Praca z ładowaczem czołowym to jedno z częstszych zajęć, jakie muszą na co dzień wykonywać ciągniki kompaktowe. Trzeba jednak przyznać, że seria ciągników Massey Ferguson 5700 S ma do tego szczególne predyspozycje i dlatego ten odcinek poświęcimy wrażeniom z pracy z ładowaczem.
ŁADOWACZ OD QUICKE’A
Nasze wrażenia z pracy ładowaczem czołowym są bardzo pozytywne - z jednej strony ze względu na ciągnik mający szereg cech sprzyjających takim zadaniom, ale też ze względu na wysokiej jakości fabryczny ładowacz dostarczany przez firmę Quicke. W przypadku testowanego modelu 5710 S nawet bez dodatkowego obciążenia z tyłu można podnieść ładunki o masie do 1300 kg, czyli większość typowych ładunków, np. paletę czy dwa bigbagi z nawozami. Po zamontowaniu balastu ładowacz FL.4220 pozwala unieść ładunek o masie do 2000 kg na wysokość 4,2 m. Warto jednak jeszcze podkreślić przystosowanie układu napędowego z przekładnią Dyna 4 do tego typu prac. Przede wszystkim dowolnie można regulować czułość rewersu, do dyspozycji jest funkcja sprzęgła w hamulcu. Można też dowolnie programować biegi, na których rusza ciągnik po zmianie kierunku. Często przydaje się też możliwość zmiany przełożenia dźwignią rewersu - gdy prawa dłoń jest zajęta obsługą dżojstkika ładowacza.
STEROWANIE ELECTRODRIVE
Niestety, ograniczone miejsce w artykule nie pozwala na dogłębny opis możliwości ładowacza, na który zasługuje - po więcej informacji na jego temat zapraszamy na portal farmer.pl. Ładowacz jest nie tylko estetycznie wykonany, lecz także przemyślany w każdym calu - to efekt wieloletniego doświadczenia firmy Quicke. Nic tu nadmiernie nie ogranicza widoczności, a sterowanie poprzez elektroniczny dżojstik ElectroDrive jest bardzo wygodne i precyzyjne. Przede wszystkim ma on elastyczne mocowanie do fotela, więc łatwo dopasować jego pozycję. Obsługa podstawowych funkcji jest intuicyjna i bardzo przyjemna. Trochę więcej uwagi trzeba poświęcić, jeśli chce się wykorzystać szereg dostępnych funkcji elektronicznych - z ciekawszych można przypomnieć o automatycznym powrocie łyżki do określonego położenia (funkcja AAC), funkcji wytrząsania łyżki po jej opuszczeniu, amortyzacji zarówno na sekcji podnoszenia, jak i wywrotu łyżki czy kompensacji ciśnienia umożliwiającej łatwe podpinanie ładowacza. Oczywiście, sam montaż i demontaż ładowacza na ciągniku to również czynności łatwe i szybkie - doświadczonemu operatorowi nie zajmie to więcej niż 2 min.
>>> Poprzedni artykuł z cyklu testu długodystansowego: Żadnej pracy się nie boi - 130 mth testu Masseya Fergusona 5710 S
Komentarze