Naszą wycieczkę zaczniemy od Stanów Zjednoczonych. Za wielką wodą sezon 2022 był mieszany. Sprzedaż małych ciągników podobnie jak w Europie znacznie spadła w porównaniu z ostatnimi kilkoma latami, ale z drugiej strony Amerykanie kupili więcej kombajnów niż w poprzednich dwóch sezonach. 

Przedstawione dane pochodzą z Association of Equipment Manufacturers (AEM), które niedawno opublikowało swój roczny raport dotyczący ciągników rolniczych i kombajnów.

Jeszcze więcej kombajnów w USA

Jeśli chodzi o kombajny to producenci sprzedali w 2022 r. aż 7 267 maszyn żniwnych, co jest wynikiem o 15,8 proc. lepszym niż w 2021 r., o 25 proc. wyższym niż w 2020 r. i co ciekawe o 5,5 proc. lepszym niż przed pandemią (czyli w 2019 r.).

- Mocna sprzedaż kombajnów zbożowych w tym niezwykłym okresie jest dowodem na korzyści jakie dają nowe technologie, zarówno w poprawie jakości, jak i ilości plonów, które rolnicy mogą wywieźć z pola — powiedział Curt Blades, wiceprezes ds. sektorów przemysłowych w Association of Equipment Manufacturers.

Co lubią Amerykanie? Mocne ciagniki

AEM wykonuje statystyki dla czterech kategorii ciągników. Maszyny o mocy powyżej 100 KM zanotowały wzrost o 11,3 proc. (najgorszy był grudzień ze spadkiem sprzedaży w wys. 2,7 proc.) w stosunku do 2021 r.

Amerykanie lubią duże maszyny, fot. K.Pawłowski
Amerykanie lubią duże maszyny, fot. K.Pawłowski
Spore spadki na rynku amerykańskim odnotowano wśród maszyn najsłabszych, czyli 40 – 100 KM oraz do 40 KM. Zmiana in minus wynosiła 19,3 proc. dla najsłabszych traktorków oraz 10,7 proc. dla maszyn między 40, a 100 KM. Według magazynu Progressive Farmer czasy Covidu okazały się prawdziwym eldorado dla sprzedawców małych ciągników w USA. Wielu pracowników biurowych migrowało do domów na wsi po zamknięciu swoich firm, by wkrótce zająć się terenem wokół siebie. Kupowali zatem małe traktory albo wynajmowali firmy, które zrobią porządek za nich. W efekcie w 2020 r. wzrosty w stosunku do 2019 r. sięgały 21 proc. w maszynach najsłabszych.

Warto zaznaczyć, że spadki dotyczą tylko najmniejszych ciągników i jak podkreślił to Curt Blades: „Ten rok był raczej powrotem do normalności i ogólna sprzedaż sprzętu kończyła się blisko lub powyżej pięcioletniej średniej”.

Wielka Brytania na małym minusie, ale w średniej z ostatnich lat 

Wracamy do Europy, a dokładniej do rynku, który od niedawna nie jest już w Unii Europejskiej. W Wielkiej Brytanii tak samo jak w Polsce, Niemczech i we Włoszech odnotowano spadek sprzedaży. Statystyki dotyczące rejestracji ciągników w Wielkiej Brytanii opracowuje AEA - Agricultural Engineers Association.

Liczby pokazują, że w zeszłym roku w Anglii, Szkocji, Walii i Irlandii Płn. zarejestrowano 11 580 traktorów, ale warto podkreślić, że liczone są w tym wypadku tylko ciągniki powyżej 50 KM. Tak naprawdę spadek sprzedaży jest niewielki w porównaniu do wymienionych wcześniej krajów i wynosi ok. 4 proc., a łączna liczba sprzedanych pojazdów mieści się w średniej z ostatnich pięciu lat. Najgorszym miesiącem, podobnie jak w USA, był grudzień kiedy to spadek liczony rok do roku wyniósł 28,9 proc.

Niestety w Wielkiej Brytanii i USA nie publikuje się statystyk dotyczących marek ze względu na przepisy dotyczące równej konkurencji (tego typu statystyki na wyspach będą dostępne z rocznym opóźnieniem).

W Irlandii najlepszy John Deere

Skoro byliśmy w Anglii to warto skoczyć teraz do sąsiedniej Irlandii, będącej członkiem Unii Europejskiej. Według irlandzkiego Głównego Urzędu Statystycznego w 2022 r. nastąpił niewielki spadek całkowitej liczby rejestracji nowych ciągników w porównaniu z rokiem poprzednim. W tym czasie zarejestrowano 2 368 pojazdów (2 491 szt. w 2021 r.). Daje to spadek ok. 5 proc.

Wśród marek przoduje John Deere (542 szt.), na drugiej pozycji uplasował się Massey Ferguson (421 szt.), a podium zamyka New Holland (376 szt.).

Kolejne pozycje zajmują: Case IH (225 szt.), Claas (126 szt.), Valtra (122 szt.), Kubota 120 (szt.), Fendt (78 szt.), Landini (56 szt.), Deutz-Fahr (55 szt.), Zetor (44 szt.), Tumosan (28 szt.) oraz JCB (25 st.).

Największe spadki w liczbach sprzedanych sztuk zanotował kolejny raz New Holland (-64 szt.), a także marki: Massey Ferguson (-34 szt.), Deutz-Fahr (-23 szt.), Case IH (-17 szt.), Tumosan (-16 szt.). Na minusie też są Kubota, Zetor, Landini, JCB. Więcej zarejestrowano maszyn m. in. Fendta, Claasa, Johna Deere’a i Valtry.

Pozytywne wyniki w Hiszpanii

Wielu Brytyjczyków i Irlandczyków wyjeżdża do pracy i na emeryturę do Hiszpanii, choć raczej nie stają się tam rolnikami. Jak wynika z badania przeprowadzonego przez firmę konsultingową AZ Group w 2022 r. sprzedaż kombajnów zbożowych i ciągników w słonecznej Hiszpanii wzrosła odpowiednio o 20 proc. i 6,5 proc. rok do roku. Z kolei opryskiwacze samojezdne odnotowały spadek sprzedaży o 19,9 proc.

We wszystkich obszarach sprzedaż utrzymywała się na wysokim poziomie do trzeciego kwartału roku, po czym zanotowano spadek. Niestety w tym wypadku nie dysponujemy markami pojazdów.

W Bułgarii też na plusie

Przyspieszamy trochę i jedziemy na wschód, aż do Bułgarii, gdzie rok 2022 także wypadł całkiem dobrze. Kontrolny Dozor Techniczny (KTI) w Ministerstwie Rolnictwa opublikował już dokładne zbiorcze dane dotyczące rynku maszyn rolniczych, z których wynika, że mimo pewnego kryzysu w branży rolniczej rynek maszyn zanotował imponujący wzrost o 14 proc. w stosunku do roku poprzedniego.

Jak podkreślają bułgarscy eksperci wynika to z ciągłej potrzeby unowocześniania gospodarstw i podnoszenia ich produktywności. Warto też dodać, że dla większej liczby transakcji wspomaganiem były relatywnie wysokie ceny produktów rolnych.

John Deere, Case IH i New Holland rządzą w Bułgarii

Na pierwszym miejscu w Bułgarii pod względem sprzedaży nowych ciągników znalazł się John Deere z 274 zarejestrowanymi ciągnikami. Na drugim miejscu z 155 ciągnikami w rankingu pojawił się Case IH. Na trzecim miejscu pod względem sprzedaży nowych ciągników uplasował się New Holland z 127 sprzedanymi egzemplarzami.

Iseki - niespodziewany gość bułgarskiego zestawienia, fot. K.Pawłowski
Iseki - niespodziewany gość bułgarskiego zestawienia, fot. K.Pawłowski
Kolejne miejsca zajęły następujące marki: Kubota - 100 szt., Iseki - 78 szt., Lamborghini – 75 szt., Deutz-Fahr – 69 szt., LS – 63 szt., Massey Ferguson – 63 szt., Fendt – 59 szt., Claas – 57 szt., Steyr – 49 szt., Landini – 49 szt. Z interesujących marek 7 szt. traktorów sprzedał czeski Zetor, Basak 6 szt., JCB 9 szt., Kioti 10 szt., Hattat aż 23 szt. zaś Solis aż 44 szt.

Wśród kombajnów największą liczbę pojazdów sprzedał Claas – 56 szt., tuż za nim uplasował się John Deere – 50 szt. Na trzeciej pozycji znalazł się New Holland – 37 szt., a na czwartym miejscu Case IH – 34 szt. Aż 13 szt. sprzedała rosyjska firma Rostselmasz, wyprzedził ją Massey Ferguson (14 szt.), a po piętach depcze im Fendt (12 szt.). Ogólnie sprzedano 219 kombajnów.

W Szwecji trwa walka Johna Deere'a z Valtrą

Na deser zostawiliśmy sobie kiszone śledzie, czyli Szwecję, gdzie rynek traktorów odnotował spadek aż o 20,5 proc.

Pierwsze miejsce zarezerwował sobie od jakiegoś czasu John Deere, druga pozycja to od paru lat domena Valtry, a ostatnie miejsce podium przypadło tym razem marce Massey Ferguson.

Kolejne miejsca zajęły firmy: New Holland, Case IH, Fendt, Claas, Lovol, Kubota. Pierwszą dziesiątkę zamyka Deutz-Fahr, a jedenaste miejsce przypadło koreańskiemu Bransonowi. Zetor znalazł się na dwunastym miejscu (strata w sprzedaży z 17 szt. na 9 szt. w 2022r.). Ostatnie miejsce zajął McCormick, który w 2022 r. sprzedał tylko jeden traktor.

Najbardziej popularna klasa mocy to przedział 165 – 192 KM (254 szt.), gdzie oczywiście prowadzi John Deere (72 szt.).

Spadki, ale pozytywne

Sezon 2022 był dziwny i widać to w wynikach sprzedaży. Z jednej strony rosnące ceny i wydłużające się kolejki po maszyny. Z drugiej dużo chętnych na zakup i wielu przedstawicieli twierdzi, że jakby sprzęt był to sprzedaż też poszłaby w górę.

Powodów do narzekań najbardziej popularne marki nie mają. Mimo spadków sprzedaż nadal utrzymuje się na poziomie średniej z ostatnich lat.

W wielu państwach sporo tracił New Holland, a zyskiwał Massey Ferguson, czasem także John Deere i Valtra. Na pewno coraz większe jest zapotrzebowanie na maszyny mocniejsze i coraz bardziej precyzyjne w działaniu.