegłorocznego. Jest to jednocześnie najsłabszy marzec od 2009 roku, kiedy to rolnicy kupili 1837 nowych traktorów - informuje agencja Martin&Jacob.

Eksperci z Martin&Jacob podkreślają, że rosnąca sprzedaż w marcu jest zjawiskiem naturalnym dla tego rynku, jednak kończący się strumień pieniędzy z unijnego wsparcia jest wyraźnie odczuwalny dla producentów traktorów. To już piąty miesiąc z rzędu, kiedy rolnicy rejestrują mniej maszyn w porównaniu do ubiegłego roku. Styczeń był słabszy o ponad 21 proc., w lutym sprzedaż nieznacznie wzrosła jednak rynek nadal był pod kreską o 13 proc. Pierwszy kwartał zamknął się sprzedażą na poziomie 3838 sztuk, czyli o 862 sztuk mniej niż w takim samym okresie 2012 roku.

-Wyniki sprzedaży ciągników rolniczych nie są dla nikogo zaskoczeniem. Rolnicy bardzo przyzwyczaili się do finansowania inwestycji przy unijnym wsparciu i kiedy to się kończy sprzedaż automatycznie spada. Również aura pogodowa nie stanęła po stronie producentów maszyn. Z pewnością przedłużająca się zima powodowała mniejsze zainteresowanie rolników zakupami nowych ciągników - mówi Mariusz Chrobot, wiceprezes Martin&Jacob.